Muzyczne
Mówią kabina, nic pozatym.
W domu nic innego, jak tylko cztery ściany.
To prawdziwa pasja, i wiele dla mnie znaczy.
Zmiasta do miasta, ponoć muzyka kantry.
Zobacz ziomek, ja robię HipHop.
Staram sie bo ciężarówki, to jest właśnie moja miłość.
Dzisiaj Mama i Tata, prowadzą tiry
I ja moglbym je prowadzić, również razem z nimi.
Tak samo czynic, wiem ze jestem upierdliwy,
może trochę leniwy, ale nie ma się co dziwić.
Doświadczenie kierowcy, objechane już pół świata.
co mnie do tego kieruje? Chyba mój tata.
Już za małego knapa, żeby tylko jechać w trasę.
Kiedyś czekałem aż tata, zjedzie wkońcu na bazę.
Aż wkońcu będziemy razem, gdy znów go zobaczę.
Dziś wiem jedno napewno, w mym sercu już na zawsze.
No i taką mam pasję, a tego nie zapomnę.
jak niegdyś czerwona magnumka, stała pod domem.
Potem kolejny wyjazd, a on znowu w trasie samotnie.
Dokladnie w czasie gdy, ja chciałem być z ojcem.
Ref. Długie tygodnie, spędzone poza domem.
A nawet miesiące i dni policzone.
Aż do powrotu, tego nie zapomnę.
To część mojego życia i tworzy Historię.
Autor napisał, że jest to ''piosenka ku pamięci, Łukaszowi Urbanowi, kierowcy ciężarówki który oddał swoje życie aby zmniejszyć liczbę ofiar zamachu'' ale myślę, że jest to utwór dla wszystkich kierowców i ich bliskich
Utwór dedykowany wszystkim kierowcom zawodowym, którzy większość życia spędzają w trasie za kółkiem ciężarówek, busów, autobusów, po prostu wszystkiego co ma koła i silnik. Życzymy szerokości!!