Josephs.ScotBorowiak Properties LtdToll House Properties Ltd

Szóstka czy siódemka z przodu i co dzien w domku

ID: 210746


Pracować za 6 czy za 7? Wy sie tu znata to powiedzta pany sześć czy siedem z przodu żeby za stera wsiść??

~Piotruś
*.dynamic.chello.pl

Posty (394)

konserwacje_zabytkow
TiR i to jest to, czego fatalni kierowcy nie potrafią zrozumieć. W głowach im się nie mieści, że oni siedzą w domach i widzą jak stoją auta na parkingach, że nikt nimi nie jeździ a przecież oni by mogli. Nie potrafią zrozumieć, że zatrudnienie złych kierowców to pierwszy krok do biznesowej eutanazji. dlatego w ich umysłach rodzi się idea o wielkości i wyjątkowości zawodu kierowcy, który może byc kiepski, fatalny ale ważne, że ma uprawnienia. siedzą, dumają, odbierają miesięczne zasiłki, robią okazjonalnie jakieś krótkie kursy, dorabiaja gdzie mogą ale cały czas przygladają się tym nowym zestawom, które "rdzewieją pod płotem" i skrupulatnie liczą straty przedsiębiorcy okreslanego jako dziadtrans
~TIR
Wiem o tym. Już zaczeły się powroty. Ale to pikuś.
Auta, które staneły z braku kierowców już nie wrócą na rynek przewozów.
To dobrze, w pewnym sensie brak kierowców uchronił polski transport przed totalną degrengoladą. W przeciwnym razie większość przewoźników jeździłaby na granicy opłacalności. Na jedno zlecenie za psi grosz byłyby trzy auta.
Jak widać, nie ma tego złego, co by nie wyszło na dobre.
konserwacje_zabytkow
zxc - zatrudniłem tego, który wydawał się najbardziej rozsądny. który przyjechał na rozmowę (a nie tylko beblał przez telefon o tym ile "wyciągnie na miesiąc"?", który był zadbany (a nie spocony, smierdzący potem tłuścioch) i który miał czysty samochód (wnętrze lśniło). Dlaczego miałbym nie zaufać takiemu pracownikowi na pierwszej rozmowie? Podaliśmy sobie dłoń, podpisaliśmy kwity i tyle. Po pierwszych dniach jazdy spedytorka zgłosiła problemy. W drugim tygodniu było ich tyle, że dla bezpieczeństwa poleciłem ściągnąć kierowcę jak najszybciej, na pusto do kraju i tu sie pożegnaliśmy. dalszy ciąg historii znany
~zcx
ly//sy i konsewrwa jakos nikt za wami nie placze.

mozecze sie tylko dalej dowartosciowywac tym "robieniem laski" ze kogos zatrudniacie.

kolejki do was za praca tez nie ma.
konserwacje_zabytkow
ja akurat nie zatrudniam - ale od końca lutego (praca od 1 marca) będę potrzebował kierowcę. I pewnie go znajdę - bez łaski :)
~TIR
Mylisz się konserwa. Ci kiepscy kierowcy nie siedzą w domach. Oni jeżdżą u durnych szefów, którzy groszem nie śmierdzą, a obiecywali cuda. Stąd wieczne żale i przeświadczenie, że u następnego szefa będą szóstki za leżenie.
Te ludziki nawet nie pomyślą, że ich zarobki mają też górną granicę, którą oni muszą wypracować. Wolą wierzyć w cuda i wierzą.
~lukastrack
konserwa a co chcesz mnie przewieść na wycieczkę?
~TIR
zcx. Czy ktoś za tobą płacze?
~zcx
konserwa

a ty zapewne bys chcial zeby nowy pracownik nie pytal o wynagrodzenie.

czy ty jak bierzesz fracht tez nie nie pytasz za ile?
konserwacje_zabytkow
no robią jakieś pojedyncze kursy u szefów, którzy walczą o przetrwanie z komornikiem na czwartym już rachunku bankowym - i dziwią się, że nikt im nie płąci. Mimo to pracują, pracują i pracują u tych smutnych szefów i liczą na cud. W międzyczasie opowiadają na parkingach historie swoich niedoli i słuchają legend o złotych ósemkach śliniąc sie przy tym
konserwacje_zabytkow
zcx - pytanie o wynagrodzenie jest jednym z podstawowych pytań w trakcie rozmowy o pracę. Ale czymś innym jest pytanie o wynagrodzenie i warunki pracy a czym innym beblanie i żebranina przez telefon w stylu "a po co ten okres próbny? czy nie mogę od razu dostać więcej? nic nie utraguję? a tam mi zaproponowali 500 zł więcej. jak mi da pan tyle, to wsiadam i jadę"
~lukastrack
olek sorki miało być łeb mój błąd. Gratuluje czujnego oka.
~zcx
sa ludzie co nie potrzebuja robic sobie wycieczek krajoznawczych by napic sie kawy, wiec pytaja o wynagrodzenie na poczatku rozmowy
konserwacje_zabytkow
zcx - ale nie mam nic przeciwko takim pytaniom, ale żebranina - czyli jak wy to okreslacie "wykłócanie się o swoje" w trakcie pierwszej rozmowy telefonicznej to absolutny szczyt żenady
~Janek
Jakie żebranie, dobre negocjacje i uzgodnienia placowe to podstawa dobrej współpracy, nikt nikogo nie zmusz żeby kontrakt doszedl do skutku, warunki się okresla na poczatku, a nie ze potem a sefie myslalem ze bedzie więcej
~Janek
żeby nie bylo niedomówień strony obopulnie muszą uzgodnić i zaakceptować warunki na wstepie, kazdy przetsiebiorca i kierowca powinien wiedzieć jaki jest cennik usług, nie wim o jakiej żenadzie piszesz, żenujące to jest podjęcie pracy bez uzgodnienia dla siebie dobrych warunków, tak by wilk i owca były całe
~Janek
Nie wiem dlaczego u niektorych ukrztałtowało się takie mniemanie że to Pan pracodawca łaske robi że w ogolę zatrudnia, naprawdę nie wiem, czy to może wynik nieznajomości konstytucji i praw rynkowych panujących w naszym kraju, a może to jakaś zmowa w postepowaniu...

-2

~Rysiek777
Janek to takie pozostałości z początku poprzedniej dekady

-2

300D
Janek napisał ( czy to może wynik nieznajomości konstytucji i praw rynkowych panujących w naszym kraju)

konstytucji to nikt nie rozumie ale prawa rynku to akurat pracodawcy znają, dlatego właśnie wydaje ci się że to z łaski.

1

300D
konstytucji nie rozumie sejm senat prezydent trybunał media, a ty sie pracodawcy czepiasz.

1

konserwacje_zabytkow
Janek, jakie negocjacje? Ja zatrudniam i zatrudniam na moich warunkach, bo to ja - a nie potencjalny pracownik - jestem odpowiedzialny za firmę. Jak chcesz się pobawić w negocjacje, to musisz znaleźć chętnego. Ja nie negocjuje. Oferuję tyle ile mogę zaoferować - jeżeli się nie podoba, to wystarczy powiedzieć "dziękuję, ale nie skorzystam z oferty" i po sprawie. Ja będę szukał dalej a i potencjalny kandydat mniej będzie cierpiał i jego godność. Ale wszelkie memłania przez słuchawkę, żebranina typu "daj pan więcej, to będę jeździł" - to jest żałosne. Uważam, że generalnie ludzie mają mało czasu w życiu i szkoda go marnować na memłanie przez telefon

-1

konserwacje_zabytkow
Rysiu, widać matematykę to masz w paluszku. Tak wszystko wyliczysz, obliczysz, przeliczysz, że ja się dziwię, że kierowcy ci jeszcze swoich PITów nie wysyłają do rozliczeń ze skarbówką ; ) Załóż firmę, przejdź na własną działalność zobaczymy jak długo pociągniesz bez miesięcznej wypłaty. Zobaczymy czy twój nasączony socjalistyczną ekonomią oraz warunkami zatrudnienia umysł poradzi sobie z brakiem stałego miesięcznego przelewu na konto bankowe od pracodawcy :)

-1

~Rysiu777
Konserwator- ale po co? Ja tam pazerny nie jestem a jak mi brakuje to pisze podanie o zapomogę i dobrze uzasadnionej nigdy nie odrzucili

-1

~Rysiu777
To taka firma budowania więzi i zaufania na lini pracownik pracodawca i stąd poczucie że zawsze możesz liczyć na pracodawce A on ma lojalnych pracowników w zamian

-1

konserwacje_zabytkow
Rysiu, a czy poinformowałeś swoją firmę, że oszukujesz ich na czasie pracy? że zamiast pracować sobie popisujesz głupotki na forach internetowych? Robisz to za firmowe pieniądze :) Ciekawe jak będzie ciebie traktował twój pracodawca jeżeli mu o tym powiesz. Ale zalożę się, że to jakaś budżetówka czyli wszyscy walą firmę na kasę - ty także, przecież nie będziesz się niczym wyróżniał :)

-1

~sid
Rysiu to tera na Petrugalje jezdzi... negocjowac umowy dla biedronki

-1

~TIR
Ryszardzie, zaczynasz się gubić w swoich bełkotach. Jak może dostsć w Polsce zapomogę koleś zarabiający min 4 tyś zł. Czytając twoją spuściznę musisz mieć tyle. Ja wiem, że chciałbyś mieć, bo przecież ty wiecznie bez pracy.
~Wielki Szu
konserwa turystyczna- robisz sobie reklamę na forum. Czekasz na telefony w sprawie pracy u ciebie. Widziałem twoje złomy na kiełbasie. zapewniam cię że dziś nikt tego nie kupuje. Aczkolwiek lepsze twoje złomy od renat kolegi TIR.
~TIR
Ryszardzie, skończ z błaznowaniem. Skoro twoja praca wiecznie polega na gotowości do pracy, normalny szef za te same pieniądze może mieć dwóch emerytów. Chyba, że świadczych usługi szefowi nie objęte umową.
W takiej sytuacji rozumię szefa rozrzutność.
~TIR
Już się zaczyna, z braku argumentów wielki szu zamienia się w wielką szmatę. A jedynie co widział, to swój goły tyłek i kolejne wezwanie do zapłaty.
Odpowiedzialność

Novemedia Ltd nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych tutaj ofert, postów i wątków. Osoby zamieszczające treści naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną. Powyższy adres IP będzie przekazany uprawnionym organom Państwa w przypadku naruszenia prawa. Zastrzegamy sobie prawo do nie publikowania jakichkolwiek treści bez podania przyczyny.

Twój adres IP: 3.144.255.116

Dodaj
Anuluj

Opcje - szybkie linki

Wątki Admina

TOP 20 - przez was wybrane

OSTATNIO KOMENTOWANE

ZOBACZ TEŻ

Zakazy ruchu dla ciężarówek w Europie na rok 2024
trafficban.com
Przepisy kuchni kierowców - do przygotowania w trasie lub przed wyjazdem
Kuchnia kierowcy

Sprawdź dobre parkingi w Europie
Dobry parking

Warunki przejazdu na drogach w Polsce
Drogi w Polsce
Photo by Josh Hild from Pexels