W czerwcu kilka państw członkowskich (m.in. Niemcy, Czechy, Litwa, Rumunia, Holandia, Bułgaria) wyraziło poważne niezadowolenie w związku z wyzwaniami związanymi ze swobodnym przepływem towarów wzdłuż przełęczy Brenner przez Austrię. Ursula von der Leyen wskazała w lipcu ubiegłego roku, że rozwiązanie kwestii korytarza brennerskiego jest pilnie potrzebne, stwierdzając, że dalsze kroki powinny zostać ustalone w kolejnej rundzie negocjacji trójstronnych. Niestety, od tego czasu Komisja nie podjęła żadnych działań, co sprawia, że w transporcie drogowym, kolejowym i kombinowanym w dalszym ciągu często występują poważne wąskie gardła.

Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego (IRU) i szereg krajowych stowarzyszeń transportowych - AISÖ (Austria), BGL e.V. (Niemcy), FAI (Włochy), FNTR (Francja), ITD (Dania), NLA (Dania, Norwegia, Szwecja), TLN (Niderlandy) - skierowały kolejne pismo do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, wzywając ją do interwencji i przyspieszenia procesu negocjacji trójstronnych z udziałem Niemiec, Włoch i Austrii w celu znalezienia rozwiązania impasu w sprawie korytarza tranzytowego przez przełęcz Brenner, który tworzą dwie autostrady: austriacka A13 i włoska A22. Ich zdaniem, w razie potrzeby Komisja powinna podjąć działania prawne przeciwko Austrii, która w dalszym ciągu nakłada bardzo rygorystyczne zakazy jazdy dla pojazdów ciężarowych przejeżdżających korytarzem.

IRU od kilku lat zwraca się do Komisji Europejskiej, strażnika Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, o podjęcie kroków prawnych przeciwko Austrii w celu wymuszenia poszanowania zasady swobodnego przepływu towarów. Niezdolność Komisji Europejskiej do wzięcia odpowiedzialności i podjęcia działań tylko pogorszyła sytuację, zwiększając niezadowolenie Austrii i innych państwach członkowskich UE, a także wśród dostawców usług transportu drogowego, kolejowego i kombinowanego oraz ich klientów.

Źródło: IRU
grafika poglądowa