Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Dziwoląg z trzema szybami z przodu – szybko przeszedł do historii

Utworzona: 2024-06-16


W 1957 roku powstała w USA nietypowa i dziwnie wyglądająca ciężarówka. International Sightliner, bo o nim mowa, dzięki dodatkowym powierzchniom przeszklonym z przodu pozwalał dostrzec obiekty (piesi, rowerzyści) znajdujące się tuż przed kabiną. Najważniejsze fakty z historii modelu przypomina hiszpański film na YouTube.

Marka International zasłynęła m.in. z produkcji ciągników siodłowych z najkrótszymi kabinami na rynku amerykańskim. Długość ówczesnych zestawów ciężarowych nie mogła przekraczać, zgodnie z przepisami, 15,5 metra. Z tego powodu projektanci tworzyli bardzo krótkie kabiny, aby umożliwić wydłużenie naczep. Kabiny były jednak nie tylko krótkie, ale i bardzo wysokie, co ograniczało zakres widoczności drogi przez kierowcę, było zatem niekorzystne w aspekcie bezpieczeństwa. Aby rozwiązać ten problem, w 1957 roku firma International wprowadziła na rynek innowacyjny model z dodatkowymi otworami okiennymi poniżej szyby głównej. Dwa okna umieszczono na wysokości nóg kierowcy i pasażera, chcąc zwiększyć bezpieczeństwo i ułatwić manewrowanie. Dolne powierzchnie przeszklone pozwalały kierowcy dostrzec obiekty znajdujące się tuż przed ciężarówką, między innymi pieszych i cyklistów, co ograniczało ryzyko wypadku, szczególnie na obszarach miejskich. Z kolei inni uczestnicy ruchu drogowego mieli nietypowy widok na nogi kierowcy i pasażera, na kolumnę kierowniczą i drążek zmiany biegów.

Szybko okazało się jednak, że nietypowe rozwiązanie stwarza dodatkowe problemy. Latem promienie słoneczne „paliły” nogi kierowców, w związku z czym musieli oni nosić długie spodnie. Zimą natomiast dodatkowe szyby powodowały przyspieszone wyziębianie się kabiny, a stopy często marzły. Dodatkowe okna przeszkadzały też kierowcom podczas jazdy w nocy, ponieważ przepuszczały światło reflektorów pojazdów nadjeżdżających z przeciwka. Poza tym nisko położone okna były podatne na uszkodzenia spowodowane przez kamienie wyrzucane spod kół innych samochodów. Do tego dochodziły stosunkowo częste przypadki wybijania dolnych szyb przez złodziei, którzy chcieli w ten sposób uzyskać łatwy dostęp do wnętrza kabiny. Krótko mówiąc, nowatorskie rozwiązanie stworzyło więcej problemów niż było w stanie rozwiązać. Dlatego kierowcy zaczęli zamalowywać dolne okna lub zaklejać je folią aluminiową. W roku 1962 zdecydowano o zakończeniu produkcji Sightlinera.


Pojazd popadłby pewnie w zapomnienie, gdyby nie pojawił się w filmie „Giganci ze stali”, który trafił na ekrany w roku 2011. Jest to opowieść o robotach występujących zamiast ludzi w nielegalnych walkach bokserskich. Główny bohater korzysta z tej ciężarówki do transportu swoich robotów. Pojazd poddany odpowiednim modyfikacjom, służący za warsztat i dom na kołach, pojawia się w wielu scenach – jest pokazywany zarówno z zewnątrz, jak i od środka. Studio filmowe wydało bajońską sumę 250 tys. dolarów na doprowadzenie pojazdu do wymuskanego stanu i wyposażenie go w szereg futurystycznych rozwiązań na potrzeby filmu. W roku 2016 ciężarówka została sprzedana na aukcji za 35,800 dolarów.


Źródło: YouTube
Do ulubionych
FIRMOWY SPOTLIGHT
Studio Patrzałek


NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

NASZE WYWIADY

OPINIE

NASZE RELACJE

Photo by Josh Hild from Pexels