
Zaprezentowany na filmie KrAZ 255, rocznik 1982, był jednym z pierwszych eksponatów mrągowskiego muzeum - został kupiony na początku nowego stulecia. Od tego czasu ciężarówka nie stała bezczynnie w roli stacjonarnego eksponatu. Wręcz przeciwnie - często była wykorzystywana jako ciężki holownik do usuwania skutków zdarzeń drogowych, wyciągania pojazdów unieruchomionych w przydrożnych rowach lub zaspach śnieżnych.

Silnik odpalił od pierwszego razu, ku uciesze gospodarza muzeum i youtubera. Ten ostatni odbył przejażdżkę po okolicznych bezdrożach, a pierwszy opowiedział co nieco o ciężarówce. Na drodze pojazd spala 40-45 litrów na 100 km, natomiast w terenie staje się prawdziwym paliwożercą konsumując spokojnie ponad 100 litrów, a czasami nawet 200 l. Wolnossący silnik V8 o pojemności prawie 15 litrów, z dołożoną turbiną dla zwiększenia mocy do 240 KM, jest odporny na zanieczyszczenia zawarte w paliwie - spali niemal wszystko co się wleje do zbiornika.

Kabina ma konstrukcję z drewna (podobnie jak słupki drzwiowe czy progi), a szkielet jest z zewnątrz obłożony blaszaną karoserią. Jednym z ciekawych rozwiązań technicznych jest odśrodkowy filtr oleju, tzw. bączek, wydający charakterystyczny dźwięk brrrrr... Kolejnym nietypowym "patentem" jest roleta zaciągana z przodu na chłodnicę, która to czynność przyspiesza nagrzewanie się silnika.
Zresztą, zobaczcie sami...
Źródło i screeny: YouTube