Josephs.ScotBorowiak Properties LtdToll House Properties Ltd

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Przyszłość branży oczami kierowców


Co według kierowców stanowi lub będzie stanowić w przyszłości największe wyzwania dla branży i zawodu?

Odpowiedzi na pytania w tej kwestii udzieliło 178 kierowców, w różnym wieku oraz stażu zawodowym, uczestniczący w badaniu ankietowym firmy ASMO Solutions i etransport.pl. Jak wynika z ankiety jednym z największych wyzwań będzie zachęcenie kierowców do podjęcia pracy. Następnie korki i brak miejsc parkingowych.

Wypowiedzi kierowców
    Rosnący niedobór kierowców, większe wymagania pracowników, napływ taniej siły roboczej z krajów mniej rozwiniętych.
    Porozumienie z UE. Polski transport rozwija się najszybciej a inne kraje europejskie czują zagrożenie i zrobią wszystko aby Polskę ograniczyć. Brak nowych kierowców oraz szkolenie dla przyszłych pokoleń.
    Podstawa to brak kierowców. Należałoby zmniejszyć koszty kursów a zwiększyć nacisk na szkolenia praktyczne, zasady udzielania pierwszej pomocy, czy szkolenia z podstaw mechaniki. Więcej praktyki mniej teorii. Trzeba by też przeszkolić młodych kierowców w zakresie jazdy bez nawigacji, by nie dochodziło do sytuacji w stylu "szefie nawi mi padło nie wiem gdzie jestem?"
    Branża nie zniknie, tylko ewoluuje. Transportu nie da się przerzucić na tory. Wszystko zmierza ku automatyzacji, ale czynnik ludzki i zawsze będzie obecny. Ja o pracę się nie boję.
    Coraz większa niechęć do tego zawodu wśród młodych ludzi i wysoka średnia wieku wśród kierowców, spowoduje problem, który możemy już zaobserwować u niemieckich sąsiadów. Bez odpowiednich norm prawnych chroniący zawód i szybkiej reakcji firm transportowych może dojść do dość dużej stagnacji w transporcie.
    Jedynym z większych wyzwań jest budowa dróg oraz parkingów. Niby wszystko się powoli zmienia, buduje, ale z każdym rokiem jest coraz gorzej. Trudno będzie osiągnąć swobodę i luz na drodze czy parkingu.
    Uważam, że problem jest z kierowcami innych narodowości. Kierowca ukraiński będzie pracował za 1500 euro, polski 2000. W rzeczywistości psuje to rynek i możliwość zarobków kierowców niemieckich. Trzeba dążyć do wyrównania płac bo przecież niczym nie różni się kierowca ukraiński od niemieckiego, polskiego bądź francuskiego.

POPYT NA PRZEWÓZ TOWARÓW JEST ZDECYDOWANIE WIĘKSZY OD ILOŚCI PRZESTRZENI ŁADUNKOWEJ DOSTĘPNEJ NA RYNKU. W ZWIĄZKU Z TYM WZROSŁY CENY USŁUG TRANSPORTOWYCH.

Michael Henschel Partner zarządzający Kombi Fracht GmbH: Jednym z największych wyzwań branży na rynku niemieckim będzie z pewnością wzrost cen usług transportowych oraz coraz bardziej odczuwalny brak kierowców z doświadczeniem. Popyt na przewóz towarów jest zdecydowanie większy i przekracza możliwości ładunkowe dostępne na rynku. W związku z tym dostrzegamy wzrost cen. Na tym etapie mogę prognozować, że ceny będą tylko rosły, podobnie jak pensje kierowców. Wychodzimy z założenia, że ten trend utrzyma się na pewno do roku 2019/2020. Do głównych problemów z jakimi obecnie boryka się rynek transportowy na pewno zaliczyłbym wspomniany wcześniej brak wykwalifikowanych kierowców, mniejszą średnią przejechanych kilometrów (w stosunku do lat poprzednich) z uwagi na liczne remonty i prace drogowe, a także często wydłużony czas oczekiwania na rozładunek u klientów. Na rynku wciąż cenne są kwalifikacje. Kierowcy z doświadczeniem, znający przepisy o czasie pracy, potrafiący w odpowiedni sposób zabezpieczyć ładunek mogą liczyć na najbardziej atrakcyjne oferty pracy. Zdecydowanie warto zadbać o poprawę postrzegania zawodu przez samych kierowców. Warto w tym celu edukować społeczeństwo i pracodawców, udowadniać, że dobre wyniki biznesowe są wynikiem współdziałania wielu czynników, w tym zadowolenia pracowników. Pracodawcy powinni także zadbać o jakość taboru i oczywiście oferować godne wynagrodzenie za wykonywaną pracę.

NIEPRZERWANY OD KLIKU LAT STAŁY WZROST GOSPODARCZY PRZYCZYNIŁ SIĘ DO ZNACZĄCEGO ROZWOJU BRANŻY TRANSPORTOWEJ. WZROST GOSPODARCZY W NIEMCZECH ZETKNĄŁ SIĘ Z POWAŻNYM I NARASTAJĄCYM PROBLEMEM BRAKU PRACOWNIKÓW.

Marcin Obiegły, właściciel agencji ASMO Solutions, pośredniczącej w zatrudnianiu polskich fachowców na rynku niemieckim: Braki kadrowe zauważalne są w wielu branżach, szczególnie wśród fachowców oraz wśród kierowców samochodów ciężarowych. Kierowcy z Polski ze względu na położenie geograficzne stali się naturalną odpowiedzią na braki personalne rynku niemieckiego. Przepracowują oni w jednej firmie średnio od 1 do 2 lat, co w znaczący sposób podnosi łączne koszty zatrudnienia. Świadomi istnienia „rynku pracownika” zmieniają pracodawców jeśli relacje z dysponentem nie układają się po ich myśli lub gdy inna firma proponuje lepsze warunki płacowe. To wszystko skłania przedsiębiorców do współpracy z agencjami pracy i przekazywania im coraz większych obowiązków, które do tej pory skupione były w wewnętrznych działach HR. Kierowcy chcąc coraz więcej czasu spędzać z rodziną poszukują systemów pracy 3/1 lub 2/1 natomiast firmy chcąc zaadaptować się do sezonowości zleceń kilkukrotnie w ciągu roku zwiększają lub zmniejszają liczbę pracowników. Podczas gdy nie jest problemem inwestowanie w aktywa trwałe, bardzo szybko wyczerpuje się kapitał ludzki. Jak pokazały badania największą część aktywnych zawodowo stanowią kierowcy z przedziału wiekowego 40+, czyli Ci którzy już od kilkunastu lat pracują w tym zawodzie. Stała rozłąka z rodziną oraz nierzadko brak szacunku społecznego do tego jakże ciężkiego zawodu z całą pewnością nie stanowią zachęty dla młodego człowieka wybierającego ścieżkę kariery. Pracownicy oraz pracodawcy muszą dostosować się do nowej sytuacji wymuszającej na nich coraz to większą elastyczność.

Link do pobrania IV części ankiety dostępny TUTAJ.
Do ulubionych


NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

NASZE WYWIADY, OPINIE i RELACJE