NOWY DAF OGRANICZNIK NA 85 KM/H

volviak1	Moim zdaniem największy wpływ na spalanie jest doświadczenie kierowcy a parę oczek szybciej zawsze się przyda
~ProDriver	Niektórzy tutaj to prawdziwe cepy naprawdę. Ustawiasz sobie na 90 i wyprzedzasz raz dwa gdy trzeba... o tych zawirowaniach powietrza to sobie można pisać w tunelach aerodynamicznych co ma się nijak do realiów. Prawda jest taka, że gdy ustawicie na 85 po kilku miesiącach samochód i tak realnie będzie szedł już mniej. Spalanie zależy od stylu jazdy a gdy kiero jest zmuszony wycisnąć cos więcej jadąc na bucie to wtedy wasze oszczędności teoretyczne idą w piach. Można pisać dużo więcej ale niech się nie wypowiadają osoby które nie miały ciężkiej fajery w dłoniach i nie zrobiły przynajmniej kilkaset tysięcy km różnymi ciezarowkami
~!!!iiii	Pro pełna zgoda tylko co ma wspólnego kierowca, który nie potrafi zrozumieć podstaw fizyki i potencjału auta z doświadczonym kierowcą, który w głowie ma jeszcze jazdę typu redukcja biegi przed wzniesieniem, bo wg niego auto musi mieć min 1500obr/min aby się wspiąć pod wzniesienie. Tak podobnie jest z "wygodnym" kierowcą, który jedzie na "odległościowe ACC" trzymając się jak baran drugiego barana nie mając pojęcia o tym jak poprzedzający pojazd ma ustawienia "eco" czy z jaką waga jedzie, bo to w wielu pojazdach wpływa na sposób pracy z PCC. A tak naprawdę najważniejsza jest średnia prędkość przy jak najmniejszej ilości zatrzymań a nie maksymalna prędkość. Czy jedziesz 82km/h czy 88km/h jak nie jedziesz przewidująco tylko 0-1-0-1 to każdy zator lub 2 sygnalizatory świetlne lub kolejki do ronda wszystko niweczą. Na długich dystansach brak możliwości parkingowych w odpowiednim czasie jazdy powoduje utratę całych "oszczędności czasu" ze względu na prędkość maksymalną, bo i tak nie dojechałeś czasu z tacho, bo parking był wcześniej niż np 4:15-4:30h jazdy. Chęć poznania sprzętu, myślenie, planowanie i daleki zasięg wzroku to tworzy dziś "dobrego" kierowcę. Jeszcze nie wymyślono "idiotoodpornego" pojazdu ale w niektórych markach z pozycji serwisu można całkiem fajnie ustawić zasady działania pedału przyspieszenia i PCC aby zbliżyć się do tej idiotood.sci.
g-a	Ja bym wam wszystkim przestawił ograniczniki na 78 km/h. Za majstrowanie przy nich dyscyplinarka.
~WalicDziadowNaKase	Po ilości użytych "idio.. tow" i obwiniania o wszystko kierowcy wnioskuje że to pierd... lniety profesjonalista z Smardzewic raczył udzielić nam fachowej wskazówki. Jak zwykle błysnął swym geniuszem dziwnym wydaje mi się tylko fakt że wstydzi się własnego przydomku A swoją drogą to jakaś nowa strategia że robiąc "oszczędności na paliwie" robi się też "oszczędności czasu" ale jak się po drodze spotka rondo to okazuje się że zatrudniło się idiotę kierowcę i w związku z tym trza mu obciąć za nadmierne spalanie. Strategia słuszna na pewno z punktu widzenia pokrzyw wrastających w przegniłe karoserie Premiumek.
~WalicDziadowNaKase	Edit: Obciąć pensje of course, znając pomyślunek innych wolę sprecyzować
~Patryk pogromca dziadow	Panowie jechać i te 80 jak dziad chce ale szanować czas pracy jazda Max 8h I wszystkie czynności na młotkach. Spieszyć się można od czwartku, po załadunku ZAWSZE czekamy na dokumenty jak jest gdzie stać na firmie i w tym czasie myk obiadek myk kawka. Patrzymy żeby zrobić to w 40 min Max bo się pauza jeszcze wykręci A tak to bedzie sobie można jeszcze odpocząć te 30 minut.
~!!!iiii	Patryk i Ty długo w zawodzie spędziłeś czasu na etacie??
~!!!iiii	Większość firm z paroma autami robi powtarzalne trasy i takie olewanie obowiązków wychodzi w krótkim czasie, więc tylko desperata utrzymywałby takiego lesera. Gdybyś posiadał choć troche doświadczenia zawodowego lub zaangażowania w pracę to wiedziałbyś, że 80km/h nie w każdym aucie i nie w każdych warunkach jest ekonomiczne ale czytając to co napisałeś wyżej widać, że z Ciebie żaden pracownik tylko "dywersant pracowniczy".
~Patryk pogromca dziadow	Ja jak jeździłem A było to gdzieś z 8 lat pracy w zawodzie miałem mówione że nam się spieszy i zawsze była odcinka ale to były długie trasy po 1500km średnio. Jak by mi szef powiedział że mam jechać 85 to też bym jeździł. Wszystko robiłem na młotkach ale ja magazyn widziałem co 2-3 dni hehe. Nie wyobrażam sobie orki po 15h i 5razy dziennie magazyn na pauzie haha trzeba się szanować
~Patryk pogromca dziadow	Wykrzyknik większość firm z paroma autami robi powtarzalne trasy haha ile Ty jesteś w zawodzie bo chyba coś pomyliłeś
~miMao	Patryzku ja to 100 km jadę cały miesiąc. Codziennie pisze dniówkę, spalam paliwo, płacę autostrady i parkingi. Wywalamm cały czas pracy, skracam pauzy i muszem stać! A z miejsca nie ruszam :) Dzwonie do dziada, MAO! Dziadu MAO! DAJ, DAJ bo się paliwko kończy, a że mnie widzisz na gepeesie od 3 tygodni w tym samym miejscu to nie mój problem. MAO ! DAJ !
~miMao	Stoję i kręcę licznik mao korbką. Cza ssę radzić. Ta to ja mogam stać
~!!!iiii	"oszczędność czasu" czyli przejechanie największej odległości w skutek największej prędkości w najdłuższy możliwym czasie jazdy (max 90km/h przez max 4:30h) to raczej eliminuje "oszczędności na paliwie". Uważam, że kolega nie zrozumiał udzielonej "wskazówki" jak większość kierowców. Kolega potrzebuje długich treningów aby doświadczyć organoleptycznie jak działa fizyka i pojazd.
~Patryk pogromca dziadow	Wykrzyknik za dużo książek się naczytałeś, w realnym życiu jest inaczej :)
~kiero	Zakazy wyprzedzania wpływają na prędkość auta, ogranicznik nie ma wpływu. Co innego w GB tam nie ma takiego znaku jak zakaz wyprzedzania :) :)
~!!!iiii	Czyli różnica w średniej prędkości między pojazdami 90km/h a 83km/h to w "realnym" transporcie jest ok 1-1, 5km/h, więc w 4:30h jazdy to max 8km dystans. Czy parkingi są co 7-10km na każdej trasie???
~!!!iiii	Patryk w realnym życiu to już powinieneś na pizzy zarabiać melony; -). Nie mierz wszystkich swoim doświadczeniem, bo widzę, że masz marne. Nie z Twojej winy po prostu trafiłeś na złego pana, który transport zna z jazdy po mapie i nie potrafi rozliczyć kierowcy z powierzonego zadania. W transporcie nie wygrywa ten co szybciej dostarczy towar, to nie ten sport to transport.
~!!!iiii	Co mnie trochę dziwi, że nie łapiesz najprostszych zależności, bo większość osób, które się szkoli to najlepsze efekty są u najmniej doświadczonych czyli młodych, świeżych kierowców często kobiety lub tych z dalekiego świata.
~Patryk pogromca dziadow	Tak bo młody głupi to na pauzie załaduje obiad ominie A i pod firmę pojedzie żeby cały czas wyjechać później szybkie mycie w pobliskiej rzece. Z rana kupa pod okolicznym smietnikiem. Szanujacy się człowiek myśli o sobie nie o dziad transie
~Patryk pogromca dziadow	Nie chcesz dać pracy w cywilizowanych warunkach z przerwami wynikającymi z czasu pracy i spać w bezpiecznym miejscu to kalesony weki I do budy samemu
~kiero	Wykrzyknik są firmy gdzie ogranicznik jest na 80 km/h. Na niektórych trasach więcej nie trzeba.
~!!!iiii	Patryk widać u Ciebie piętno odbił "zły dotyk". Patryk wypłata jest za Twój czas poświęcony komuś innemu i nie wymagają szacunku od kogoś jeśli sam kogoś nie szanujesz. Jeśli uważasz, że ktoś Ciebie nie szanuje to po co z kimś takim współpracujesz?? Zakład pracy to nie przedszkole. Czyste ustalone zasady jak nie pasuje to się żegna jeden z drugim i szuka szacunku gdzie indziej. Nikt nikomu łaski nie musi robić, każdy jest inny i czegoś innego oczekuje. Praca z reguły nie jest obowiązkiem ale też wiąże się z jakąś uciążliwością. Przecież zmieniłeś już swoją profesje na taką jak sam sobie wybrałeś ale do zostania kierowcą chyba też nikt Ciebie nie zmuszał w każdej chwili mogłeś próbować zostać "mister uniwersum" i pójść drogą Arnolda.
~!!!iiii	kiero tak są tylko też zależy od konfiguracji pojazdu. Czyli przełożenia w moście dostosowanego do zakresu momentu obrotowego silnika, ukształtowania terenu i ładunku. Rozmowa toczy się raczej na temat "uniwersalnego" pojazdu a tu nie w każdym przypadku prędkość 80km/h może okazać się ekonomiczna.
~!!!iiii	Śmieszy mnie jak ktoś z okolic Ziel. Góry czy Legnicy jeżdżący do Włoch, na południe Niemiec czy Francji zamawia przełożenie 2:21 tak jak ten sam ktoś co jeździ Poznań - Anglia czy BeNeLux. Na większość płaskich tras sprawdzi się przełożenie gdzie auta ma 1000obr przy 88km/h ale już w innych trasach o zmiennym ukształtowaniu tras i z dużą masa zestawu to potrzeba jakieś 1080-1120obr gdy zakres momentu jest 850-1250obr. aby auto na każdym podjeździe nie redukowano po 4 przełożenia.
~!!!iiii	Będzie auto z 550KM ze źle dobranym mostem i może okazać się, że 460KM z dobrze dobranym mostem zrobi lepiej (ekonomiczniej) robotę i nawet na podjazdach nie będzie gorsze. Dziś naprawdę jest wiele możliwość konfiguracji pojazdów i dostosowania do tras, ładunków i wielkość kół. To potrafi zrobić różnice i nie chodzi o pół litra.
~Patryk pogromca dziadow	Wykrzyknik za dużo książek czytasz haha Ty myślisz że jak ktoś ma robotę na Anglię w tym momencie to za 5 miesięcy to auto nie bedziś jeździło w kółkach na włochy???
~!!!iiii	Patryk pisałem nie mierz wszystkich swoim "doświadczeniem". Jak pracujesz/pracowałeś u giełdowych transportowców lub spedycyjnych skoczków to nie znaczy, że wszystkie firmy tak działają. Oczywiście, że nic nie jest pewne szczególnie w tych czasach ale uwierz mi na słowo, że duża część tras nawet w firmach, które jeżdżą z ładunkami z drugiej ręki są powtarzalne. Jeśli ktoś ma bazę we Wrocławiu i tam często zjeżdża i nie jeździ tylko do Hamburga czy Amsterdamu a ktoś ma bazę w Szczecinie czy Bydgoszczy to konfiguracja przełożenia ma znaczenie. Czesi, Słowacy, Portugalczycy, Grecy nawet nie zamawiają pojazdów z szybkim przełożeniem a zupełnie inaczej zamawiają Holendrzy czy Duńczycy. Wystarczy trochę wiedzy i doświadczenia aby zrozumieć zależność tych konferencji. Zresztą to chyba nie Twój ból głowy, bo ty tylko jeździsz albo teraz to już tylko wypieki włoskich placków robisz.
~!!!iiii	Zrozumieć zależność konfiguracji
~miMao	Kolego, ja przestawiłem zwykłym programem do chip tuningu z allegro ogranicznik na 300km/h. Dafik lekko ręko wyciąga 120. Czy paki nie wyciśnie. Ale mam plana wgrac softa na 800km. Podobno tyle max wypluje. Fura z takom mocom to bestia. Mieli kapora do 100km/h W sam raz dla mnie