Czy było warto?
Od autorki filmiku:
Zapraszam do obejrzenia drugiej części historii o moich początkach w tej pracy i trudnościach z jakimi się mierzyłam. Film powstał w odpowiedzi na pytanie; jak i gdzie zrobiłam prawo jazdy?
Dla jednych wyczynem będzie zdobycie najwyższych szczytów górskich czy pokonanie kilkuset kilometrów pieszo. Dla jeszcze innych wyczynem jest wyjście z domu- do ludzi, pierwszy w życiu lot samolotem, nauczenie się języka japońskiego, wyjazd za granicę, zapisanie się na kurs, by umieć coś lub zrobić coś, o czym marzy lub wybudowanie własnego domu8230;
Dla mnie wyczynem było zrobienie prawa jazdy na kategorię C+E. Wyczynem, ze względu na okoliczności w jakich to nastąpiło i fakt, że nigdy w przeszłości nie miałam nawet myśli o tym, by jeździć ciężarówką.
Okoliczności, o których mowa, to obcy kraj, obcy język i totalny brak wiary w swoje możliwości.
Nie piszę o tym tutaj jak i nie mówię o tym, by chwalić się i zbierać oklaski. Robię to, by pokazać Ci, że jeśli ''podejmiesz rękawicę'' rzuconą Ci przez życie, to żadne okoliczności nie mają znaczenia. Dostaniesz bowiem wszystko to, czego Ci potrzeba (właściwi ludzie, okazje, nowe możliwości), aby dojść do obranego celu oraz aby przekonać się, że nie jesteś tym kim myślisz, że jesteś i że ograniczenia stawiamy sobie sami.
Odkryłam coś jeszcze.
A mianowicie to, dlaczego tak bardzo boimy się podejmować jakieś zmiany w naszym życiu?
Boimy się nie tyle samej ewentualnej porażki, co faktu, że te tak zwane porażki będą widzieć inni ludzie. Bo, czy zrobiłbyś to, czego teraz unikasz gdybyś żył na bezludnej wyspie i nie musiał tym samym konfrontować się ze spojrzeniami innych ludzi i ich opiniami? Taki sposób myślenia ogranicza nasz rozwój i potencjał jaki w nas drzemie, pozbawiając tym samym możliwości przeżywania takiego życia, jakiego pragniemy.
W wyniku szkolnej edukacji zaprogramowano nas, by unikać błędów, że błędy, to coś złego, coś co nie jest akceptowane. Podczas gdy błędy, to nieodłączny element procesu uczenia się. Jednak w wyniku tego wypaczonego 8222; zakodowania8221; w dziecięcym umyśle słowa PORAŻKA, boimy się podejmować nowych rzeczy i nowych działań.
Zakończę słowami Jacka Walkiewicza:
''Ludz ie dzielą się na tych, którzy się boją i nie robią oraz na tych, którzy się boją i robią. ''
Zapraszam do obejrzenia drugiej części historii o moich początkach w tej pracy i trudnościach z jakimi się mierzyłam. Film powstał w odpowiedzi na pytanie; jak i gdzie zrobiłam prawo jazdy?
Dla jednych wyczynem będzie zdobycie najwyższych szczytów górskich czy pokonanie kilkuset kilometrów pieszo. Dla jeszcze innych wyczynem jest wyjście z domu- do ludzi, pierwszy w życiu lot samolotem, nauczenie się języka japońskiego, wyjazd za granicę, zapisanie się na kurs, by umieć coś lub zrobić coś, o czym marzy lub wybudowanie własnego domu8230;
Dla mnie wyczynem było zrobienie prawa jazdy na kategorię C+E. Wyczynem, ze względu na okoliczności w jakich to nastąpiło i fakt, że nigdy w przeszłości nie miałam nawet myśli o tym, by jeździć ciężarówką.
Okoliczności, o których mowa, to obcy kraj, obcy język i totalny brak wiary w swoje możliwości.
Nie piszę o tym tutaj jak i nie mówię o tym, by chwalić się i zbierać oklaski. Robię to, by pokazać Ci, że jeśli ''podejmiesz rękawicę'' rzuconą Ci przez życie, to żadne okoliczności nie mają znaczenia. Dostaniesz bowiem wszystko to, czego Ci potrzeba (właściwi ludzie, okazje, nowe możliwości), aby dojść do obranego celu oraz aby przekonać się, że nie jesteś tym kim myślisz, że jesteś i że ograniczenia stawiamy sobie sami.
Odkryłam coś jeszcze.
A mianowicie to, dlaczego tak bardzo boimy się podejmować jakieś zmiany w naszym życiu?
Boimy się nie tyle samej ewentualnej porażki, co faktu, że te tak zwane porażki będą widzieć inni ludzie. Bo, czy zrobiłbyś to, czego teraz unikasz gdybyś żył na bezludnej wyspie i nie musiał tym samym konfrontować się ze spojrzeniami innych ludzi i ich opiniami? Taki sposób myślenia ogranicza nasz rozwój i potencjał jaki w nas drzemie, pozbawiając tym samym możliwości przeżywania takiego życia, jakiego pragniemy.
W wyniku szkolnej edukacji zaprogramowano nas, by unikać błędów, że błędy, to coś złego, coś co nie jest akceptowane. Podczas gdy błędy, to nieodłączny element procesu uczenia się. Jednak w wyniku tego wypaczonego 8222; zakodowania8221; w dziecięcym umyśle słowa PORAŻKA, boimy się podejmować nowych rzeczy i nowych działań.
Zakończę słowami Jacka Walkiewicza:
''Ludz ie dzielą się na tych, którzy się boją i nie robią oraz na tych, którzy się boją i robią. ''