magnumka na dwie godziny przed wypadkiem
Kto zawinił bardziej w tej sytuacji? Czy kierowca niebieskiego Mercedesa, który najechał na stojący, być może nie widoczny dla niego (zasłonięty przez inną ciężarówkę) pojazd na poboczu, czy zarządca drogi, który nie zabezpieczył samochodu, który miał awarię i znacząco wystaje z pobocza na prawy pas?
Komentarze (27)
~Bolek | Jeśli ktoś jest ślepy to nawet betonowa zapora nie pomoże. Tym bardziej zarządca drogi. |
visitors
| tylko i wylacznie ten co najechal. kierowca magnumki poprawnie oznaczyl auto na poboczu ( jeden trojkat byl w odleglosci co najmniej 100m od pojazdu ) jesli kierowca auta ktore najechalo na ten z awaria nie zauwazyl stojacego auta, to wniosek jest tylko jeden : zbyt maly odstep od poprzedzajacego pojazdu zarzadca drogi nie ma obowiazku przyjezdzac do kazdego auta z awaria |
~ciekawy | wiecie co jest najciekawsze? część forumowiczów pewnie NIE :) jak prawidłowo oznaczyć niesprawny pojazd na autostradzie :) w sumie ja nie wiem jak to zrobić skoro po autostradzie nie wolno poruszać się pieszemu to jak kierowca ma wystawić trójkąt ostrzegawczy? ?? |
visitors
| idac za barierka ochronna |
~ciekawy | hmm 150-300 metrów za barierka a jak są ekrany? |
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.