Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Małe firmy też chcą, aby ich głos był słyszalny

Utworzona: 2023-05-17


Rozmowa z Maciejem Brońskim, prawnikiem, prezesem zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Przewoźników Transportu Drogowego „Transportowcy PL”

Wydaje się, że środowisko przewoźników drogowych ma już mocną reprezentację w postaci stowarzyszeń oraz związków ogólnopolskich i regionalnych. Jak chcecie Państwo zachęcać właścicieli firm z branży TSL do wstąpienia w szeregi "Transportowców PL"? Co odróżnia Waszą organizację od innych o podobnym profilu?

Stowarzyszenie powstało w ramach Grupy Legaltrans, której udało się utworzyć kilka prężnie działających podmiotów świadczących usługi dla sektora TSL – między innymi kancelarie prawne, biura rachunkowe, czy firmy zajmujące się ewidencją i rozliczaniem czasu pracy kierowców. Innymi słowy, stowarzyszenie nie jest nastawione na zapewnienie środków utrzymania dla jego założycieli lub zarządu. Nasza składka członkowska, pobierana od firm transportowych i spedycyjnych, jest symboliczna, przypomina bardziej wpisowe. W pierwszym roku działalności ustaliliśmy ją na poziomie 200 zł rocznie, a od drugiego roku nie planujemy jej pobierać w ogóle. Chcemy żeby stowarzyszenie utrzymywało się ze składek wpłacanych przez członków wspierających, a do tej kategorii należą spółki z Grupy Legaltrans. Oczywiście zamierzamy pozyskiwać do współpracy przede wszystkim firmy zewnętrzne. Pierwszą z nich jest spółka Vialtis oferująca między innymi zwrot podatku VAT i akcyzy, usługi związane z opłatami drogowymi, rezerowawaniem promów i optymalizacją zakupów paliwa. W zamian za opłacanie składek każdy z członków wspierających otrzyma dane kontaktowe firm transportowo-spedycyjnych z naszego stowarzyszenia, oczywiście za ich wiedzą, co umożliwi nawiązanie bezpośredniego kontaku. Naturalnie członkowie wspierający muszą wnieść dodatkową wartość dla firm zrzeszonych w naszej organizacji – w przypadku spółki Vialtis jest to "na dzień dobry", jeszcze przed indywidualnymi negocjacjami ceny, dla każdego rabat w wysokości 20 procent.

Chcemy przyciągać przedsiębiorców nie tylko bezkosztowym członkostwem, ale poprzez indywidualne podejście i korzyści, takie jak preferencyjne warunki ubezpieczeń, dostęp do ekskluzywnych ofert i rabatów na usługi partnerskie, a także możliwość uczestnictwa w różnych programach i inicjatywach. Rozumiemy, że każda firma ma swoje unikalne potrzeby i specyficzne wyzwania. Dlatego oferujemy spersonalizowane wsparcie, doradztwo i rozwiązania dostosowane do konkretnych wymagań. Zapewniamy swoim członkom dostęp do szerokiej sieci kontaktów i partnerstw w branży TSL. Nasze wydarzenia, w tym konferencje i spotkania networkingowe, umożliwiają kontakt z profesjonalistami, pozwalają nawiązywać relacje biznesowe, wymieniać się doświadczeniami i tworzyć nowe możliwości współpracy. Stawiamy również na edukację i rozwój swoich członków. Oferujemy szkolenia, seminaria i warsztaty, które pomagają przedsiębiorcom rozwijać umiejętności zarządzania, zdobywać wiedzę z zakresu regulacji prawnych, pozwalają śledzić najnowsze trendy w branży.

Są to na pewno przekonujące argumenty, ale nie mniej ważne jest reprezentowanie interesów środowiska transportowego w kontaktach z decydentami, forsowanie rozwiązań korzystnych dla tego sektora gospodarki. Czy możecie się na tym polu równać z organizacjami o silnej, ugruntowanej pozycji?

"Transportowcy PL" też są silni, co wynika wprost z mocnej pozycji rynkowej Grupy Legaltrans oraz dużej liczby klientów jej spółek. Chcemy i będziemy występować w imieniu przedsiębiorców transportowych, podejmować działania mające na celu reprezentowanie ich interesów i wpływać na decyzje legislacyjne i regulacyjne. Naszym celem jest tworzenie korzystnych warunków dla rozwoju i stabilności sektora TSL – zrobimy wszystko żeby to osiągnąć. Dodam, że w niedalekiej przyszłości zamierzamy stworzyć specjalną platformę, forum wymiany informacji i podejmowania współpracy pomiędzy przewoźnikami. Poprzez dzielenie się wiedzą i doświadczeniem, przedsiębiorcy transportowi mogą lepiej zrozumieć wspólne wyzwania i opracować bardziej efektywne strategie działania.

Czy nie obawia się Pan, że przewoźnicy – pochłonięci prowadzeniem swoich biznesów w niełatwych realiach gospodarczych – nie będą zainteresowani członkostwem w nowym stowarzyszeniu? Skąd mają czerpać nadzieję, że rządzący zaczną liczyć się z ich zdaniem?

W trudnych warunkach gospodarczych, będących między innymi skutkiem pandemii i wojny w Ukrainie, przedsiębiorcy mogą być skoncentrowani głównie na prowadzeniu swoich biznesów i z niepokojem przyjmować kolejne inicjatywy. Jednak wstępując w szeregi stowarzyszenia przewoźnik nie może nic stracić, bo nie inwestuje pieniędzy i jeśli nie czuje takiej potrzeby, nie musi angażować swojego czasu w prace stowarzyszenia. Może tylko zyskać, na przykład większą wiedzę, tańsze oferty produktów i usług, czy siłę przebicia w rozmowach z rządzącymi. Po pięciu miesiącach prowadzenia realnej działalności na liście członków jest około 50 firm sektora TSL. Może to niewiele, jednak trzeba dodać, że dopiero tworzymy struktury. Jestem przekonany, że w miarę rozwoju struktur oraz wzrostu liczebności naszych członków mocno wzrośnie oddziaływanie stowarzyszenia na rzeczywistość transportową.

Wykorzystujemy sieć naszych kontaktów, które przez lata wypracowaliśmy w spółkach Grupy Legaltrans oraz doświadczenie zatrudnionych w nich specjalistów z dziedziny transportu, prawa i ekonomii do tego, aby zachęcać właścicieli firm do wstąpienia w szeregi stowarzyszenia. A jak już urośniemy w siłę, to staniemy się partnerem do merytorycznej dyskusji z tymi, którzy kształtują rzeczywistość gospodarczą – przedstawicielami polskiego rządu oraz władz Unii Europejskiej. Oczywiście wpływ stowarzyszenia na proces podejmowania decyzji przez rządzących zależy od różnych czynników, takich jak wola polityczna, dialog i negocjacje. Jednak silne, dobrze zorganizowane stowarzyszenie branżowe, reprezentujące firmy różnej wielkości, w tym także małe i te najmniejsze, ma szansę na skuteczny lobbing i uwzględnianie ich opinii przy tworzeniu polityki transportowej, regulacji prawnych czy programów wsparcia. Nie tylko firmy duże i średnie, ale także małe chcą, aby ich głos był słyszalny.

Jedną z bolączek przewoźników i spedytorów jest niestabilność prawa regulującego ten sektor gospodarki, zderzenie z częstymi zmianami przepisów. Czy członkowie stowarzyszenia otrzymają bezpłatne wsparcie prawne?

Przedsiębiorcy będą otrzymywać nieodpłatnie bieżące porady prawne oraz newselettery przygotowane przez profesjonalistów reprezentujących firmy będące członkami stowarzyszenia. Jeśli konkretna sprawa będzie wymagała bezpośredniego zaangażowania np. prawnika, eksperta z zakresu ewidencji czasu pracy kierowcy lub doradcy podatkowego – stowarzyszenie przekieruje zapytanie do odpowiedniego eksperta.

Jakie są dzisiaj, Pańskim zdaniem, największe bolączki branży TSL? Które sprawy wydają się najpilniejsze do załatwienia?

Cena paliwa ma duży wpływ na koszty operacyjne firm transportowych. Wahania cen ropy naftowej i podatki mogą znacznie wpłynąć na marże uzyskiwane w branży TSL. Dlatego trzeba dążyć do tego, aby przewoźnicy mogli kupować paliwo po jak najniższej cenie. Jednym z celów stowarzyszenia, występującego z pozycji grupy zakupowej, jest negocjowanie korzystnych dla członków umów partnerskich oraz rabatów z dostawcami produktów i usług, między innymi paliwa czy środków transportu. Oczywiście będziemy to robić.

Wiele krajów, w tym także Polska, od lat boryka się z niedoborem kierowców ciężarówek. Brak wystarczającej liczby wykwalifikowanych kierowców może prowadzić do opóźnień w dostawach i wzrostu kosztów transportu. W naszym kraju tę dziurę kadrową przewoźnicy starają się łatać zatrudniając obcokrajowców, w tym Ukraińców, Białorusinów, czy Gruzinów. Ale i to nie załatwia sprawy, kierowców brakuje. Firmy próbują więc ściągać ich z dalszych zakątków świata – na przykłąd Nepalu i Indii. Niestety, borykają się z problemami natury administarcyjnej. Przyjeżdżają do nas obcokrajowcy, którzy nie mogą podjąć pracy na przykład z powodu długotrwałych procedur związanych z potwierdzaniem ważności prawa jazdy w ich ojczystym kraju. Powinniśmy więc naciskać na decydentów, aby można było uprościć procedury związane z zatrudnianiem cudzoziemców z dalekich krajów.

Jeśli jesteśmy przy kadrach dla transportu, to muszę dodać, że nawiązaliśmy współpracę z Zespołem Szkół im. Walerego Goetla w Suchej Beskidzkiej w celu utworzenia i udzielania wsparcia w funkcjonowaniu tzw. Branżowego Centrum Umiejętności w dziedzinie spedycji. Innymi słowy, będziemy wspierać kształcenie spedytorów. Podpisaliśmy w tej sprawie list intencyjny z przedstawicielami władz szkoły i powiatu suskiego, czego efektem jest złożenie wniosku przez dyrektora placówki o dofinansowanie ze środków UE. Szkoła, z którą współpracujemy kształci również kierowców, umożliwia zdobycie certyfikatu kompetencji zawodowych. W założeniu dyrektora ma tam również powstać internat. Liczymy, że ta placówka zapewni dopływ świeżej krwi do branży TSL.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał Cezary Bednarski
Do ulubionych
PREZENTACJA FIRMY
ADR Adviser Doradztwo i Szkolenia Jacek Pluta


NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

NASZE WYWIADY

OPINIE

NASZE RELACJE

Photo by Josh Hild from Pexels