W drodze
Inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego ze Szczecina prowadzili na DK10 kontrole pojazdów dostawczych. Sprawdzali przede wszystkim prawidłowość załadunku, stanu technicznego oraz masy rzeczywistej pojazdów. Kontroli poddano kilkadziesiąt samochodów krajowych i zagranicznych. W siedmiu przypadkach stwierdzono nieprawidłowości. W związku z przekroczeniem dopuszczalnych mas, kierowców tych pojazdów ukarano mandatami karnymi oraz zakazano dalszej jazdy do czasu przeładowania nadmiaru ładunku. Niechlubny rekordzista zamiast dopuszczalnych 3500 kg ważył 4900 kg.
Zdarzenie nagrali świadkowie, którzy mogli zapobiec wypadkowi, ale tego nie zrobili. Rzeczniczka prasowa koszalińskiej policji powiedziała Radiu Poznań, że poznańska ciężarówka z dźwigiem załadunkowym zahaczyła wczoraj o wiadukt na ulicy Armii Krajowej w Koszalinie.
Inspektorzy z konińskiego oddziału Inspekcji Transportu Drogowego w Poznaniu patrolowali ulice Konina. Po zauważeniu, że kierujący ciągnikiem siodłowym z naczepą wjechał za znak zakazu ruchu pojazdów o rzeczywistej masie całkowitej powyżej 30 ton zatrzymali go do kontroli. Zespół pojazdów przewożący artykuły spożywcze waży 33 tony, a więc kierowca naruszył zakaz. Pomimo początkowo składanych wyjaśnień, usprawiedliwiania się brakiem doświadczenia w wyborze trasy i niezauważeniem znaku, kierowca w końcu przyznał, że celowo wjechał pod zakaz aby skrócić drogę przejazdu.
Tym razem bardzo poważne wezwanie do rodziny potrąconej przez samochód ciężarowy
Obie stonogi należące do tej samej firmy zatrzymali inspektorzy kujawsko-pomorskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Ciężarówki wycofano z ruchu do czasu rozładowania nadmiaru towarów.
Wielkopolscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego na prośbę mieszkańców przeprowadzili kontrole na drodze wojewódzkiej nr 467. Zatrzymali cztery ciężarówki, których kierowcy zignorowali zakaz poruszania się pojazdów o dopuszczalnej masy całkowitej powyżej 18 ton.