Podwyżkę za myto mogą odczuć konsumenci
W ramach zmian w opłatach drogowych dla samochodów ciężarowych od dzisiaj, 1 grudnia 2023 roku, opłata za korzystanie z dróg federalnych dla wspomnianych pojazdów została rozszerzona o koszty emisji CO2. Stawki składają się z 4 składników: kosztów infrastruktury, zanieczyszczenia powietrza, zanieczyszczenia hałasem oraz emisji CO2. Poza tym zmianom uległ sposób ustalania klasy wagowej pojazdów, która zgodnie z nowymi przepisami zależy od maksymalnej masy całkowitej a nie, jak do tej pory, od dopuszczalnej masy całkowitej. W związku ze zmianami myto obejmie przewoźników, którzy wcześniej nie musieli opłacać przejazdów, dlatego Niemieckie Zrzeszenie Przedsiębiorstw Transportowo-Logistycznych (BWVL) zwróciło się z prośbą do ministra transportu Volkera Wissinga o czasowe zawieszenie kar za brak MAUT w przypadku pojazdów, które po raz pierwszy będą podlegały opłacie.Szacuje się, że dla ciężarówek spełniających normę Euro 6 stawka niemieckiego myta wzrośnie o około 83 proc. – do 35,4 centa za kilometr. W pierwszej kolejności obejmie samochody ciężarowe o masie od 7,5 tony, a od 1 lipca 2024 roku również te o masie od 3,5 tony. Według ustawy, wysokość stawki opłat drogowych będzie uzależniona od poszczególnych klas emisji auta, mierzonych w zakresie od 1 do 5. Klasa 5 to pojazdy określane mianem zeroemisyjnych. Do klasy 4 zalicza się te, których wartość emisji nie przekracza 50 proc. wartości referencyjnej dla konkretnej kategorii. Klasa 3 to samochody ciężarowe emitujące poniżej 8 proc. wartości referencyjnej, klasa 2 - 5 proc., a klasa 1 jest najniższą w hierarchii i przeznaczoną dla pojazdów niespełniających żadnych z wyżej wymienionych kryteriów.
Nasi klienci podkreślają, że tak duży i gwałtowny wzrost opłat za myto będzie miał negatywny wpływ na sytuację finansową wielu firm transportowych. Może okazać się, że podwyżkę odczują też konsumenci, bo nastąpi wzrost cen przewożonych towarów, o czym mówią nie tylko polscy, ale też niemieccy przewoźnicy tłumaczy Joanna Porath, właścicielka agencji celnej AC Porath.W ostatnim czasie niemieccy przewoźnicy dwukrotnie zademonstrowali swoje niezadowolenie wynikające ze zmiany stawek maut. 26 listopada ponad 300 samochodów ciężarowych spowodowało zakłócenia w ruchu na trasie Mainz–Wiesbaden, natomiast 4 listopada samochody ciężarowe, osobowe oraz traktory zablokowały centrum Heilbron.
Kolejne kraje szykują się do wprowadzenia opłat drogowych
Unijna dyrektywa podnosząca stawki za myto jest częścią strategii zrównoważonego rozwoju. Ma zachęcać firmy do przechodzenia na transport nisko- lub bezemisyjny, ale rzeczywistość jest jednak taka, że ciężarówek z napędem elektrycznym jest w Europie nadal zbyt mało. Przewoźnicy podkreślają, że takie zmiany powinny być wprowadzane stopniowo i rozłożone jak najbardziej w czasie dodaje Joanna Porath.Wprowadzenie unijnej dyrektywy w życie dotyczy wszystkich państw członkowskich. Już wiadomo, że kolejnym krajem po Niemczech, który wprowadzi podwyżkę opłat drogowych jest Austria. Szykuje się do tego od 1 stycznia 2024, ale w tym przypadku wzrost myta ma być rozłożony na lata 2024-2026.
Źródło: AC Porath/etransport.pl