Do tej pory kierowcy słyszeli o stawianych im zarzutach karnych tylko z mediów. Poprosili więc o wsparcie przedstawiciela fundacji Road Transport Due Diligence (RTDD), aby wystąpił w roli ich rzecznika i negocjatora. W związku z tym, że nie znają oni dokładnych zarzutów, RTDD zaleciło, aby składali zeznania na policji tylko w obecności prawnika. Z prawnego punktu widzenia w takiej procedurze nie jest możliwe, aby wszyscy kierowcy byli reprezentowani przez tego samego adwokata. Zasady te obowiązują w celu zapobiegania konfliktom interesów w postępowaniu karnym, w którym wiele osób jest oskarżonych o to samo naruszenie. Poszczególni kierowcy chętnie dzielą się swoimi historiami z władzami, ale muszą najpierw zatrudnić prawnika. To może wymagać dwóch autobusów prawników, aby wesprzeć kierowców i proces może trwać tygodnie lub miesiące i nie pomoże rozwiązać obecnej, dość napiętej już sytuacji.