ID: 38898
kącik na kawę
ID: 38898
ID: 38898
Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;
---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------
- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.
Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)
Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;
---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------
- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.
Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)
~kawiarenka*.internetdsl.tpnet.pl
*.internetdsl.tpnet.pl
Posty (34506)
Maciek..
| aa faktycznie nie pomyslalem o tym hehe ewentualnie duzy kuban herbatki z bimberkiem polanym "od serca" tez dobry sposob na rozgrzanie | |||
g-a
| Z czosnkiem jedna piosenka Andrzeja Rosiewicza mi się kojarzy, oto fragment "W Lubartowie na jarmarku można kupić dobre piwo nie ma mowy w nim o pianie ale za to dużo taniej ale za to dużo taniej W Lubartowie w Lubartowie latem, zimą i na wiosnę latem, zimą i na wiosnę wszyscy bardzo lubią czosnek wszyscy chętnie jedzą czosnek Na straganie, na straganie świeczki buty i ubranie tylko czasem głos ponury woła głośno "maść na szczury" woła głośno "maść na szczury"!" Zaraz ktoś znów napisze... ten to ma dziwne skojarzenia. Trudno, takim mnie Tata z Mamą zrobili :-) | |||
Maciek..
| g-a piwo bez pianki to jak nieosolone kartofle | 1 | ||
g-a
| To takie wspomnienie świata, którego już nie ma. I już prawie nikt go nie pamięta. | |||
leon
| Wczoraj byłem ja pogrzebie. Zmarł Pan Jan Barański. Znany wszystkim w firmie Delta Trans jako Johan. Podpora i legenda. Pracował tu przez 12 lat jako Kierowca. Nastepne 18lat jako Dyspozytor. Glowny Dyspozytor. Mialem przyjemność być jego podwładnym... Niech mu ziemia lekką będzie. | 3 | ||
Nadul
| Tak to już jest, ja też pójdę w środę do sąsiada : ( | |||
Nadul
| 24 przeleciało jakby biczem strzelił. Czas się zbierać, w domu czekają Jutro wypiję już kawę w domu :) | |||
barracuda
| Kawę piłem o 5 i ruszyłem w drogę, po to żeby stać koło przejścia Mosty CZ/SK. Piewszy śnieg spowodował korek. | |||
barracuda
| W Polsce były drogi posypane. To Słowacy zaspali. | |||
katharsis
| Kto wymyślił poniedziałkowy nastrój poranny? Że niby moc, nowy tydzień, nowe szanse, wyzwania, możliwości? Nie. Ten drugi. Że spać się chce, chęci do działania brakuje i nawet pies nie chce wyjść na spacer. | |||
katharsis
| A asfalt mokry jak... brzuch ryby? Inne porównanie nie przychodzi mi do głowy. Barracudo, jest plus Twojej wczesnej pobudki. Masz ją za sobą; > Za kilka chwil "dogonię" Ciebie z energią; -) | |||
katharsis
| Patrzę i patrzę za okno. Yyyy. To nie tylko deszcz pada. Raz na kilka metrów kwadratowych widać płatek śniegu. I z każdym pisanym słowem jest ich coraz więcej. Zima. Wzięła i przyszła. Od poniedziałku... | |||
barracuda
| Sukces!!! Przez godzinę przejechałem 1 (słownie:jeden) kilometr. Ale mam czas na pisanie. :-) | |||
barracuda
| Staram się nie wkurzać na rzeczy, na które nie mam wpływu. Tydzień dopiero się zaczął. | |||
katharsis
| Szybka poranna kawa (miała być wypita wolno i spokojnie, ale zabrakło współpracy z budzikiem) i pozdrowienia w locie! (Chociaż z lądu). Temperatura powyżej zera. Jest nadzieja, że szyb nie trzeba będzie skrobać. Nie mam w tej materii doświadczenia i nie wyrywam się do nabrania praktyki; > nie w tej dziedzinie; -) | |||
barracuda
| Dlaczego skrobać szyby? Takie pytanie zadaje moja żona - wyjeżdżając z ogrzewanego garażu. :-) Kawa wypita i czekam na zlecenie, kończąc książkę "Przystanek Moskwa " Hienrich Haape. Dobra książka. | |||
nika2
| A ja niestety musiałam skrobać szyby i do te jeszcze samochód odśnieżyć. Ale na szczęscie drogowców w tym roku chyba zima nie zaskoczyła bo drogi były czarne. A to nie jest takie pewne... ( mieszkam w rejonie górskim). | 1 | ||
g-a
| Przez Kudowę dziś rano przejechałem bez poślizgów. Przez Czechy też. | |||
katharsis
| Barracudo, Nie wszystkie żony/kobiety opływają w takie luksusy (vide casus niki2, o sobie skromnie nie wspomnę). Jednym dziś udało się "bez poślizgów", za to niektórzy mieli wręcz "po grudzie". Jak to dobrze, że już jest wieczór. | 1 | ||
barracuda
| Może 45 lat temu to był luksus, oglądany w amerykańskich folmach. Dziś ogrzewany garaż z bramą otwieranią pilotem, jest standardem-jak ktoś buduje dom. Wejście do garażu też przecież jest przecież wewnątrz domu. Tylko podjazd trzeba czasem odśnieżać. Ale to zapewnia mamie syn-póki co. Jak trzeba i nie ma kto - żona też wie z którejś strony trzyma się łopatę. :-) Życie trzeba sobie ułatwiać, nie utrudniać. :-) Kawa wypita i do roboty!!! | |||
katharsis
| No tak. To taki standard, że wszyscy budujemy domy; > Się głupio nie wstrzeliłam. W ramach pokuty samotnie kilka chwil poleżę, zamiast pić kawę; > | |||
katharsis
| Nie udało mi się zbyt długo pokutować. Była kawa i to w bardzo dobrym towarzystwie. Widocznie tak miało być:-) | |||
barracuda
| Dziś byłem u kolegi, któremu niedawno amputowano obie nogi powyżej kolan. Kawy wprawdzie nie piliśmy, ale było co wspominać. Chyba to spotkanie wpłynęło na to, że czuję się bardzo zmęczony. Kawa będzie rano. | |||
katharsis
| Trudne doświadczenie. | |||
barracuda
| Niestety. To też ludzkie. Ale jestem zbudowany atmosferą w DPS bo tam jest. Nie ma narzekania. Pensjonariusze pomagają sobie wzajemnie i są raczej pogodni. | |||
katharsis
| Barracudo, z tym też różnie bywa. W zależności od ośrodka. W końcu dopadło mnie skrobanie szyb. Byłoby łatwiej, gdybym miała jakieś narzędzia:-) Musiałam włamać się do samochodu Męża, żeby podprowadzić mu skrobaczkę; -) sytuacja taka:-) Efekt końcowy jest właściwy. Mąż już kupił mi wszystko, czego potrzebuję; -) | |||
barracuda
| Nigdy nie starałem się zrozumieć kobiecej logiki. I dobrze na tym wychodziłem. :-) | |||
g-a
| Zamiast skrobać szyby można wyrzucić z okna przedłużacz i suszarką do włosów stopić lód. Szyby się nie porysują. Tylko z przedłużaczem jest trochę kłopot. Druga możliwość to odmrażacz szyb w spryskiwaczu. | |||
katharsis
| Przyznaję, o suszarce do włosów też myślałam:-) Puchatku, kobiety są stworzone, by je kochać, a nie - rozumieć; > | |||
katharsis
| Magia etransportu: między postem barracudy a moim była wypowiedź. Nieszczególnie wartościowa, ale też niegroźna. I zniknęła. Coraz więcej jest tutaj podobnych "czarodziejskich sztuczek". Przykre. |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.