Europa zajmuje trzecie miejsce na świecie pod względem liczby zgonów związanych z zanieczyszczeniem powietrza spowodowanym transportem, po Chinach i Indiach. Te przedwczesne zgony mają przede wszystkim związek z tlenkami azotu emitowanymi przez pojazdy spalinowe. Przejście na pojazdy elektryczne zmniejszy to obciążenie dla zdrowia publicznego, ale do 2050 r. w UE sprzedanych zostanie około 61 mln pojazdów silnikowych. Normy Euro 7 będą ostatnim rozporządzeniem ustalającym prawne limity emisji dla tych silników.
W badaniu przeprowadzonych przez ICCT analizowane są trzy scenariusze, w których ocenie poddano wpływ proponowanej normy Euro 7 na redukcję emisji i zdrowie publiczne:
👉 Pierwszy scenariusz uwzględnia obecną propozycję Komisji Europejskiej. Jeśli norma Euro 7 zostanie wdrożona, może zapobiec emisji około 1 mln ton NOx, przy czym 77% redukcji będzie dotyczyła samochodów ciężarowych i autobusów.
👉 Drugi scenariusz zakłada opóźnione wdrożenie normy Euro 7. Sprawozdawca Europejskich Konserwatystów i Reformatorów w Komisji Ochrony Środowiska Parlamentu Europejskiego zaproponował egzekwowanie norm emisji Euro 7 dla samochodów osobowych i dostawczych trzy lata po wejściu w życie rozporządzenia, a w przypadku ciężarówek i autobusów - pięć lat później. Zakładając, że normy Euro 7 zostaną przyjęte w 2024 r., zgodnie z niniejszym wnioskiem normy zaczną obowiązywać w 2027 r. w przypadku pojazdów lekkich i w 2029 w przypadku pojazdów ciężkich. Badanie pokazuje, że takie opóźnienie doprowadziłoby do około 1800 dodatkowych przedwczesnych zgonów w porównaniu z propozycją Komisji Europejskiej.
👉 Trzeci, bardziej rygorystyczny scenariusz opiera się na poprzednim zaleceniu wynikającym z oceny skutków przeprowadzonej przez Komisję. Wyniki pokazują, że ta bardziej rygorystyczna opcja pozwoliłaby uniknąć nawet 9900 przedwczesnych zgonów do 2050 r.
Wszystkie scenariusze uwzględniają skutki ostatecznego wycofywania rejestracji pojazdów z silnikami spalinowymi planowanego w ramach unijnych norm CO2. Jeżeli zostaną przyjęte zgodnie z propozycją, normy Euro 7 zostaną wprowadzone w 2025 r. dla pojazdów lekkich, co będzie miało wpływ na około 58 mln nowych samochodów sprzedanych do 2035 r. W przypadku pojazdów ciężkich norma Euro 7 zacznie obowiązywać w 2027 r., co będzie miało wpływ na 3 mln nowych ciężarówek i autobusów, które, jak się szacuje, zostaną sprzedane do 2050 r.
Im później zostanie wdrożona norma Euro 7, tym mniej pojazdów będzie nią objętych. W przypadku samochodów osobowych i dostawczych średni okres użytkowania to 18 lat, a w przypadku ciężarówek i autobusów – około 20 lat, więc każdy rok opóźnienia powoduje zwiększenie emisji NOx, ze szkodą dla naszego zdrowia zauważa Jan Dornoff, starszy badacz w ICCT.Źródło: Międzynarodowa Organizacja Czystego Transportu