Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Niemiecka Policja zajeżdża drogę i zatrzymuje za brak ostrożności

Dodany przez
Kinia_etransport.pl


identyfikator
14228
Obejrzany
1221

Opis autora nagrania:
Niemcy, ok 50km za austriacką granicą, jadę w kierunku Monachium. Jedziemy sznurem aut w deszczu, powoli wyprzedzając tiry z prawej, więc jadę z bezpieczną odległością na tempomacie aktywnym. Zbliża się do mnie agresywnie bmw 5 wymuszając zjechanie na prawy pas, po czym wjeżdża na sam na niego. W tym czasie poprzedzający mnie golf zwalnia mocno na ograniczeniu 60, przez co zbliżam się do niego, a bmw próbuje się wcisnąć pomiędzy nas (niby mogłem go wpuścić, ale nie musiałem). Mijając mnie macha coś rękami, więc też mu pomachałem. Po czym znowu wjeżdża za mnie, odpala niebieskie stroboskopowe światło - myślę małolat sobie kupił, żeby ludzie zjeżdżali, więc nadal jadę lewym powoli za golfem na ograniczeniu. Więc bmw znowu wpycha się przede mnie ale już daje dodatkowe znaki że jest policją i nakazuje zjechać. Po zatrzymaniu i otwarciu przeze mnie okna, prosi o kluczyki i dokumenty, które zabiera. Potem krzyczy znowu po niemiecku cos, na co sugeruje, żeby mówił po angielsku. Mówi ze nie zachowywałem ostrożności ale z taka agresja, ze mu prawie piana z buzi leciała i jednocześnie plącze z nerwów angielski z niemieckim. Każe skasować nagranie i przyjść do nich do auta, na co się nie zgadzam. Mowie ze zanim cos zrobię zadzwonię do ambasady opisując sytuację, balem się porywczości policji i próby zemsty za sytuacje na drodze. Policjanci sami odchodzą do swojego auta, wracają, każą nam wysiąść a mi przestać dzwonnic, wiec dziewczyna kontynuowała próbę kontaktu z ambasada (nieudolnie na wszystkie podane numery o 13. 00 w czwartek). Każą otworzyć bagażnik i przeszukują nam wszystkie rzeczy - a było ich sporo, bo wracaliśmy z 2 miesięcznej podroży. Nic nie znaleźli wiec po kolejnej frustracji oddali dokumenty kluczyki i kazali odjechać.

Jeden z komentarzy pod filmem:
1. Za mały odstęp (kwestia czy zmierzony). 2. Niewpuszczenie kierowcy z prawego pasa i wymuszenie na nim hamowania poprzez złośliwe zmniejszanie odstępu (pogłębianie niebezpiecznej sytuacji) - uprzejmość na drodze i wpuszczanie w takiej sytuacji jest obowiązkowe w Niemczech. 3. Pomijam już uporczywą jazdę lewym pasem.
Krótko mówiąc zachowanie nagrywającego jest ewidentną agresją niejako spowodowaną brakiem respektowania przepisów (znak ograniczenia do 60 olany i z tego powodu zbliżył się mocno do golfa, jeszcze przyspieszając na widok pojazdu na prawym pasie). Migoczący znak ograniczenia prędkości widoczny z daleka, deszcz i ponowiony znak ograniczenia, mimo to nagrywający przyspiesza. Strzelam że kierowcy ze wschodu Europy robią to tam notorycznie, stąd zdenerwowanie służb. Takie życie, sami na to pracujecie.
Twoja ocena:54321
Photo by Josh Hild from Pexels