Dostawcze BEV z wyraźnym spadkiem
W pierwszych dwóch miesiącach 2025 roku zarejestrowano 501 nowych samochodów dostawczych do 3,5 tony z napędem alternatywnym, co stanowi 3,1% całego rynku. W tej liczbie znalazło się 367 aut elektrycznych (BEV) – o 13,6% mniej niż w analogicznym okresie 2024 roku. Spadek ten oznacza obniżenie udziału elektryków w rynku do poziomu 2,3%.Liderami wśród producentów samochodów bateryjnych w tej kategorii były marki:
🚩Toyota – 133 szt.,
🚩Mercedes-Benz – 92 szt.,
🚩Ford – 38 szt.
Najczęściej rejestrowanymi modelami były:
🚩Toyota Proace Max (49 szt.),
🚩Toyota Proace City (46 szt.),
🚩Mercedes-Benz Sprinter (46 szt.).
Pomimo niewielkiego wolumenu, liczby te potwierdzają, że rynek szuka sprawdzonych, miejskich rozwiązań do dostaw ostatniej mili. Wciąż jednak brakuje impulsów, które mogłyby przełożyć się na szersze zainteresowanie flot.
Ciężarówki >3,5t: więcej gazu niż prądu
W segmencie pojazdów ciężarowych powyżej 3,5 tony od początku roku zarejestrowano 73 pojazdy z napędami alternatywnymi, wobec 58 sztuk rok wcześniej. Wzrost wynika jednak głównie z większej liczby ciężarówek zasilanych gazem ziemnym (CNG/LNG) – 45 sztuk, co oznacza wzrost o 41% względem 2024 roku.Liczba ciężarówek elektrycznych (BEV) wyniosła 27 sztuk, z czego w marcu zarejestrowano zaledwie 13 nowych pojazdów – dokładnie tyle samo, co w marcu rok wcześniej. To sygnał, że segment ten stoi w miejscu, oczekując na wyraźniejsze wsparcie systemowe i rozwój infrastruktury ładowania dostosowanej do potrzeb transportu ciężkiego. Spośród 73 zarejestrowanych pojazdów alternatywnych, 58 miało DMC powyżej 6 ton, co stanowi zaledwie 0,9% rynku.
W porównaniu z dynamicznie rozwijającym się rynkiem samochodów osobowych, segment użytkowy nadal rozwija się ostrożnie. Spadająca liczba rejestracji elektryków wśród dostawczaków i stagnacja w kategorii ciężkiej wskazują, że pomimo wprowadzanych programów dopłat (jak „NaszEauto”), potrzeby i wyzwania branży transportowej wymagają osobnych, dedykowanych rozwiązań.
Źródło: PZPM