Lucjan Łągiewka nagroda za zderzak
- Miałem poważne propozycje zakupu wynalazku przez gigantów światowego rynku motoryzacyjnego - zapewniał Łągiewka.
- To dlaczego pan nie sprzedał?
- Bo zachodnie koncerny kupiłyby moje patenty i... schowały do szuflady - mówił Łągiewka. - Dużym firmom muszą się zwrócić ich własne patenty, bo koszty ich wdrożenia są bardzo wysokie i czasochłonne. Po co im jakaś polska myśl techniczna? A poza tym koncernom nie jest na rękę zrezygnować z produkcji pasów bezpieczeństwa, usztywniających belek, stref zgniotu, poduszek, ABS-ów itd. To potężny biznes. Tak samo firmy ubezpieczeniowe. Gdyby nie było wypadków, straciłyby rację bytu.