Gość TV Trwam podkreślił, że wśród klientów i partnerów biznesowych z UE polscy przewoźnicy są postrzegani jako ci, którzy oferują najlepszy transport, najbardziej pewny i najuczciwszy. Pomimo to polska branża transportu drogowego znajduje się w poważnym kryzysie. Polscy przwoźnicy, niezależnie od siedziby w danym regionie kraju, mają ten sam problem - jak przetrwać kryzys.
Jedną z przyczyn problemów polskiego sektora transportu, zdaniem prezesa, jest to, że Unia Europejska bardzo pochopnie, nie biorąc pod uwagę interesu przewoźników z krajów Wspólnoty, wprowadziła w życie umowę liberalizacyjną dotyczącą transportu drogowego towarów między UE a Ukrainą. Wcześniej ukraińskie ciężarówki mogły wjeżdżać do Polski tylko korzystając z zezwoleń, a po wejściu w życie nowych uregulowań "tabuny", jak to określił W. Jaszczur, ukraińskich samochodów ciężarowych w sposób niekontrolowany zaczęły wjeżdżać do Polski i odbierać ładunki naszym przewoźnikom, zaniżając stawki za transport. Mając nieporównywalnie niższe koszty, mogą oferować znacznie tańsze usługi.
Jako drugą przyczynę poważnych problemów polskich przewoźników W. Jaszczur wskazał regulacje zawarte w Pakiecie Mobilności. M.in. podważył sens obowiązkowej wymiany tachografów i zwrócił uwagę, że wielu polskich przewoźników nie ma po prostu na to pieniędzy. Powiedział, że środowiskiem polskich transportowców wstrząsnęła informacja, że Unia Europejska wydała ponad 5 miliardów euro na promocję Zielonego Ładu, co określił jako skandal. Błędom popełnonym przez unijną administrację poświęcił obszerne fragmenty swoich wypowiedzi.
Zapis całej rozmowy można obejrzeć na kanale YouTube.
Źródło: YouTube
Utworzona: 2025-02-09