ID: 38898
kącik na kawę
ID: 38898
ID: 38898
Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;
---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------
- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.
Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)
Zapraszam na kawę; Od rana do wieczora i w nocy też. Parzona, rozpuszczalna, z ekspresu i każda inna. Ciasteczka do kawy, wedle uznania. Dla każdego coś dobrego; Kawowicze wszystkich wątków w kulturze picia łączcie się! Ważne: Kawy proszę nie przenosić na inne wątki, żeby się nie rozlewała po stolikach, przypadkowych gościach i klientach;
---------------------------------------
Lista NIECHCIANYCH GOŚCI:
---------------------------------------
- wesolek/~prowokator;
- ~toć wieta kto (nhs i jego liczne wcielenia);
- ccx;
- pocztagorski/ ~pocztowy;
- gapa.
Lista będzie modyfikowana. Można na nią trafić, można z niej zniknąć. Wszystko w rękach wytrawnych forumowiczów, złaknionych kawy i dobrego towarzystwa.
Buźka! ;-)
~kawiarenka*.internetdsl.tpnet.pl
*.internetdsl.tpnet.pl
Posty (34506)
barracuda
| A ja skończyłem "warsztaty instruktorów" i na rok mam spokój. | -1 | ||
katharsis
| W czasie kursu podali Wam chociaż jakiś "susz konferencyjny" (słone paluszki, albo herbatniki? itp. ), czy weekend na glukozowym głodzie? (Zapytała katharsis popijając kawą kaeałek sernika) ; -) | |||
barracuda
| Podawano wyłącznie wiedzę. :-) | -1 | ||
silwio
| barracuda-partner-mą ż... podaj mi różnicę między nimi... | -2 | ||
silwio
| 500-et moje.. mąż jest partnerem na dobre i złe... katharsis ma inną wersję, a wy jej przyklaskujecie... | -2 | ||
katharsis
| Barracudo, takie odświeżenie wiadomości chyba jest dobre? | |||
barracuda
| Dobre, czy niedobre. Konieczne co roku. I płatne. | -1 | ||
silwio
| No tak, pani ze mną nie "pogada"... bo na moje wpisy nie da rady zrobić wklejek... więc... minus... | -2 | ||
katharsis
| Barracudo, konieczność nie wyklucza przydatności. No chyba, że chodzi tylko o wyciąganie pieniędzy? I tylko o to? | |||
barracuda
| To tak jak ze szkoleniem okresowym. Jeśli prowadzący traktuje to jak zło konieczne-to tylko wyciąganie pieniędzy. Jeśli prowadzący potrafi zainteresować tematem-rozpoczyna się dyskusja i temat robi się ciekawy. Ja trafiłem na dobrego prowadzącego. :-) | |||
silwio
| Pani... minus... czy podejmiesz rozmowę? barracud a-"o przeginaniu nie ma mowy"... Ty zrozumiałeś... "napewno"? | -3 | ||
katharsis
| Barracudo, zatem nie żal ani czasu, ani pieniędzy. Przynajmniej tym razem. | |||
barracuda
| Jak coś jest konieczne, nie rozpatruję tego w kategoriach "żalu". Ma być to jest. Zawsze staram się dopatrywać pozytywów, w tym co muszę zrobić. :-) Tak jak przed chwilą, wykonywałem bardzo męskie zajęcie-myłem gary. :-) To element urabiania żony. ; -) | -1 | ||
silwio
| Pani-nie stać Cię na przyznanie do błędu?... lepiej unikać... | -3 | ||
katharsis
| To jest urabianie żony? A ja myślałam, że mój mąż po prostu lubi myć naczynia; > zwłaszcza, że pomaga mu w tym "pani" zmywarka; -) | |||
silwio
| Piękna... partner czy mąż... oprócz minósów depila... odpowiedz... | -1 | ||
barracuda
| "Pani zmywarka " nie umyje wszystkiego. O tym wszyscy wiemy. :-) A pomaganie żonie jest oczywistym jej urabianiem. Moja żona sama mówi, że lubi "być urabiana". :-) Dopiero teraz kawa - "dopiero ", bo jadę od 3. 10. W najbliższą noc odeśpię. Teraz jest robota i trzeba ją zrobić (jak w małżeństwie, najpierw obowiązek potem przyjemności. Czytaj; sen). ; -) | -1 | ||
katharsis
| "Pani" zmywarka tylko pomaga; > Kolejny tydzień rozpoczęty. Gdyby nie kawa, pewnie wymyślilibyśmy inny napój "na dzień dobry", ale dobrze, że jednak jest ona. Taka swojska, poranna i już... historyczna, bo dawno wypita; -) | |||
barracuda
| To nic odkrywczego. Ponad 200 lat temu, biskup Ignacy Krasiński (któremu nie zarzucano znajomości kobiet innej niż przez konfesjonał), napisał. Cytat z pamięci "tak jest stworzony ten świat, niestety, my rządzim światem, a nami kobiety ". :-) | -1 | ||
barracuda
| Ale nasz narodowy wieszcz, w wierszu "To lubię ", tak opisywał scenę na Sądzie Ostatecznym "słyszałaś że się podobało Panu, z męża ród stworzyć niewieści. Na osłodzenie mężom złego stanu. Na rozkosz, nie na boleści". I komu wierzyć? :-) | |||
katharsis
| Moim zdaniem wojna (?) płci jest jest zupełnie bez sensu. Mamy inną konstrukcję mózgu, paroma innymi "szczegółami" też się różnimy. Trzeba wziąć różnice "na klatę" i po kłopocie; > | 1 | ||
barracuda
| Ależ nikt nie pisze o wojnie. Nawet bym nie chciał jakichś średniowiecznych prawideł. Nie wiem co ugryzło Mickiewicza, że strzelił taki tekst. Ale zawsze można go - w razie potrzeby - zacytować. Dla żartu. :-) | -1 | ||
barracuda
| Wyjechałem ok. 3 i myślałem, że zdążę w Chorwacji, rozładować przed 16. Jednak na granicy H/HR pograniczicy przytrzymali wszystkich 2 godz. I po ptokach. Najgorzej będzie zła żona, "po co było tak wcześnie jechać?" :-) | -1 | ||
katharsis
| A gdzie czasy, gdy na każdej granicy stało się? A 2h to byłby wówczas wyjątkowo krótki okres oczekiwania? | |||
barracuda
| Do dobrego człowiek się szybko przyzwyczaja. O kolejkach pamiętają ci co jeżdżą na wschód. Wczoraj to już historia. Dziś kawa wypita i do roboty!!! | -1 | ||
g-a
| Co do różnic w "konstrukcji" wspomnianej przez katharsis - kobieta i mężczyzna jak się popatrzy na nich z tyłu, to różnicy nie widać. Natomiast z przodu... do siebie pasują :-). | |||
katharsis
| Duża czarna. Już chciałam westchnąć, że za oknami ciągle jest ciemno, ale oprzytomniałam na tyle, by zauważyć spuszczone rolety. Za nimi świat jest jednak ciut jaśniejszy od kawy; -) | |||
barracuda
| I popatrz. Zupełnie neutralny tekst już się komuś nie spodobał. Pod Bratysławą było rano -4, ale teraz, 30 km od granicy, jest 0 i słońce. Ale poranna kawa i słońce, wprawily mnie w dobry humor, tym bardziej że dziś mój wnuk ma imieniny - mimo że nie jest tego świadomy. :-) | -1 | ||
katharsis
| Jak to niewiele (?) potrzeba czasami, by mieć dobry humor?:-) Na jego brak nie narzekam, tylko raz po raz łamie mnie zmęczenie. Oczy mam otwarte dzięki niesamowitym pokładom silnej woli, która stawia opór zmęczonej materii; -) | |||
barracuda
| A ja zmęczony nie jestem, pomimo że pracowałem od 3. 20. Już koniec pracy. Ruszam za 11 godzin. A po pracy, nie muszę dojeżdżać do domu. :-) | -1 |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.