Choć monitoring potwierdza jego wersję, sąd uznał, że kierowca udaje. Dwóch sprawców napadu przyznało się do winy i wykluczyło udział kierowcy, jednak prokuratura i sąd stwierdziły, że to on był organizatorem. Brak jakichkolwiek twardych dowodów – kontaktów, spotkań czy pieniędzy – nie przeszkodził w wydaniu surowego wyroku: 4,5 roku więzienia i 10 milionów złotych odszkodowania. Sprawa budzi ogromne emocje. Materiały oraz pełną relację znajdziesz w programie „Państwo w Państwie” oraz na stronie internetowej programu.
Więcej o sprawie przeczytasz na stronie: Państwo w Państwie – sprawa Tomasza Milewskiego
Utworzona: 2025-05-07