TVP Kraków: Firma zniszczyła drogi a pieniędzy nie dała
Brzeskie starostwo pozywa do sądu firmę, która budowała odcinek autostrady A4 z Brzeska do Wierzchosławic. Mimo obietnic i podpisanego porozumienia, nie dała pieniędzy na naprawę lokalnych dróg, którymi dowożone były materiały potrzebne do budowy. Przedstawiciele polsko - macedońskiego konsorcjum tłumaczą, że nie mają pieniędzy, bo trwają rozliczenia z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad.
W fatalnym stanie są drogi w gminie Borzęcin, po których miesiącami jeździły ciężarówki z tysiącami ton piasku i żwiru. Teraz jazda przypomina slalom, miedzy dziurami i wyrwami w asfalcie.
Firma, która budowała odcinek autostrady z Brzeska do Wierzchosławic zadeklarowała, że pokryje szkody, które powstały z jej winy. Z deklarowanej kwoty na konto starostwa wpłynęło zaledwie 10 procent.
Przedstawiciele polsko - macedońskiego konsorcjum opóźnienia w płatnościach tłumaczą tym, że ciągle trwają rozliczenia z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Starosta stracił cierpliwość i reszty pieniędzy będzie domagał się przed sądem. To jednak nie uspokoiło mieszkańców.
Starosta deklaruje, że nie czekając na rozstrzygnięcia sądu przeznaczył już pieniądze na naprawy zniszczonych dróg.
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.