W ramach zmian w opłatach drogowych dla samochodów ciężarowych od 1 grudnia 2023 roku (więcej w materiale: Kosmiczne stawki MAUT już od przyszłego tygodnia), opłata za korzystanie z dróg federalnych dla samochodów ciężarowych zostaje rozszerzona o koszty emisji CO₂. Stawki będą się teraz składać z 4 składników: kosztów infrastruktury, zanieczyszczenia powietrza, zanieczyszczenia hałasem, emisji CO₂. Poza tym zmianom uległ sposób ustalania klasy wagowej pojazdów, która zgodnie z nowymi przepisami zależy od maksymalnej masy całkowitej a nie, jak do tej pory, od dopuszczalnej masy całkowitej. W efekcie od 1 grudnia kilka tysięcy pojazdów po raz pierwszy będzie podlegało opłatom drogowym lub będzie zaklasyfikowanych do wyższej kategorii wagowej.

BWVL zwróciło się z prośbą do ministra transportu Volkera Wissinga o wprowadzenie 8-tygodniowego okresu przejściowego do 31 stycznia 2024 r. podczas kontroli BALM. Chodzi o powstrzymanie od karania za naruszenia obowiązku uiszczenia opłaty drogowej w przypadku pojazdów, które po raz pierwszy podlegają opłacie drogowej w wyniku zmiany klasyfikacji wagowej oraz odstąpienia od egzekwowania nieuiszczonych opłat drogowych w postępowaniach windykacyjnych.

Zdaniem Niemieckiego Zrzeszenia Przedsiębiorstw Transportowo-Logistycznych (BWVL) wiele firm, zwłaszcza tych, które po raz pierwszy będą podlegać opłatom drogowym, nie jest w stanie w tak krótkim czasie zainstalować odpowiedniego urządzenia pokładowego. Sytuacji tej nie sprzyjają dodatkowo długie kolejki na realizację takiej usługi w warsztatach specjalistycznych. Pomimo możliwości ręcznego wpisu do systemu opłat drogowych, BWVL zwraca uwagę, że manualny wpis wymaga znacznego nakładu czasu i wiąże się z dodatkowym wysiłkiem dla firm. Zrzeszenie wychodzi z założenia, że przedsiębiorstwa, które do tej pory nie podlegały obowiązkowi, będą potrzebować trochę czasu, aby prawidłowo uiszczać opłatę bez urządzenia pokładowego. Świadczą o tym liczne pytania, które codziennie wpływają do Toll Collect.