
Nad takimi odstępstwami pracują właśnie rosyjscy ustawodawcy. Początkowo zakaz ma dotyczyć jedynie produktów "niewrażliwych", ale docelowo ma doprowadzić do całkowitego wykluczenia udziału europejskiego transportu na rosyjskim rynku.
Podstawą wprowadzanych obostrzeń jest zarówno odwet za ograniczenia zastosowane wobec państw wschodnich w związku z wojną na Ukrainie, ale również brak zleceń z UE dla rosyjskich kierowców. Dzięki unijnym ograniczeniom w wielu przypadkach utracili zlecenia, w związku z czym pragną odzyskać miejsca pracy w kraju.
Źródło: rosyjskie media / e100.pl