Ponieważ pojazdy zeroemisyjne potrzebują gęstej sieci stacji ładowania i tankowania, Komisja Europejska zaproponowała prawodawcom unijnym rozporządzenie, które zobowiąże państwa członkowskie do stworzenia minimalnej sieci infrastruktury paliw alternatywnych w całej UE. Przedstawiła też ambitną propozycję w tym zakresie, którą rozwinął jeszcze Parlament Europejski. Stanowisko Rady Europejskiej wskazuje jednak na brak dużego zaangażowania w realizację ogromnych inwestycji niezbędnych do budowy infrastruktury.
Te dwa stanowiska stoją w wyraźne sprzeczności. Na razie nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie uda się osiągnąć porozumienie w tej sprawie. Zwiększa to obawy przewoźników i producentów pojazdów co do szybkiego tempa dekarbonizacji sektora transportu drogowego.
W lipcu 2021 r. ogłoszono zmianę przepisów UE dotyczących wdrażania infrastruktury paliw alternatywnych. Ponieważ zbliżamy się do przyszłorocznych wyborów do Parlamentu Europejskiego, minęło wystarczająco dużo czasu, aby unijni decydenci ustalili odpowiednie ramy umożliwiające komercyjnym przewoźnikom drogowym przejście na pojazdy napędzane paliwami alternatywnymi. Mimo to nie widać oznak szybkiego porozumienia między ustawodawcami, a tym bardziej porozumienia, które byłoby wystarczająco ambitne. Choć mamy nadzieję, że poseł do Parlamentu Europejskiego Ismail Ertug będzie w stanie przeforsować pragmatyczne stanowisko, nasz list ma być sygnałem alarmowym dla wszystkich negocjatorów, aby urzeczywistnili ekologizację transportu powiedziała Raluca Marian, dyrektor ds. rzecznictwa UE IRU.Źródło: IRU