Według członków Międzynarodowego Stowarzyszenia Transportu Drogowego ASTIC, jednym z najszybszych rozwiązań na niedobór kierowców zawodowych jest możliwość zatrudniania osób z krajów Ameryki Łacińskiej czy Maroko. Chcą dążyć do usprawnienia procesów biurokratycznych i wspomagania edukacji, aby obcokrajowcy w jak najkrótszym czasie mogli podjąć się pracy zawodowej w transporcie uważając, że jeśli obecne trendy się utrzymają, sytuacja prawdopodobnie jeszcze się pogorszy. Brak kadry może znacząco wpłynąć na sprawne działanie łańcuchów dostaw.
Kierowcy i stojące po ich stronie związki zawodowe uważają, że jest to rozwiązanie dyskryminujące rodaków. Przez wiele lat godzili się oni na przekraczanie czasu pracy, czy ograniczone dodatki socjalne, a gdy obecnie stawiają konkretne warunki rząd szuka dla nich zastępstwa. Już teraz można znaleźć wpisy i video dotyczące rekrutacji prowadzonej przez hiszpańskie firmy w Peru. Na tiktoku wypowiadają się osoby rzekomo zatrudnione lub spokrewnione z zatrudnionymi, zachwalające warunki pracy oferowane w Europie. Wynagrodzenie, które wystarcza na utrzymanie rodziny np. w Peru nie pozwala godnie żyć w Hiszpanii. Zdaniem przedstawicieli sektora drogowego i logistycznego obecnie ponad 95 tysięcy hiszpańskich kierowców jest bezrobotnych, ponieważ zamiast godnych warunków pracy i płacy, pracodawcy wolą płacić mniej kierowcom z państw trzecich.
_____________________________________
Sytuacja w Hiszpanii nie odbiega od tego co dzieje się w innych krajach europejskich, w tym także w Polsce. Coraz więcej rodzimych firm zatrudnia między innymi Filipińczyków czy Hindusów, bardzo chwaląc ich umiejętności i podejście do pracy. Polscy kierowcy nie są jednak, podobnie jak Hiszpanie zadowoleni z takiego rozwiązania, uważając że wpływa to na warunki proponowane przez pracodawców.
Utworzona: 2023-04-23