Na S3 w pobliżu Skwierzyny, inspektorzy lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego skontrolowali 20 ciężarówek przewożących towary niebezpieczne. Nieprawidłowości stwierdzili w 3 przypadkach. Kierowca cysterny, którą przewożono paliwo, nie okazał świadectwa dopuszczenia pojazdu do przewozu towarów niebezpiecznych. Inny nie miał w pojeździe instrukcji pisemnych ADR oraz brakowało wymaganych gaśnic. Tych ostatnich nie było również w kolejnej ciężarówce. Funkcjonariusze wstrzymali dalszą jazdę pojazdów do momentu usunięcia nieprawidłowości. Wobec przewoźników zostaną wszczęte postępowania administracyjne.
Następnie na autostradzie A6 w okolicy Kołbaskowa, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Szczecinie zatrzymali pojazd członowy niemieckiego przewoźnika, którym wykonywano międzynarodowy przewóz drogowy materiałów niebezpiecznych z Niemiec do Polski. Kierowca (obywatel Mołdawii) nie posiadał ważnego świadectwa kierowcy. Kontrola wykazała też, że w analizowanym czasie mężczyzna skrócił dzienny czas odpoczynku. Funkcjonariusze zakazali wykonywania międzynarodowego przewozu drogowego do czasu uzyskania wymaganego świadectwa. Wobec przewoźnika i osoby zarządzającej transportem wszczęto postępowania administracyjne.
Nieprawidłowości wykazała również kontrola cysterny z olejem napędowym, na DK 92 w pobliżu Kutna, którą przeprowadzili inspektorzy łowickiego oddziału łódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego. Uwagę funkcjonariuszy zwrócił wygląd gaśnic, który znacząco odbiegał od stanu pożądanego. Jedna była na tyle skorodowana, że wydobywał się z niej środek gaśniczy. Co ciekawe, gaśnice były oznakowane tabliczką wskazującą, że następne badanie okresowe należy wykonać we wrześniu br.
Do ujawnienia nieprawidłowości doszło też na DK 11 w miejscowości Turze. Tam funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali ciężarówkę polskiego przedsiębiorcy. Podczas kontroli ustalono, że pojazdem jest przewożonych 680 kilogramów towarów niebezpiecznych – diaminobutyloetanolu (UN 2873). Pomimo tego, samochód ciężarowy nie był oznaczony wymaganymi w tym przypadku tablicami pomarańczowej barwy i odpowiednio wyposażony. Z kolei kierowca nie mógł wykonywać transportu, ponieważ nie miał ukończonego szkolenia ADR. Oprócz tego, nie okazał też instrukcji pisemnych, określających procedury zachowania się w trakcie np. rozszczelnienia się pojemników z substancją niebezpieczną. W związku z tym stwierdzonych nieprawidłowości. Oznaczało to konieczność podstawienia kierowcy z wymaganymi uprawnieniami oraz uzupełnienia oznakowania i wyposażenia ciężarówki. Za wykryte, poważne naruszenia przepisów umowy ADR, zostanie wszczęte postępowanie administracyjne wobec przewoźnika. Grozi mu 5000 zł kary.
Źródło: GITD
Utworzona: 2023-07-24