Zerwane negocjacje - kierowcy zapowiadają strajk głodowy

Ponad 60 kierowców strajkuje na niemieckim parkingu Gräfenhausen. Właściciel firmy wypłacił już część zaległego wynagrodzenia na łączną kwotę prawie 200 tysięcy euro, ale wciąż brakuje około 98 tysięcy. Szef Agmaz, Lukmas i Imperia uważa, że wywiązał się z zobowiązań umownych i więcej pieniędzy nie wypłaci, przez co kierowcy zerwali negocjacje. Jednocześnie właściciel w dalszym ciągu nie przedstawił dokumentów księgowych, które mogły by potwierdzić jego decyzję. Jak twierdzą strajkujący żaden z nich nie otrzymał pełnej należnej mu kwoty i zostaną w Gräfenhausen, dopóki wszyscy nie dostaną swoich pieniędzy i dokumentów, które prawdopodobnie również są w posiadaniu właściciela firmy transportowej. Strajkujący są zdesperowani i rozważają możliwość rozpoczęcia strajku głodowego.

In #Gräfenhausen wurden noch nicht alle Fahrer ausbezahlt und nicht alle haben die Summen erhalten, die sie fordern. Bisher flossen insgesamt 197.345 €. Es fehlen noch 97.585 €. Die 2. Verhandlungsrunde hat begonnen.@dgb_news @_verdi pic.twitter.com/HFNzxcCukk
— Faire Mobilität (@FaireMobilitaet) April 19, 2023

Działania wspierają doradcy z Fair Mobility, niemieccy i holenderscy związkowcy oraz lokalni mieszkańcy i inni kierowcy, którzy przekazują żywność. Poparcie wyraziła także Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego (IRU), która wzywa do przestrzegania przepisów i współpracy między zainteresowanymi stronami, aby zapobiec podobnym nadużyciom w przyszłości. Takie praktyki odbijają się negatywnie nie tylko na kierowcach i ich rodzinach, ale mają też destrukcyjny wpływ na rynek usług transportowym, gdzie zdecydowana większość firm przestrzega prawa i oferuje uczciwe warunki swoim kierowcom. Wszyscy kierowcy, także ci pochodzących z krajów trzecich i zatrudnieni przez przedsiębiorstwa z siedzibą w UE, zasługują na szacunek i pełną ochronę praw wynikających z przepisów unijnych.