W reakcji na ten komunikat, Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce (ZMPD) wydało oficjalne stanowisko, w którym stanowczo protestuje przeciwko próbie obarczania branży transportu drogowego winą za problemy kolei. Prezes ZMPD, Jan Buczek, podkreślił, że to właśnie sektor drogowy obsługuje dziś większość krajowych i międzynarodowych przewozów, i robi to w warunkach stale rosnących kosztów, coraz bardziej rygorystycznych regulacji oraz wymogów środowiskowych. Jak zaznaczył, „branża transportu drogowego nie jest uprzywilejowana – wręcz przeciwnie, systematycznie obciąża się ją nowymi obowiązkami”, m.in. w ramach systemu e-TOLL, opłat za emisję CO₂, Pakietu Mobilności czy rosnących kosztów paliw i usług serwisowych.
ZMPD jednoznacznie odrzuca również zarzuty o istnienie tzw. lobby samochodowego mającego wpływać na decyzje rządu, nazywając je „czystą fikcją” i próbą odwrócenia uwagi od problemów strukturalnych i zarządczych wewnątrz sektora kolejowego. Prezes Buczek skrytykował też język użyty w komunikacie kolejarzy, oceniając go jako konfrontacyjny i nieuprawniony.
Mówienie o „niszczeniu kolei” przez transport drogowy to retoryka obliczona na emocje, a nie rzeczową debatę. Jesteśmy gotowi do rozmów o zrównoważonym rozwoju transportu, ale tylko w oparciu o fakty, realia rynkowe i wzajemny szacunek – nie na podstawie fałszywych oskarżeń zaznaczył.Zrzeszenie skierowało także pisma do Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska, Ministra Infrastruktury Dariusza Klimczaka, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Tomasza Siemoniaka oraz Przewodniczącego sejmowej Komisji Infrastruktury Mirosława Suchonia. W wystąpieniach tych ZMPD domaga się m.in. zachowania merytorycznego podejścia do dialogu międzybranżowego, przeciwdziałania retoryce podziałów oraz równego traktowania sektora transportu drogowego w debacie publicznej i legislacyjnej.
Jak podkreśla ZMPD, branża drogowa to nie „uprzywilejowane lobby”, ale filar polskiej gospodarki, bez którego żaden łańcuch dostaw nie mógłby funkcjonować. Codzienna praca kierowców i przewoźników to warunek sprawnego funkcjonowania kraju i gospodarki, i zasługuje na uznanie, a nie demonizowanie.
Źródło: ZMPD