Dziwactwa
Na drogę S8, którą jedzie autor nagrania wjeżdża Peugeot, który zamiast wykorzystać pas rozbiegowy/włączenie zmusza autora nagranie do hamowania. Nagrywający używa sygnału dźwiękowego, który bardzo nie spodobał się kierowcy dostawczaka. Ten, po chwili zaczyna "tańczyć" na drodze i blokować drogę autorowi nagrania
Kierowca tłumaczył się potem, że nie chciał się zatrzymywać na głównej drodze i nie słyszał trąbienia.
Od autora: Padający deszcz, oblodzona jezdnia plus nadmierna prędkość. Na łuku drogi jedno z aut wypada z drogi. W takim przypadku należy zwolnić i sprawdzić co się stało. Ale czy to powód do zatrzymania niemal do zera na środku drogi ekspresowej? Na jedno z nich najeżdża Audi, które także porusza się jak na te warunki z dużo za szybką prędkością. Nic nie tłumaczy kierującego Audi, który najechał na jednego z ''gapiów'' i wpadł na auto na poboczu drogi omal nie potrącając pieszego.
Ale czy tylko my mamy wrażenie, że inni kierowcy w tym przypadku także zachowali się nieodpowiedzialnie?
Pieszy w kamizelce odblaskowej był już na oznakowanym przejściu, gdy tuż przed nim przejechała ciężarówka. Świadkami niebezpiecznej sytuacji byli inspektorzy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, którzy jechali z naprzeciwka nieoznakowanym pojazdem i przepuszczali pieszego przez jezdnię.