Hakowce kojarzone są zwykle z lokalnym transportem komunalnym. Wywóz gruzu czy śmieci to pierwsze co przychodzi do głowy. Jednak funkcjonalność tego typu pojazdów daleko wykracza poza utarte stereotypy. Na potrzeby jednej z firm, która transportuje odpady na nieco większe odległości, przygotowano interesujący, choć w branży dość standardowy zestaw: podwozie 6x2 z zabudową hakową oraz przyczepą do transportu kontenerów.
Jako podwozie wykorzystano Renault Trucks serii T z 440-konnym silnikiem oraz kabiną sypialną z jedną leżanką. Układ napędowy 6x2 podnosi ładowność samochodu przy jednoczesnym ograniczeniu masy własnej (brak drugiego mostu) i spalania (niższe opory toczenia, mniej opon). Wybór jednego i gwarantującego solidność wykonania producenta urządzenia hakowego i przyczepy jest racjonalną decyzją, bowiem sprawy serwisu czy naprawy załatwiane są w jednym miejscu. Ale po kolei.
Renault Trucks nie jest liderem sprzedaży, ale ostro walczy na rynku o każde zamówienie. Prócz argumentu cenowego ten francuski producent ma także kilka innych, poważnych atutów w walce o klienta. Należy do nich m.in. oszczędny, 13-litrowy silnik. To zdecydowanie mocna strona auta. Jednostka napędowa o pojemności skokowej 12,8 dm3 i mocy maksymalnej 440 KM (323 kW) uzyskiwanej w zakresie 1.400–1.800 obr/min. generuje maksymalny moment obrotowy 2.200 Nm dostępny w zakresie 900 a 1.400 obr/min. Aby spełnić normę Euro 6 D, układ oczyszczania spalin oparto na katalizatorze utleniającym, filtrze DPF z samoczynną regeneracją oraz katalizatorze SCR z wtryskiem AdBlue. Ograniczając spalanie zamontowano funkcję automatycznego wyłączania silnika po 5-minutowej pracy na biegu jałowym. Z silnikiem zblokowano 12-biegową zautomatyzowaną skrzynię przekładniową Optidriver AT 2612F o rozpiętości przełożeń 14,94:1. Strategia zmiany biegów działa w ramach FuelEco, czyli ogranicza spalanie poprzez dobranie odpowiedniego momentu zmiany biegów nawet kosztem przyśpieszenia, mocy czy momentu obrotowego. Wydaje się, że Francuzi znaleźli złoty środek, bowiem wrażenia kierowców są jednoznacznie pozytywne i nikt nie wspomina o braku mocy.
Tylna oś napędowa, bez zwolnic, o nośności technicznej 19 ton idealnie nadaje się do pracy z hakiem, bowiem podczas załadunku to właśnie ona przyjmuje ekstremalnie duże obciążenia. Przełożenie 2,64 jest nieco wolniejsze niż w przypadku aut w transporcie dalekobieżnym, ale doskonale sprawdza się podczas jazdy po drogach krajowych. Auto jest wystarczająco dynamiczne i nie straszne mu wzniesienia. Przy 90 km/h, obroty silnika oscylują w okolicach 1.280 obr./min pozostając w ekonomicznym zakresie obrotów silnika.
Kabina prezentowanej T-etki, to wersja Sleeper Cab, nieco niższa, z 20-centymetrowym tunelem silnika (wersja z podłogą płaską to Hight Sleeper Cab). Dzięki temu kabina jest niższa i lepiej sprawdzi się na krótszych dystansach, gdy zestaw porusza się po wąskich drogach, a kierowca musi częściej opuszczać kabinę w celu załadunku czy podpięcia przyczepy…
Cały artykuł do przeczytania w TRAILER Magazine 1-2/2022
Utworzona: 2022-02-14