~Kuc
| Podpici!?
Ile dzieci miała Marija?
Jednego na krzyż. | | | |
~Kuc
| Jedno- domniemałem, że to bez znaczenia. | | | |
~Keg
| Karzeł z Rosji ucieka przed mobilizacją. Dopada do siostry zakonnej i bez tchu pyta:
- Proszę, czy mogę schować się u ciebie pod habitem? Później wyjaśnię.
Siostra się zgodziła, chwilę później wpada dwóch zdyszanych milicjantów.
- Czy siostra widziała zbiega?
- Tak, pobiegł tam - odpowiedziała.
Milicjanci pobiegli we wskazanym kierunku. Chwilę później spod habitu wychodzi karzeł i mówi:
- Nie wiem jak ci dziękować, widzi siostra, ja nie chcę na Ukrainę.
Siostra odpowiada:
- Rozumiem cię całkowicie.
Karzeł dodaje:
- A przy okazji, może to niegrzeczne, ale ma siostra świetne nogi.
Na to siostra:
- Jakbyś spojrzał trochę wyżej, to zobaczyłbyś też jaja... Ja też nie chcę na Ukrainę. | | | |
~Kuc
| Przypomina mi to scenę ucieczki w Blaszanym bębenku" na polu kartoflowym; )
Edukacja se/ksualna wcale nie jest potrzebna:
Dziewczy na zaszła w ciążę, bo stwierdziła, że skoro są dni płodne, to noce są bezpieczne.
Kiedyś mogłem pójść do sklepu z 50 złotymi i wyjść z 6 stekami, 2 kurczakami, zgrzewką piwa, 5 butelkami wina 2 bochenkami chleba.
Teraz nie da rady, za dużo kamer. | | | |
~Kuc
| Coś bardziej przaśnego?- Proszę bardzo.
Porucznik Rżewski jadąc z rozkazami specjalnymi, zatrzymał się w pewnej wiosce. Po kolacji, poszedł do stajni podrzucić siana swojej kobyłce i tam natnął się na córkę gospodarza, która też przypadkiem wyszła jakby tym samym celu. Widząc odwróconą tyłem zgiętą w pół młodą, słusznych rozmiarów kobietę, która nabierała owsa do miarki, mało nie zarżał. Podszedł, zadarł sukienkę i wprawnym ruchem wszedł na całą długość.
- Blad!... wyszeptał.
- Co się stało poruczniku?
- Toż ona luźniejsza, niż u mojej kobyłki!
- Bo waszej kobyłki jeszcze nasz ogier nie zaskoczył - wesoło odparła kobieta, nagarniając dalej owies. | -1 | | |
~Kuc
| Nie toleruję chamstwa!
- Cudzego!!! | | | |
~Kuc
| Przed wjazdem do tunelu zakopianki im. Marii i Lecha Kaczyńskich powinien wisieć ogromny napis: "Śmiało, zmieścisz się... ". | | | |
~Keg
| Rozmawiają dwie kobiety:
- Wczoraj był u mnie sąsiad.
- I co?
- Nic. Posiedział, pomilczał, popieprzył mnie trochę, ale czego chciał, nie powiedział.
Żona mówi do męża:
- Kochanie! Już niedługo będzie nas troje!
- To najwspanialsza nowina jaką kiedykolwiek usłyszałem! - odpowiada mąż - Byłaś u lekarza? Wiadomo już jaka płeć? Synuś czy córeczka?
- Och głuptasku! Moi rodzice się rozwiedli i mamusia będzie mieszkać z nami...
Helena mówi do męża:
- Marian, to ja zrobię śniadanie może.
- Nie rób Helena, po tej Viagrze wcale głodny nie jestem.
Po jakimś czasie...
- Marian, to ja się już za obiad wezmę...
- Wiesz co Helena, po tej Viagrze to ja w ogóle łaknienia nie mam.
Po jakimś czasie...
- Marianku, ale kolacyjkę to już zjemy, co?
- Mówię ci Helena, że od tej Viagry to wcale o jedzeniu nie myślę!
- To może zejdź ze mnie na chwilkę, bo ja z głodu zdechnę. | | | |
~Keg
| Wynaleziono maszynę, która podczas porodu miała przenosić część bólu z matki na ojca. Jedna para postanowiła ją wykorzystać.
Kobieta rodzi i krzyczy. Lekarz przekręcił pokrętłem i przeniósł 10% bólu na ojca. Patrzy - kobiecie ulżyło, ale ojciec dalej się uśmiecha.
No to dał 40% bólu na ojca. Kobieta już prawie rozluźniona, a ojciec dalej się uśmiecha.
Zdziwiony lekarz dal 100% bólu na ojca. Kobieta zaczęła się uśmiechać, rozluźniła się już całkiem, zaś ojciec... dalej uśmiechnięty i zadowolony.
Poród dalej przebiegł gładko.
Po porodzie szczęśliwe małżeństwo wraca do domu. Patrzą, a przed domem leży martwy kurier DHL"u. | | | |
~Kuc
| Kobieta i mężczyzna baraszkują w łóżku... Nagle słychać pukanie do drzwi...
- Och, to na pewno mój mąż!
On w panice wskakuje pod łóżko. Po chwili jednak wyłazi spod niego i otrzepując kurz mówi:
- Wiesz, żono... , chyba oboje mamy zszargane nerwy.. | | | |
~Kuc
| Podobno ruska rakieta spadła na Hrubieszów. Prawda to?
Nie, Hrubieszów już tak wyglądał wcześniej. | -1 | | |
~Kuc
| Był u nas ostatnio syn ze swoją kobietą, która wybiera się na imprezę integracyjną z Firmy. Nasunął mi się żart alem w ostatniej chwili porzucił.
Co to jest: 100 osób, z tego 98 myśli o piciu, a dwoje o seksie?
Wesele.
A 100 ludzi, z tego 100 myśli o piciu?
Złote wesele.
A 100 osób, z czego 100 myśli o seksie?
Impreza firmowa. | | | |
~Kuc
| - Prezydencie- kolejne straty u przeciwnika!
- Świetnie!
- Co trafiliśmy?
- Traktor i przyczepę.
- Blyat!, a gdzie?!
- W Polsce. | | | |
~Kuc
| POLska : CHIny
1:0
Bez Lewandowskiego. | | | |
~Keg
| Para umówiła się na pierwszą randkę. Spotykają się w umówionym miejscu i dziewczyna zalotnie pyta chłopaka:
- Od czego zaczniemy?
- Od romantycznej kolacji.
- A skończymy?
- Mam nadzieję, że w buzi... | | | |
~Kuc
| By przykryć wstyd żartu proponuję
Wyjąłem z barku flaszkę wódki, nalałem uczciwy stakanczik, golnąłem... ani smaku, ani zapachu! Mało nie osiwiałem!
A potem sobie przypomniałem, że syna na weekend zostawiliśmy samego w domu. | | | |
~Franek Kimono
| Pamiętacie Grzesialasvegas?
Gr zesiulasvegas o autostradach o parytecie i pozdrowienia dla gejów
s://youtu. be/V6brH4VZggk | | | |
~Kuc
| - Dzień dobry. Tu Franek. Uczyła mnie Pani 6 lat. Piszę by przesłać pozdrowienia z okazji dnia nauczyciela. Wszystko co osiągnąłem w życiu zawdzięczam Pani.
- Dzień dobry Franek! To bardzo miłe! Dziękuję! A co osiągnąłeś?!
- Nic | | | |
~Keg
| Cygan poszedł do wojska, po dziewięciu miesiącach dzwoni jego ojciec:
- Synu, gratulacje Twoja żona urodziła!
- Syn czy córka?
- Brat!
Facet stoi na przystanku, a koło niego gościu i ciągle mu szepcze:
- Jeleń, rogacz, rogi...
Facet go ignorował, ale trwało to kilka dni. W końcu nie wytrzymał i mówi do żony:
- Czy ty mnie przypadkiem nie zdradzasz?
- Nie, a czemu?
- Bo gościu stoi na przystanku i ciągle mi gada: jeleń, rogacz, rogi.
- Nie przejmuj się wariatami.
Następnego dnia facet idzie na przystanek, a ten sam gościu mowi:
- Jeleń, rogacz, rogi... kapuś...
Trzej kierowcy ciężarówek trafiają po śmierci przed oblicze św. Piotra, który u bram niebios zadaje im pytania. Pierwszy staje przed Piotrem kierowca cysterny Shell:
Święty Piotr: Czy oszukiwałeś kiedyś w raportach przewozowych?
Kiero wca nr 1: Na Boga! Nigdy! Zresztą nowoczesne systemy kontroli zamontowane w naszych ciężarówkach w stu procentach wykluczały nadużycia.
Święty Piotr: A czy kiedykolwiek zdradziłeś żonę?
Kierowca nr 1: O nie, przysiągłem jej wierność i w niej wytrwałem.
Święty Piotr: Żyłeś dobrze, przejdź przez bramę i wstąp we wrota nr 1.
Drugi stanął przed świętym kierowca z Schenker Logistics. Piotr zadaje mu te same pytania i otrzymuje te same odpowiedzi. Kierowca przechodzi przez bramę i wrota nr 1.
Ostatni do rozmowy podchodzi pan Wiesiek, kierowca kopalni węgla kamiennego:
Święty Piotr: Czy oszukiwałeś kiedyś w raportach przewozowych?
Kiero wca nr 3: No, bez tego to ten *lony biznes nigdy by się nie opłacił. Zawsze się coś na lewo sprzedawało.
Święty Piotr: A czy kiedykolwiek zdradziłeś żonę?
Kierowca nr 3: No, na wylotówce z Nowego Tomyśla stoi taka *a, która robi najlepszą laskę na świecie! Zawsze przy niej stawałem.
Święty Piotr: Idź więc synu przez bramę we wrota nr 2.
Kierowca nr 3: Ale jak to, kurna? Czemu ci frajerzy poszli do pierwszych drzwi. a ja mam iść do drugich?
Święty Piotr: Synu! Oni poszli do piekła za kłamstwo. My zaś jedziemy do Nowego Tomyśla. | | | |
~Kuc
| O!
I ten drugi żart spodobał się mojej żonie bo się uśmiecha.
A taka ponura. | | | |
~Keg
| Dwóch arabów jedzie starym autem po jakiejś bocznej drodze. Pierwszy mówi:
- Zobacz, stary. Widzisz to drzewo w dolince? Pod nim po raz pierwszy uprawiałem seks.
- Super - mówi drugi. - Jak było?
- No, cóż. Pospacerowaliśmy trochę, potem padliśmy na trawę i kochaliśmy się przez kilka godzin.
- No to super.
- Gdzie tam super. Nagle podniosłem głowę i zobaczyłem, że patrzy na nas jej matka.
- O, w mo*dę. I co powiedziała?
- No co miała powiedzieć? "Meee"! | | | |
~Keg
| - Nawet nie wiem, jak panu dziękować...
- Wie pani, wie pani na pewno...
- Ale ja mam męża!
- A ja miałem na myśli pół litra. | | | |
~Kuc
| Gupek jakiś
W ostatniej chwili też przyznał bym się do żony.
Dwa minusy robią plusa
Tak i z grzechami. | | | |
~Kuc
| - Ty słuchaj, masz takie samo mieszkanie jak ja. Ile rolek tapety kupiłeś do przedpokoju?
- 13 rolek.
- OK. Dzięki :)
... 25 Września 2021
- Ej, z 13 rolek zostało mi 7!
- Tak, u mnie wtedy było tak samo. | | | |
~Keg
| Myśliwy Marian słynny gawędziarz opowiada wśród grona przyjaciół jedną ze swoich licznych przygód.
- Sarna, którą upolowałem była wielka i ciężka, wokół nikogo nie było, więc musiałem sam sobie z nią poradzić.
Zarzuciłem jedną nogę sarny na lewe ramię, drugą na prawe...
W tym momencie Marian musiał odebrać pilny telefon. Odszedł i po chwili wraca pytając:
- Na czym to ja skończyłem?
- Jedna noga na prawe ramię, druga noga na lewe ramię... - podpowiadają przyjaciele.
- A, już wiem - przypomina sobie Marian - ach te Helenka, cóż to za kobieta!!! | | | |
~Keg
| Jechał facet samochodem, a że samochód dobry, szybki to sobie nie żałował. Mimo, że mokro, ślisko to na liczniku 150 km/h... 180 km/h... 220brkm/h... 250 km/h... , aż tu nagle zakręt, za zakrętem furmanka. Nic się nie dało zrobić, jedno wielkie rozpierdziu, z furmanki drzazgi, konie latają w powietrzu, woźnicy urwało nogi. Zatrzymał się facet po tych kilkuset metrach, i patrzy, o k... , ale jatka. Nic to myśli, jatka nie jatka, może ktoś przeżył i trzeba mu pomoc. Podchodzi bliżej, a tam konie z bebechami na wierzchu, ledwo dychają. Jakoś trzeba by je dobić, co się ma gadzina męczyć. Złapał za siekierę, która wypadła z furmanki i do jednego konia, do drugiego... pozarąbywał na śmierć. Stoi i rozgląda się, co dalej, zauważył woźnice. Woźnica na to, podciągając koc i przykrywając urwane nogi:
- Paanie! Nawet mnie nie drasnęło!!! | | | |
~Kuc
| - Dziadku, dziś Niemcy grają z Japonią.
- Przeciwko komu? | 1 | | |
~Kuc
| - Tato, możesz mi wysłać jakąś wiadomość w stylu- Co tu robi FBI?". Potrzebuję do mema.
- A co to jest mema?
- Memy to takie śmieszne rzeczy w Internecie.
- Jak ty chcesz by ludzie w interniście się śmieli to wyślij im swoje zdjęcie. | | | |
~Kuc
| Widzisz! Jak chcesz to potrafisz. Brawo!- Wykrzyknęła Najlepsza Żona na Świecie, zastawszy swojego męża na sąsiadce. | | | |
~Kuc
| Telewizor sterowany głosem, podczas meczów naszej kadry, automatycznie przechodzi na kanały po/rno. | | | |