Josephs.ScotBorowiak Properties LtdToll House Properties Ltd

Napady na TIR-y mafijną żyłą złota w latach 90-tych

Utworzona: 2025-02-23


Od wielu lat branża transportowa odnotowuje wzrost przestępstw dokonywanych na tle rabunkowym, jednak w ostatnim czasie problem ten przybrał na sile. Według danych TAPA EMEA Intelligence System w grudniu 2024 roku zgłoszono 430 kradzieży. Wraz z upływem lat zmieniły się również metody stosowane przez wyspecjalizowane szajki.

Gang tirowców w latach 90-tych

Na kanale YouTube Mafia Pruszkowska - Mięśniak_Mięso opublikował ciekawy film zatytułowany Napady na TIR-y • Mafijna żyła złota • Zaginione ładunki • Pruszkowskie patenty • Gang tirowców. Jan „Majami” Fabiańczyk, były policjant z Warszawy, który specjalizował się w rozpracowywaniu lokalnych grup mafijnych, rozmawia z Jarosławem Sokołowskim, znanym jako „Masa”, kluczową postacią gangu pruszkowskiego i świadkiem koronnym od 2000 roku. Do rozmowy dołącza także Waldemar Woźniak, znany jako „Książę”, legenda przestępczego świata Kujaw. Wspólnie omawiają wpływ napadów na TIR-y na rozwój polskiej gangsterki na początku lat 90-tych.

Napady na TIR-y mafijną żyłą złota

Zdaniem rozmówców kradzione towary stanowiły niezwykle dochodowy biznes. W tamtych czasach przewożono praktycznie wszystko – od elektroniki, która w latach 80-tych była towarem deficytowym, przez ekskluzywne artykuły spożywcze, aż po pieluchy i papierosy. Jan „Majami” Fabiańczyk porównał nawet TIR-y do jeżdżących Fortów Knox – byłej amerykańskiej bazy wojskowej w Kentucky, w której przechowywane są ogromne zapasy złota.

Wszystkie napady w latach 90-tych były dla grup przestępczych prawdziwym złotym strzałem. Jej członkowie przejmowali samochód z całą zawartością, a skradzione towary trafiały do hurtowni, komisów, na bazary i do paserów, szybko zamieniając się w gotówkę. Organizacja takich akcji była precyzyjna – grupy przestępcze zazwyczaj miały dokładne informacje o trasach i postojach pojazdów, które często wystawiała konkurencja. Był czas, gdy napady na TIR-y stały się powszechną metodą zdobycia pieniędzy. Szacuje się, że około 30 procent tych przestępstw dokonywały osoby niemające żadnych powiązań z grupami mafijnymi. Mimo to, rabunki przypisywano mafii pruszkowskiej.

Metody stosowane przez grupy przestępcze

W latach 90-tych przestępcy stosowali różne metody, by zatrzymać samochody, a jedną z nich była tzw. „na policjanta”. Podrabiane niemal do perfekcji mundury sprawiały, że oszustwo było praktycznie nie do rozpoznania. Kierowcy, przekonani o rutynowej kontroli drogowej, zatrzymywali się bez oporu. W momencie, gdy kierowca wychodził, by okazać dokumenty, do kabiny wskakiwał członek gangu i odjeżdżał TIR-em. A co działo się z kierowcą? Zdarzało się, że był przywiązywany do drzewa lub słupa, a niekiedy wywożony w odludne miejsce, by opóźnić możliwość wezwania pomocy.

W obecnych czasach grupy przestępcze stosują coraz bardziej wyrafinowane metody kradzieży. Na terenie Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i całej Europy Północnej działała doskonale zorganizowana szajka, która stosując metodę "na surfera" włamywała się do ładowni ciężarówek podczas jazdy. Przestępcy wykorzystywali zawsze tę samą metodę. Pod osłoną nocy, po wytypowaniu ciężarówki, podjeżdżali do niej, a jeden z nich wspinał się na maskę samochodu, niszczył zamki na drzwiach ładowni i wchodził do wnętrza naczepy. Następnie przekazywał towary swoim wspólnikom, którzy wrzucali je do jadących za nimi samochodów dostawczych lub ciężarowych poprzez otwór w dachu. Kierowcy ciężarówek nie zdawali sobie sprawy z tego, co dzieje się z tyłu ich pojazdu.

Jednym z niebezpiecznych trendów w przestępczości związanej z transportem towarów jest wpuszczanie gazu do ciężarówek przy użyciu specjalistycznego sprzętu, co stanowi poważne zagrożenie dla kierowców oraz ich ładunków. Gaz może powodować senność, dezorientację lub utratę przytomności, co sprawia, że człowiek staje się bezbronny wobec złodziei. W takim stanie przestępcy mają czas, aby swobodnie przeszukać ładownię i wynieść cenne towary. Złodzieje często wybierają miejsca parkingowe, które są nieoświetlone i niemonitorowane, co pozwala im na przeprowadzenie akcji bez ryzyka wykrycia. Po wpuszczeniu gazu i unieszkodliwieniu kierowcy, przestępcy przystępują do kradzieży, a skradzione towary trafiają na czarny rynek lub do innych nielegalnych źródeł.

Kolejnym popularnym działaniem jest cięcie plandek na parkingach. Przestępcy używają noży do nacinania plandek naczep, co pozwala im na łatwy dostęp do ładunku. Po usunięciu przeszkód, towary są szybko przekazywane współpracownikom, którzy czekają w pobliżu w samochodach dostawczych lub ciężarowych.

Jesteście ciekawi, jak wyglądała logistyka napadów w latach 90-tych? Gdzie organizowano złodziejskie dziuple? W jaki sposób spieniężano zrabowane towary? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w poniższym filmie ⬇



Opracowane na podstawie filmiku na kanale Mafia Pruszkowska - Mięśniak_Mięso
grafika poglądowa
Do ulubionych
FIRMOWY SPOTLIGHT
Wega Agencja celna


NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

NASZE WYWIADY, OPINIE i RELACJE

Photo by Josh Hild from Pexels