Między nami Dziadami... Wybitnym intelektualistom i kierowcom dziękujemy z góry, prosimy nie koment

~!!!iiii	Dla przykładu od Antwerpii do Poznania przewóz granulatu w workach na paletach, wygrała firma, chyba taka pomarańczowa, 27t na naczepie za 800e. Jedzie to przez Niemcy koleją i tam bardzo mocno spada emisja a to też był jeden z czynników wyboru oferenta. Transport kombinowany i chyba dlatego taka waga. Na dziś klient nie ma ciśnienia z dostawą, więc może pozwolić sobie na dostawę trwająca 3-4dni od oclenia do dostarczenia.
jacek-kuba	niemi sami się przewracają, myślę, że jednak odpuszczą częściowo. Jeszcze będzie górka. To trochę potrwa.
~scan cargo	ta pomarańczowa firma na S i t na końcu :-) ? może sobie pozwolić bo nie poszli za sugestia intelektualisty tylko wzieli kierowców z Azji badz na samozatrudnieniu ale to Megadziady
~Quo vadis	Megadziady !
~Donaldinio!	A idze, idze ty guptoku jeden! Hahahahaflah ahahaflahaa!
~driver	nie autonomia a ekonomia Jest szansa że moze uda sie utrzyamac naczepy na logistyke towarów i doprowadzenie do terminalu kolejowego i nadanie do oddziału firmy np w niemczech tam lokalny oddział pobierze załaduje i odda znów na termial Aby pominąc transport kołowy miedzynarodowy ciągnikiem z kierowca Kazdy kierowca bedzie pracował w lokalnym transporcie lub tylko krajowym zał dosatwa na kolej pobór załadowanej rozł zał i dostawa na kolej Z tego co szykują nam przepisy moze to tylko tak sensownie wygladać
~Quo vadis	No to pójdziemy powozić widlakami na firmach. Nieco mniejsze pieniądze, ale i pracy jedynie 8 godzin dziennie przy dostępie do darmowej kawy, socjalu itd... .
~Quo vadis	Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło !
~scan cargo	Driver tak zgoda ale ty piszesz o miedzynarodówce czy cross trade, towary przemysłowe głównie tylko dołóż jeszcze do tego miedzymagazynowe czyli Schenker Dachser Hermes i wszytskie te sieci w Europie to nie pojdzie na pociag
~driver	hmm ale gdzie? ilosc sztaplerów sie nie zwiekszy przecież
~LOGIC	przecież tu piszą dorośli ludzie, wiekszość pamieta chyba 2007/2008. czy coś wam to nie przypomina? całowanie kierowce, żeby w ogóle zechciał przyjsć do pracy a potem BOOM nie ma z czym jezdzić, proces pokornienia jest kilkumiesieczny... to sie nazywa mechanizm wyparcia. Jak to wszyscy nie szukają kierowcy i nie dają prywatnych osobówek?
~tak	driver co ty gadasz? Taki Quo Vadis pójdzie chociażby na ordynatora w szpitalu. Wszak nie od dzisiaj wiadomo, że niektórzy kierowcy to wybitni specjaliści w każdym fachu.
~Kris	Driver to tylko teoria. Zobacz jaki jest wolumen na kołach i na torach i potem obróć tabelę. Tego nie da się przerzucić na tory bo nie ma ani tyle torów ani tyle wagonów. Jak zwykle jakies cwaniaki cos policzą w excelu. Tak jak zogrniczeniem co2 o 90% co się równa z koncem życia wszelakiego na ziemi. Ale w excelu wygląda zaje. biście. Podobnie jak ładowanie ciężarówek elektrycznych w czasie pauzy albo w czasie załadunku na firmie.
~Kris	Logic akurat w 2007 roku to kierowców było wiecej niz psów w schronisku i mogles wybierac po kolorze włosów.
~tak	tak samo jak w exelu niemożliwym jest żeby na kraju zostało cos z roboty po 3 pln/km a jednak cały czas się ten towar jakoś toczy.
~driver	nie pojdzie bo narazie logistycy bronią sie jak diabeł siwieconej wody zamowień towaru na tydzień do przodu Aby utrzmywac stany magazynowe Ale jak powstanie jeszcze troche magazyn ów logistycznych to bedzie łatwiej Robisz lokalną dystrybucje z magazynu na linie produkcyjną i po problemie Kazdy rezygnuje z parkigów czy magazynow i chce towar miec jak gorącą czekolade prosto z transportu na produkcję Ale koszty tego bedą wieksze jak przez jakis zewnetrzny magazyn Teraz wymusi to rzezywistosc aby tworzyć rezerwy produkcyjne w pobliżu Transport kołowy zostanie wyparty w dużym % Koszty dróg pojazdów pracowników delegowanych i to sie zbilansuje że pociągiem dłuzej ale taniej
~Quo vadis	Jestem prostym człowiekiem, więc prostych prac do których mogę się nająć jest cała masa. Poworzenie widlakami jest tylko jednym z dziesiątek innych przykładów, których jest cała lista w ogłoszeniach. Nikt nie będzie płakał nad rozlanym mlekiem, tylko zmieni wykonywany zawód i jedzie się dalej przez życie z podniesioną głową. Więc straszenie o braku pracy za fajerą, akurat na mnie nie robi najmniejszego wrażenia.
~scan cargo	zgodze sie z driverem doświadczam tego mocno na skandynawi że dużo transportu poszło na pociągi tam gdzie jest dobra infrastruktura kolejowa i nie ma ciśnienia na czas ma to sens
~driver	ja tylko tak sam mysle że gospodarka przejdzie z globalnej na lokalną Zamiast wozic np ten sam produkt z Pl niemiec kupi u siebie Co my mamy lepsza tregrę? a oni gorsza? Blacha tez musi jechać w koło?
~Kris	Ale tu nie chodzi o koszt i czas tylko fizyczne mozliwości techniczne. Chociaz koszty oczywiscie tez są wazne bo jak to potem utopic w cenie towaru który juz teraz nie schodzi. Więc jak złozyc to wszystko do kupy to wychodzi na to że idziemy w kierunku wygaszania konsumpcji.
~driver	i tak jest Konsumpcja zanika i wieksza długo nie bedzie Zeby wyjsc z kryzysu zaczna budowac terminale infrastrukture kolejowa itp Ale to bedzie albo koncernów logistycznych albo panstwowe A my pchły jestesmy skazani na system aby sie dostosowac do sytuacji
~!!!iiii	Tak to ta dziadowska firma.
~Quo vadis	Nikt nie jest w stanie wirtualnym straszeniem, wpłynąć na jakieś skruszenie mnie. Jeśli nawet uda się Wam zejść z wynagrodzeniem za fajerą, to już beze mnie. Z uśmiechem na twarzy odpłynę z tego zawodu i zajmę się czym innym, bo nie poddam się presji zaniżania płac za tak paskudną mimo wszystko pracę. Beze mnie - stać mnie już na to...
~Frey	Dajcie znać, jak już uzgodnicie termin konca świata. Żebym spakować się zdążył. A na poważnie- od ręki wymienię 15 firm, które na przestrzeni ostatnich 3 miesięcy zwiększyły flotę. Oo parę szt, ale jednak. Zaznaczę od razu, wszystkie > 10 lat na rynku. Nigdy obraz nie jest czarno-bialy. Ktoś wyżej wymienił kilku, którzy redukują tabor. B. ciekawe nazwy. Dla kogoś, kto sięga wstecz myślą dalej niż 3 lata. A generalnie napędu "idzie" do 15% więcej.
~scan cargo	iii to Megadziad jest :-)
~Frey	A "pomaranczowy" jest Dziadem. Szczegolnie dla kontrahentów.
~driver	zobacz jak były wałki w VAT na stali mogłes aut nie gasic zanim to zostału użyte do produkcji zjechało poł europy ew jechałes z drutem 10 do vilna zdjeli załadowali 12 i powrót i tak szło w kołkach
~!!!iiii	W 2007-2010 nie było problemu z kierowcami jaki mamy dziś. Prosty powód dużo było po zasadniczej służbie i zamknięty rynek pracy w UE.
~tak	rudy wrócił. Jest szansa na poprawę :-)
~!!!iiii	Oczywiście to spowodowało napływ firm z zachodu do PL tylko związku z potrzebą zatrudnienia taniego pracownika. Żadnego innego biznesowego powodu nie było. Tego skutkiem mamy PM.