Klienci oczekują od nas wysokiej jakości, przewidywalności i bezpieczeństwa dostaw, stąd zmiana środka transportu na ciężarówkę elektryczną budziła wiele obaw, również po naszej stronie. Jednak po kilku tygodniach zarówno my, jak i klienci jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni funkcjonalnością eActrosa – to innowacyjne, zrównoważone i przyszłościowe rozwiązanie, które już dziś z powodzeniem sprawdza się w lokalnym transporcieOkolice Wałbrzycha nie należą do łatwych terenów dla transportu – to rejon górzysty i już jesienią temperatury są niskie, co dla pojazdu z napędem elektrycznym może stanowić dodatkową trudność.
zapewnia Marcin Słowiński, współwłaściciel FanLogic.
Obawialiśmy się tego, ale okazało się, że mimo spadków temperatury nie odnotowaliśmy znaczącego ubytku wydajności. Bez problemu realizujemy zlecenia mimo trudniejszych warunków. Przewozimy zarówno ładunki lżejsze o masie 12 ton, jak i cięższe – 24-tonowe. W obydwu przypadkach eActros 300 Tractor sprawuje się bez zarzutu. Bez wątpienia ma na to także wpływ ultralekka naczepa o wadze 4,7 t. Jest dla nas jasne, że elektromobilność wymaga kompleksowych zmian
przyznaje Robert Kiljański, specjalista ds. transportu i logistyki w FanLogic.
Jednym z kluczowych wyzwań jest ładowanie. W przypadku FanLogic zastosowano różne warianty. Mobilna ładowarka użyczona przez dealera na stałe jest podpięta przy rampie magazynu firmy, a w razie konieczności, po uzgodnieniu z klientem, użytkowana jest podczas załadunku lub rozładunku w siedzibie zleceniodawcy. To bardzo pomocne rozwiązanie.
Dzięki temu nie musimy się obawiać żadnych niespodzianek – ładowarkę można podpiąć do dowolnego gniazda trójfazowego. Ponieważ auto pracuje w systemie dwuzmianowym, po 12 godzin, kierowcy wykorzystują przerwy na załadunek i rozładunek, żeby uzupełnić energię. Jeśli chcielibyśmy naładować eActrosa od 10 do 80% – trwa to około pięciu godzin. Jest to jednak ładowarka o mocy zaledwie 30 kWW ramach eksperymentu firma korzystała też z publicznej ładowarki o mocy 120 kW, zainstalowanej pod jednym z centrów handlowych, co znacznie skróciło czas ładowania. Specjalista z FanLogic uważa więc za realne założenie, że ładowarka o mocy 160 kW, a takich będzie coraz więcej np. w centrach logistycznych, pozwoliłaby – zgodnie z informacjami producenta – naładować akumulatory od 10 do 80% w ciągu około półtorej godziny.
wyjaśnia Robert Kiljański.
Z użytkowania elektrycznej ciężarówki zadowoleni są również kierowcy, chociaż na początku nie kryli wątpliwości. Dzisiaj jednak, jak zapewnia Robert Kiljański, odbiór eActrosa jest bardzo pozytywny. Przede wszystkim kierowcy doceniają komfort – podgrzewane siedzenia i cisza wiele znaczą, gdy w kabinie spędza się wiele godziń. Chwalą też udogodnienia, takie jak bezlusterkowy system MirrorCam oraz wsparcie w zakresie bezpieczeństwa: system ABA5, asystenta utrzymania pasa ruchu czy system stabilizujący tor jazdy naczepy. Istotnym dla nich elementem jest też dynamika pojazdu – moment obrotowy dostępny natychmiast pozwala płynnie włączać się do ruchu.
Bezemisyjność i cichy napęd elektryczny stwarzają wiele nowych możliwości. W przypadku jednego z klientów okazało się, że można eActrosem wjechać w takie strefy produkcyjne, gdzie dotąd mogły poruszać się tylko elektryczne wózki.
Widzimy, że klienci po początkowych obawach przekonują się o potencjale innowacji eActrosa. To cieszy, bo musimy pamiętać, że dla firm takich jak nasza opinia ich bezpośrednich odbiorców będzie kluczowa – to oni zdecydują o skali zastosowania elektrycznych ciężarówek. Zlecenia muszą być realizowane tak samo niezawodnie jak dotąd i przebieg testu eActrosa 300 upewnia nas, i naszych klientów, że jest to jak najbardziej realneTransformacja transportu wiąże się z wieloma wyzwaniami. Dlatego tak ważne jest wsparcie dealera w zakresie wdrażania elektrycznych ciężarówek do eksploatacji we flotach. Demonstracyjnego eActrosa do testu użyczył firma Autopartner J.A. Garcarek.
mówi Marcin Słowiński.
Tak jak w przypadku wcześniej kupowanych pojazdów z gwiazdą, tak i teraz otrzymaliśmy cenne wsparcie: eConsultant zaznajomił nas z technologią, a kierowcy mieli zapewnione przeszkolenie. Bezemisyjny transport ciężarowy wymaga całkowitej zmiany podejścia i bez usług oferowanych w ramach eConsultingu bardzo trudno byłoby nam stawiać pierwsze kroki. Dodatkowo mamy zapewniony stały kontakt telefoniczny w razie jakichkolwiek wątpliwości czy problemówŹródło: Daimler Truck Polska
podkreśla Marcin Słowiński.