Kilka ciekawostek o powstaniu Forda Transita…
W zespole inżynierów pracujących nad samochodem był m. in. Sir Alex Trotman – późniejszy prezes i dyrektor generalny Ford Motor Company. Prace rozwojowe pierwszej generacji Transita miały kryptonim „Project Redcap”, a oficjalną nazwą modelu miała być „V-Seria”. W ostatniej chwili – przed wprowadzeniem samochodu do salonów – zmieniono nazwę na Transit.Jeszcze przed rozpoczęciem produkcji firma przyjęła zamówienia na kwotę 33 milionów funtów. Pierwszy Ford Transit zjechał z linii montażowej w angielskiej fabryce pojazdów użytkowych Langley w Berkchire 9 sierpnia 1965 roku – była to stara fabryka brytyjskich samolotów myśliwskich Hawker Hurricane. Zbudowano tam prawie 318 tys. Transitów, zanim w 1972 roku produkcja przeniosła się do Southampton – dawnej fabryki Spitfire’ów. Do 2013 roku powstało tam ponad 2,2 mln egzemplarzy.
48 studentów i 2 słonie
Podczas prac rozwojowych bardzo często przeprowadzano testy wytrzymałościowe na brytyjskich drogach publicznych. Lokalna policja tak bardzo przywykła do widoku jeżdżących w nocy prototypowych Transitów, że często zatrzymywała kierowców, aby dowiedzieć się jak postępują prace.W 1972 roku, aby zademonstrować wytrzymałość nowego silnika wysokoprężnego dwa Fordy Transity bez przerwy przez tydzień jeździły po torze wyścigowym Monza. W tym czasie pobito trzy światowe rekordy wytrzymałościowe – jednym z nich była jazda na dystansie 16 tys. km ze średnią prędkością 118,6 km/h. Natomiast w 1986 roku brytyjskie Radio Capital okrążało autostradę M25 przez siedem dni i nocy jeżdżąc Transitem.
W 1965 roku pojazd ten t był jedyną furgonetką, która mogła pomieścić płytę sklejki o wymiarach 240x120 cm. Sprawdzono również ilu studentów zmieści się do Transita – dokładnie 48. Bicie rekordu przeprowadzono w Barking College pod Londynem. Londyńskie ZOO również zapisało się na kartach historii tego modelu – w roku premiery auta poproszono Forda o pomoc w transporcie dwóch małych słoni. Transit poradził sobie bez problemu.
Na lądzie, w powietrzu i na wodzie…
Transit zawsze cieszył się popularnością jako samochód kempingowy, ponieważ jego przestronne wnętrze zapewniało mnóstwo miejsca na weekendowy wypad. W 1973 roku pojawiła się na brytyjskim rynku oferta skierowana do podróżnych z ograniczonym budżetem. Zaoferowano im niedrogi sposób dotarcia do Australii. Podróż miała trwać 10 tygodni, a samochodem do tego wykorzystanym był oczywiście Transit.W 1985 roku praktykanci Forda z Dunton w Wielkiej Brytanii zbudowali pływającego Transita, aby wziąć udział w corocznym wyścigu tratw w Southend w hrabstwie Essex. W tym samym roku samochód wzbił się w powietrze, stając się pierwszym na świecie vanem, który przeskoczył 15 samochodów. Kaskader Steve Matthews podjął to wyzwanie, aby zebrać pieniądze na badania nad rakiem.
Podczas brytyjskiej premiery w październiku 1965 roku najtańszy Transit – model z krótkim rozstawem osi, silnikiem benzynowym i ładownością 610 kg – kosztował 542 funty. Najdroższy w ofercie był wówczas 15-miejscowy autobus w wersji Custom, wyceniony na 997 funtów, do których należało doliczyć 159 funtów podatku od zakupu.
Źródło: Ford