42 lata, uczciwy i odpowiedzialny, nie pijący, nie palący, uprawnienia ADR, UNO, cysterny, karta, aktualne badania, doświadczenie na chłodni, cementonaczepie, plandece, Europa i Anglia. Interesuje mnie spokojna robota w cyklu tygodniowym, praca na umowę o pracę, wypłata : diety plus podstawa, sprzęt tylko w dobrym stanie technicznym nie zasyfiony przez poprzednika, ze sprawną lodówką, klimą, fotelem i elektryką, najchętniej w dużej kabinie ze względu na wzrost ( 180 cm ), z pełnym wyposażeniem : żarówki, przewód do pompowania kół, przewody do odpalania itp. , nie wsiadam do Iveca, na drodze nie używam magnesu, wyłączników itp. nie mam doświadczenia w spuszczaniu paliwa i sprzedawaniu kół zapasowych na parkingach, nie załatwiam spraw prywatnych z firmowego telefonu ani odwrotnie, będę dyspozycyjny od połowy sierpnia. Mój nr. tel. 570-067-870

~gość	Proszę napisać na forum, jak Pan znajdzie już taką firmę. Bo chyba w okolicy Białej Podlaskiej, to w większości firm już Pan był. Musi Pan wyruszyć w Polskę. Trzymam za Pana kciuki, jak i większość na tym forum.
~szukam pracy	Do pracodawców pokroju Łysego : przepłyń się promem do Anglii. Średnia wieku to chłopaki grubo po czterdziestce. Popłyńcie na Skandynawię. Mam 43 lata i tam na promie czuję się jak młokos. Lwia część kierowców to ludzie z przedziału 50+ a wielu jest takich, że mają już pewnie dorastające wnuczki. Czy dalej myślicie że wsadzicie kierowcę w stare auto na trzy tygodnie za 35 groszy z kilometra i kierowca będzie warował jak pies? Ludzie myślcie. Po prostu.
~woytek	Plywam czasem na Skandynawie i w kabinie cztero osobowej bylem najmlodszy. Jestem rocznik 1953. To jest fenomem transportu, jeszcze jak dlugo?
~gość	Ja nie rozumiem dlaczego się tak trzymacie tych złych polskich firm, jak przysłowiowy rzep psiej d upy. Na zachodzie przecież płacą co najmniej dwa ray tyle co w Polsce. Tak przecież podajecie na tych forach.
~szukam pracy	Przez miesiąc jeździłem po wschodnich Niemczech na cemenciaku. Tylko dwa razy na cementowni spotkałem niemieckich kierowców młodszych od siebie. Co ciekawe spotkałem wielu kierowców z zachodniej Polski, którzy pracują w Niemczech, dlatego generalnie polskie firmy z zachodu kraju płacą lepiej niż u mnie w Białej Podlaskiej. Ale to też pomału się zmienia. Ostatni mój pracodawca płacił 50 groszy/km i 200 zł za wekend a mimo to odszedłem.
~woytek	Gosci tu moj kraj, tu moje zycie ! Odpady sie utylizuje, prawo cus o tym mowi.
~Ł ysy	Przy twoich wymaganiach długo będziesz szukał pracy.
~szukam pracy	Pracodawcy w moim rejonie często żyją jeszcze w epoce kamienia łupanego ( czyt. wymiennych tarczek ) . Niesprawne auta, magnes, podpisywanie nieistniejących delegacji to dla nich chleb powszedni. Nijak nie mogą zrozumieć, że przemiał kierowców jaki mają w firmie ( co tydzień ktoś inny ) jest wprost proporcjonalny do sposobu prowadzenia firmy. Skutkuje to tym, ze firma przestaje się rozwijać i pracodawca zostaje z tyłu za innymi więc chcąc nadążyć, tym bardziej kombinuje i oszukuje. Tym sposobem sam popada w błędne koło.
~szukam pracy	Łysy a które z moich wymagań jest czymś nienormalnym dla normalnej firmy transportowej? Czyżby komplet żarówek?
~Ł ysy	Wielu spraw nie rozumiesz i dlatego jesteś tylko kierowcą.
~szukam pracy	No to objaśnij panie Łysy, chyba że boisz się dyskusji. Co też takiego w mojej ofercie jest nie do zaakceptowania? To że nie piję, nie spuszczam paliwa czy może to że swoje prywatne sprawy załatwiam ze swojego prywatnego a nie służbowego telefonu?
~woytek	Szkoda prowadzic dyskusje z Lys ym, masz inny poglad na sprawe jestej holota transportowa, de*ilem. Dzis sili sie na kuturalna dyskusje. Taki jest stan polski, wyzysk do oporu, tylko haruj za 20 gr od kilometra i glowy nie podnos !
~szukam pracy	Nie rozumiem firm zmieniających co tydzień kierowcę. Większe spalanie, brak dbałości o sprzęt, gorsza organizacja pracy bo wiadomo że trzeba trochę czasu zanim kierowca pozna firmę. Pracodawcy zrozumcie, że kapitał firmy to ludzie. A patrząc na niektórych mam wrażenie, że jak nie oszukają kierowcy to żyć nie mogą. potem dochodzi do sytuacji że mając 3 miesiące doświadczenia w podwójnej obsadzie dostałem w następnej firmie nowiutki skład bo nie było komu jechać.
~Ł ysy	Chyba chłopcze masz problem z samym sobą. W Białej nie ma firm? Zejdź na ziemię.
~Ł ysy	Słuszna uwaga, najcenniejszym kapitałem firmy są ludzie. Dlatego trzeba eliminować hołotę transportową. Hołota potrafi zniszczyć najlepszą firmę.
~szukam pracy	Pracowałem z Ukraińcami, co dziwne oni nie chcą jeździć za miskę ryżu. Mówią że pracują u nas tylko dlatego, że u nich jest wojna, jak się uspokoi to wrócą do siebie. Bo oni też nie chcą siedzieć w budzie 3-4 tygodnie.
~Ł ysy	A jednak pracują. Który z polskich mistrzów kierownicy lubi siedzieć miesiąc w budzie? Też jeżdżą. Takie życie.
~Ł ysy	Powtórzę, zejdź z chmur na ziemię i do roboty.
~gość	-szukam pracy. Wydaje mi się, że ty jesteś z grupy tych nawiedzonych, co to wiedzą wszystko lepiej i nie da się nimi pokierować. A możliwość porzucenia pracy powoduje u Ciebie coś w rodzaju erekcji.
~szukam pracy	W moim rejonie istnym zagłębiem transportowym jest miasto Łuków. Na tablicy jest chyba najwięcej ogłoszeń z tego rejonu. Pytanie dlaczego wiele firm z Łukowa ogłasza się non stop? Gość a co znaczy pokierować kierowcę? Czy zgoda na używanie magnesu to jest oznaka mądrości u kierowcy czy raczej brak podstawowej wiedzy do czego prowadzi zmęczenie za kółkiem, szczególnie latem? Ludzie myślcie co piszecie.
~maro	Byłaby robota dla ciebie może, tylko na iveco niestety.
~Ł ysy	Szukaj dalej. Masz zacnych poprzedników między innymi Osiołek Matołek. Może coś sensownego znajdziesz w Pacanowie?
~Ł ysy	A tak poważnie, pier do li ci się w główce.
~maro	Łysy osioł to ty, a nie Matołek.
~woytek	Wiem, wiem Lys y kierowca ma byc zadowolony ze pracuje. Warunki pracy i placy sa nie istotne. Potrzebe utrzymania rodziny na tyko dziad trans. Reszta jak za okupacji szkola podstawowa i do lopaty.
~gość	Pokierować tzn Ty robisz, to co ja karzę. Jedziesz wtedy kiedy można i trzeba jechać, a nie wtedy kiedy sobie zamamisz.
~edek	woytek, nie gniewaj się Twój wpis, byłeś w kabinie 4-ro osobowej i byłeś i jako 62-u latek byłeś najmłodszy, to ile miał ten najstarszy? wiedz że kierowcy w tym wieku o ile pracują to szukają roboty k/o domu/o ile jeszcze pracują/ i w tym wypadku jak się nie dorobił to już się nie dorobi.
~woytek	Szukam pracy nie jest w tej chwili bez pracy, chce jak wielu pracowac w solidnej firmie.
~gość	Tak, tak. Solidny kierowca w solidnej firmie.
~woytek	Ja mam ray, pracuj e bo chce. 7 to nie 2 zdrowie pozwala, jeszcze. Starsi pracuja bo np ; operacja zony, wiesz chyba ile jest co laska i u ksiedza, lekarza, adwokata. Wyjezdzam srednio na 5 dni. Europa jest mala w podwojnej hiszpania to trzy cykle. Jutro uruchamiam trans alpa, spadly temperatury. Pozdrawiam