Jak informuje Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych mający dość tej patologii uczciwi przewoźnicy wskazują, że konkurencja potrafi obrócić na Białoruś i z powrotem nawet i trzykrotnie, śmiejąc się z tych, którzy spędzają ten czas w kilkunasto-, a często i kilkudziesięciokilometrowej kolejce. Tymczasem stojąca "na bombach" policja twierdzi, że ma inne obowiązki, "robi swoje" i "nie rozdwoi się". Funkcjonariusze nie reagują na uwagę, że w odległości 40 m od nich ciężarówka zawraca na podwójnej ciągłej.

🔽 Szczegóły w poniższym filmie 🔽



Źródło: Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych