Josephs.ScotBorowiak Properties LtdToll House Properties Ltd

kącik na kawę

ID: 38898


Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;

---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------

- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.



Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)

~kawiarenka
*.internetdsl.tpnet.pl

Posty (34497)

barracuda
Uśmiech, ale nie do końca radosny. MUSZĘ czekać do 9-tej z ruszeniem, bo nie mogę przyjechać do firmy za wcześnie. Już sobie " wszystkie boki odleżałem". :-)
Wolę jeździć niż tak kombinować.
barracuda
Żeby się zamienić, trzeba by mieć zdolność teleportacji. Ja jej nie mam. :-) Ale to nie jest niemożliwe, już nieraz odpowiednie służby pokazywały, że człowiek przebywający w Polsce, prowadził ciężarówkę we Francji. :-) Ale te ateistyczne żaby, za nic nie chciały wierzyć w cuda. :-)

1

g-a
Z Rumunii na Węgry tylko 70 minut. Czyli średnio na jeża. Nie na bieżąco i nie 6 godzin.
katharsis
Barracudo, też nie lubię bezzasadnego "leżakowania", ale za to odpoczynkiem- nie gardzę; >

Dom pachnie piernikami. Trochę późno wzięłam się za nie, ale może zdążą do Świąt "dojść". Grunt, że misja wykonana. Kolejny punkt odhaczony. Od jutra mogę trochę poleżeć; >
g-a
Potrafisz człowieka do złego namówić :-). Właśnie się kładę spać. Poleżę więc jeszcze dziś.
katharsis
Do złego? Może i potrafię, ale w zasłużonym odpoczynku nie dopatrywałabym się jednak niczego złego.
barracuda
Do rozważenia przy kawie. :-)

Dekalog instruktora:

1. Nigdy nie zakładaj, że kursant/ka rozróżnia kierunki.
2. Nigdy nie zakładaj, że wszystko będzie się działo jak zwykle, udowodnią ci, że rzeczy niemożliwe istnieją.
3. Prawo dziury - jeśli na drodze jest jedna dziura, właśnie w nią będą celować.
4. Prawo krawężnika - im krawężnik większy, tym przyciąganie do niego pojazdu wzrasta.
5. Prawo hamowania, hamowanie jest zawsze nagłe i bezpodstawne, wyjątek - przejazd przez czerwony sygnalizator - wtedy nie występuje.
6. Prawo rozpędzania - po wąskiej drodze bez pobocza zwykle jest po chwili 70 km/h po drodze szerokiej wielopasmowej 30 km/h.
7. Prawo startu - im więcej samochodów za L-ką tym większe prawdopodobieństwo, że samochód zgaśnie.
8. Prawo niewiedzy - po 30 godzinach jazd, każdy twierdzi, że nigdy tędy nie jechał.
9. Samochód jest kursantów nie Twój, i tak robią z nim co chcą.
10. Nigdy nie idź na tył pojazdu, gdy kursant jest w środku.

Źródło, Facebook

2

katharsis
Gorzko-prawdziwe?; -)

Nie wiem, czy dobre wnioski wyciagam, ponieważ jestem na wymuszonej okolicznościami przerwie od kofeiny; -)

Dobrej nocy!:-)
katharsis
Poranek bez kawy. Też tak można, ale za bardzo przyjemne to nie jest.
barracuda
Pewnie że można. Też dłuższy czas się obawiałem. Ale to też oznacza, że nie jest się nałogowcem. Chociaż nie wiem, czy nałóg to właściwe określenie. Chyba niewłaściwe.
katharsis
Co innego, gdy decyzja podjęta jest samodzielnie, a co innego, gdy wymuszona jest okolicznościami - żadne to bohaterstwo.
barracuda
To nie całkiem tak. W 1984 r. przeziębiłem się tak, że jeden dzień nie mogłem palić papierochów. Na drugi dzień już mogłem, ale powiedziałem dość. I tak jest do dziś. Trzeba wykorzystać okoliczności. :-)
katharsis
To co innego. Pierwszy dzień - to był przymus. Drugi - już Twój wybór, czyli punkt dla Ciebie.

Ja, gdybym mogła, wierz mi, wypiłabym kilka kaw:-) Ale dopadł mnie wariant szpitalno-horyzontal ny i czasowa abstynencja jest wymuszona. Na szczęście już jutro wracam do swojskiej przestrzeni i do nałogowego picia kawy
Bo lubię:-)
katharsis
Jeżeli nie będzie niespodzianek, to już za kilka godzin napiję się najlepszej kawy, bo robionej przez Męża.

Czekammnm. :-)
P. S. i wykręca mi kości śródstopia z bólu. Ale przynajmniej czuję, że żyję:-)
barracuda
Ja kawę już piłem. Czekam aż mnie zawołają pod rampę. Mieli to zrobić o 7. 00. Później 4. 20 jazdy i będę w domu (mam nadzieję).
katharsis
To czekamy razem, tylko na różne rzeczy/sytuacje?:-)
katharsis
Przyznaję, że nie czekam tylko na kawę, Męża, ale i śniadaniem nie pogardziłabym:-)
barracuda
Tak mi się nasunęło, w związku ze wspomnianym dekalogiem instruktora. Powinno być jeszcze;
"Instruktor też się kiedyś uczył i też nie był orłem ". Żeby było jasne-mnie ta zasada też dotyczy. :-)

2

barracuda
Pewnie większość żon tak ma, że najlepsza kawa-to ta przyrządzona przez męża. Nawet jak trzeba dotknąć tylko kilku sensorów w ekspresie. :-)
katharsis
Mam przyjaciółkę (mężatkę), której też najbardziej smakuje kawa przyrządzona przez mojego Męża. On chyba rzeczywiście ma talent (tudzież wkłada serce w to, co robi dla miłych mu osób. A smak "serca" jest jedyny w swoim rodzaju).

1

barracuda
A to święta prawda. Jakakolwiek praca-wykonana z sercem-jest bezkonkurencyjna.
katharsis
Dom, rodzina, kawa! Powrót z krótkiego "wygnania" zakończony. Jeszcze tylko ogarnięcie bólu i umiejętności pielęgniarskich i będzie niemal świątecznie. Ufff.
barracuda
A minęła już 7-ma? Bo o tej godzinie mieli mnie ładować. :-)
barracuda
WŁAŚNIE MINĘŁA 7!!!
katharsis
No w końcu!:-)
To zaraz ruszasz w drogę i do domu!:-) Robić najlepszą kawę; -)
barracuda
Nie tak zaraz. Podstawiłem się pod rampę, po to żeby usłyszeć "mamy pauzu" (SK). Ale i tak dobrze. Kiedyś przecież załadują. :-)
barracuda
I tak popełniłem-według niektórych-niewybacz alne przestępstwo!!! Sam osobiście skasowałem luz na siodle, a nie wzywałem serwis (żeby dziad zapłacił). Ale tacho miałem wtedy "na młotkach". Może jakoś mi będzie wybaczone.

2

barracuda
To wiem. Ale przecież niech dziad płaci!!!
barracuda
Pilnuję zaladunku, oczywiście "na młotkach" i legalnie, w pracy siedzę w necie. A szef, nawet gdyby wiedział, nie kiwnął by palcem w bucie. :-) Gdzie jest druga taka praca?
katharsis
Kawa popołudniowa. Szczególnie doceniona, gdy przez jakąś chwilę jej nie było. Lubię cieszyć się drobiazgami:-)
Tylko dla zalogowanych

Wątek ten komentować mogą tylko posiadacze kont w etransport.pl - Zapraszam do zalogowania lub rejestracji.

Zaloguj się Zarejestruj się

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2025
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels