ID: 13823
Dobry żart, tynfa wart
ID: 13823
ID: 13823
wpisujcie kawały, tak by było śmiesznie
wpisujcie kawały, tak by było śmiesznie
~Gaudy*
*
Posty (1684)
~krzysio | Kiedy kierownik sklepu wrócił z obiadu zauważył że sprzedawca ma Zabandażowaną rękę, lecz zanim zdążył go zapytać o ten bandaż, sprzedawca powiedział że ma bardzo dobrą wiadomość. - Nie zgadnie Pan! - rzekł sprzedawca. - W końcu udało mi się sprzedać ten ohydny garnitur, który zalegał u nas na półkach tak długo! - To odpychające różowo-niebieskie gówno z tymi podwójnymi kokardami? Zapytał kierownik. - Właśnie to! - Świetnie! Myślałem, że nigdy się nie pozbędziemy tego szkaradztwa. To był najgorszy garnitur jaki mieliśmy. Ale czemu masz zabandażowaną rękę? - Pogryzł mnie pies przewodnik tego klienta, co kupił garnitur. - Narąbany facet zdrzemnął się na cmentarzu. Budzi się, noc, księżyc świeci. Zbiera się do wyjścia z cmentarza, patrzy, a tu stróż cmentarny kopie grób. - O, ho, ho - pomyślał sobie - przestraszymy gościa... Podkradł się cichcem, a kiedy był już tylko kilka kroków od delikwenta jak nie ryknie: - BUUUUUUUUUUUU!!! Ża dnej reakcji. Stróż jak kopał tak kopie, nawet się nie obejrzawszy. Więc facet znowu: - BUHAHAHAHIHIHIHIHIBU UUU!!! Znowu nic. Zniechęcony pijaczek odwrócił się na pięcie i idzie do wyjścia. Kiedy już sięgał ręką do furtki nagle z tyłu ktoś go łups w łeb łopatą! - A nie, nie! Chciałeś pospacerować, to spaceruj, ale poza teren nie wychodzimy! - powiedział stróż. - Idzie niewidomy z psem przewodnikiem! Pies był kiepski bo wprowadził go w najgorszy ruch, prosto na ulicę. Auta hamują, pisk opon, zamieszanie. Facet w końcu przeszedł. Stanął na brzegu chodnika i daje psu ciastko. Ktoś to zauważył i dziwi się: - Co pan głupi! Pies mało pana nie zabił a pan mu daje ciastko! Na to niewidomy: - Jak mu daję ciastko to wiem gdzie ma głowę i wiem, że mam go z drugiej strony w dupę kopnąć! - Wraca Krystyna z zebrania feministek. Nastrój bojowy. Roman otwiera drzwi. - Koniec z męskimi rządami!!! - Krystyna krzyczy od progu. - To ja jestem głową tego domu. Od tej pory będzie, jak ja... Nie skończyła Krystyna, gdy Roman wyprowadził cios pięścią. Walnął jak Tyson za najlepszych czasów. Niedoszła feministka padła i leży. Nagle rozlega się dzwonek. W drzwiach staje sąsiad Lucjan. - Roman, co się stało, słyszałem łomot... - aa, nic takiego Lucek, wszystko OK. - Więc czemu Krystyna leży jak nieżywa na podłodze? - To głowa tego domu - leży, gdzie chce. - Pani pyta dzieci w szkole, kim chcą zostać w przyszłości. - Prawnikiem. Lekarzem. - odpowiadają dzieci. - Harleyowcem - wyrywa się z ostatniej ławki Jasio!!! - A co robi taki Harleyowiec? - pyta Pani. - Jak to co?? Jeździ na Harleyu, pije piwo i posuwa panienki... - Jasiu, no wiesz co?! - A ja już jestem młodym Harleyowcem - odpowiada Jasio. - A co robi młody Harleyowiec? - Młody Harleyowiec jeździ na rowerze, pije oranżadę i wali konia... - Przychodzą do burdelu ojciec i syn. Ojciec stary wyga, mówi do syna: - Synu, tutaj są pokoiki, w każdym pokoiku jest pani, wchodzisz i robisz swoje. Tylko pamiętaj, kultura musi być! Zawsze jak skończysz musisz powiedzieć: "merci, madame"! Chodź, zademonstruję. Ojciec rusza w bój: "Merci, madame... Merci, madame... Merci, madame... Merci, madame... Uff, dobra, teraz twoja kolej. " Więc syn, biorąc przykład, robi własną rundę po pokojach: "Merci, madame... Merci, madame... Pardon, papa... Merci, madame... " - Dwóch zawianych gości miało ochotę na drinka, ale mieli ze sobą tylko dolara i parę centów. W końcu jeden z nich proponuje: - Złóżmy się i kupmy sobie hot doga. - Hot doga? A po kiego? Ja chcę drinka!!! - Otóż to. Zrobimy tak: kupimy hot doga, wyjmiemy z niego parówkę i przymocuję ją sobie do rozporka. Pójdziemy do baru, zamówimy drinki, wypijemy. Kiedy przyjdzie do płacenia, ty uklękniesz i zaczniesz ssać parówkę, tak jakbyś robił mi laskę. Barman nas wyrzuci i nie będziemy musieli płacić. Jak uradzili, tak zrobili. Zamówili dwie whisky, wypili, odegrali scenkę, barman ich wyrzucił i kazał nie wracać. Odstawili ten numer w 19 barach. - Wiesz co? - mówi w końcu ten drugi - Zamieńmy się rolami, bo mnie już kolana bolą. - OK, ale muszę ci coś powiedzieć. Zgubiłem hot doga w trzecim barze. - Wraca żona z wystawy kotów i wzdycha: - Jakie tam piękności... Oczywiście, naszego sierściucha kocham, ale on w porównaniu do nich to zwykły szaraczek... - Jak ja cię rozumiem... - westchnął mąż i wrócił do oglądania konkursu Miss World. - Pewna turystka zabłądziła w górach. Po paru dniach, wyczerpaną i odrętwiałą znalazł ją pewien góral. Zabrał ją do chałupy, nakarmił ogrzał i jak to w takich sytuacjach bywa, turystka zaproponowała mu w podzięce seks, z czego góral skwapliwie skorzystał. Seks był tak niezwykły, że kobieta wręcz zakochała się w jurnym mieszkańcu Tatr, można rzec, że "od pierwszego wejrzenia". Ponieważ z natury lubiła mieć wszystkie sprawy uregulowane, natychmiast zaproponowała mu małżeństwo. - Nie mogę, -odparł baca. -Mam żonę, siedmioro dzieci, ino teraz są na hali. Ale może chciałabyś wyjść za mojego młodszego brata? -A on jest równie świetny jak ty w seksie? -aa, tego to nie wiem, -powiedział góral- ale jak kiedyś przeleciał niedźwiedzicę, to ona nam teraz trzy razy w roku miód przynosi... - Rozmowa ojca z synem - Tato dlaczego mamę tak często boli głowa - Ponieważ przynoszę zbyt mało pieniędzy - A dlaczego przynosisz mało pieniędzy - Ponieważ dużo wydaje na kobiety których głowa nigdy nie boli... - Mówi ojciec do syna: - Synu, znalazłem ci wspaniałą kandydatkę na żonę! - Ale tato... sam potrafię znaleźć sobie dziewczynę... kto to jest? - To córka Kulczyka! - Suuuper! Trzeba było tak od razu! Ojciec udaje się do Kulczyka na rozmowę: - Dzień dobry Panu! Wydaje mi się, że znalazłem doskonałego kandydata na męża Pańskiej córki! - Wie Pan... ale ja nie szukam męża dla mojej córki... - Ależ to wiceprezes Orlenu. - Cudownie! To zmienia postać rzeczy! Następnie ojciec udaje się do prezesa Orlenu: - Witam Pana Panie prezesie! Przychodzę z dobrą nowiną - mam idealnego kandydata na wiceprezesa w Pańskiej firmie. - No tak.. Ale ja nie szukam nikogo na tę posadę. - Jest Pan pewien?! To zięć Kulczyka! - Ooo! Chyba, że tak! :D:D:D:D:D | |||
operatorskakanki
| - Dzień dobry pani. Przepraszam, że niepokoję, prowadzimy anonimową ankietę na potrzeby jednego z magazynów dla mężczyzn. Bardzo proszę o szczerą odpowiedź na kilka pytań; to zajmie tylko parę minut. Czy pani ostatniej nocy uprawiała seks? - Nie. - A poprzedniej? - Nie! - A jeszcze poprzedniej? - Też nie!! Reżyser pornosów odłożył słuchawkę i pyta kandydata do głównej roli męskiej: - I po ch... j mi ściemniasz, że dymasz żonę trzy razy każdej nocy? | |||
operatorskakanki
| "Wolna kobieta po 30. jest jak wolne siedzenie w zatłoczonym autobusie w godzinach szczytu. Coś musi być z tym nie tak... " | 1 | ||
operatorskakanki
| W restauracji pewien polityk robi awanturę kelnerowi: - W mojej zupie pływa kawałek gó wna! - To odbicie, proszę pana. | 1 | ||
operatorskakanki
| Mąż zaczyna dobierać się do żony, ona, jak zwykle, "Boli mnie głowa, zostaw mnie w spokoju. . " Po wysłuchaniu mąż kładzie na szafce pierścionek z brylantem. - Oooooo, czym mam teraz być?... prostytutką? Albo małą dziewczynką ze szkoły?. . A może namiętną pielęgniarką... ? Cherleederką?... | 2 | ||
Nadulak
| Wraca kierowca ztrasy i znajduje żonę w łóżku z jakimś typem. Bez słowa wychodzi z domu na placyk przed blokiem. Siada na ławce z ciężkimi myślami: - "Ależ z niej ku*wa... Przecież wysłałem jej sms -a, że wrócę wcześniej... " Posiedział, wypalił kilka papierosów, twarz mu trochę pojaśniała: - "Z drugiej strony... Może to jednak nie ku*wa... Może operator zawinił i zwyczajnie nie dostała sms-a?" | |||
~~~~~~~~~; ) | *** Podchodzi pijak do policjanta. -Panie gdzie tutaj jest druga strona ulicy? -No, tam. Kurczę!!Jak byłem tam to mi powiedzieli, że tu. ****** - Na co się pan skarży? - Nie staje mi! - Od dawna? - Już godzinę! ******** Koleżanka chwali się koleżance: -wiesz, mam wspaniałego męża... nie bije mnie, nie krzyczy, nie zdradza mnie... na to koleżanka : -to od jak dawna jest sparaliżowany? **** * | |||
Leeon
| Jakie czasy... takie i zadania maturalne... ! Jasiek chodzi na imprezę co tydzień, Mariola co 16 dni. Znając okres cyklu miesiączkowego Marioli oblicz prawdopodobieństwo, że na wspólnej imprezie wpadną. Oblicz prawdopodobieństwo, ze będą to bliźniaki. Pytanie dodatkowe: ile będą wynosić alimenty po 6 latach? Bolek i Lolek śpią w namiocie nagle Bolek pyta Lolka: Lolek - walisz konia? Tak To wal swojego. Nie za grubo wyglądam w tych dżinsach, pyta dziewczyna chłopaka -A nie obrazisz się jak powiem prawdę? -Nie -Posuwam twoją siostrę Koleś staje przed obliczem Boga i mówi: Boże nie rozumiem, całe moje życie to była jedna wielka porażka. Matka dała mnie do domu dziecka, bez przerwy bili w szkole, ze studiów już po pierwszym roku wyleciałem, potem przez całe życie odwalałem najgorsze prace, nigdy nie miałem kobiety, nigdy niczego nie osiągnąłem, nie miałem żadnych przyjaciół, moje życie to było dno, powiedz mi Boże dlaczego? Na to Bóg się nachyla i mówi: Bo widzisz ja cię po prostu ku... rwa nie lubię. Jak Ewa skusiła Adama w raju, żeby zjadł jabłko? Zjedz jabłko, a dam :) | |||
~~~~~~~~~; ) | Po balu Natasza Rostowa zaprosiła porucznika Rżewskiego do siebie na noc. Udziela mu instrukcji: - Poruczniku, odprowadźcie mnie do domu, a potem pospacerujcie godzinkę po okolicy. W tym czasie mamusia zdąży zasnąć. Jak będziecie szli, to zdejmijcie te podkute buty przed drzwiami od domu, żeby jej nie obudzić. Porucznik odprowadził Nataszę, pospacerował regulaminową godzinkę... Natasza słyszy skrzypnięcie drzwi wejściowych, a potem... donośne tupanie. Szybko uchyla drzwi od pokoju i stłumionym szeptem zwraca się do porucznika: - Mieliście zdjąć buty! - Ale zdjąłem! - To co tak tupie?! - Paznokcie. ********* Trzy objawy upojenia alkoholowego: -Odwa ga -Rozrzutność -S zczerość ***** poc hodna imprezy? to ilość alkoholu, który możemy kupić za sprzedane butelki pozostałe po imprezie | |||
Leeon
| Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez 15 lat. Włamuje się do domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w łóżku. Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła. Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony: - Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie. Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię. Na to jego żona: - Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham. Czernobylski las. Przez ostępy, głośno tupiąc, przedziera się Czerwony Kapturek - około trzech metrów wzrostu, bary szerokie na dwa metry, dwudniowy zarost na twarzy, dwa grube warkocze. Na spotkanie jej, jak to w bajce, wyszedł wilk - maleńki, wychudzony, zabiedzony, oczy wielkie ze strachu. Czerwony Kapturek basem: - A ty, tego... co... pierożki chcesz mi zabrać? Wilk, trzęsąc się ze strachu: - Nnnnie... Kapturek groźniej: - A co, zgwałcić może chcesz? Wilk, przysiadając ze strachu: - Nnnnie... Nnnnoo ccco ttyyy... Czerwony Kapturek, zadzierając spódnicę: - No masz, chociaż obciągnij | 1 | ||
Leeon
| 5700 - musi być mój! ; -) | 1 | ||
cyferka10
| A 5701 jest mój ! ; -) | |||
cyferka10
| Rozmawiają dwie przyjaciółki. Jedna mówi: - Mam wspaniałego męża: nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi piłki nożnej, a nawet mnie nie bije. Na to druga: - Dawno go sparaliżowało? | 1 | ||
zbychoo
| Żona nie poznaje męża, który wrócił z wyprawy w dżungli. Jest smutny, nie odzywa się, patrzy smętnie za okno. Po długich namowach mąż wyznaje, że w dżungli zgwałcił go goryl: - Nie martw się kochanie - mówi żona - nikt się nie dowie. Wiemy o tym tylko ja i ty, a goryl przecież nie mówi. - No właśnie - odpowiada smętnym głosem mąż. - Nie mówi, nie pisze, nie dzwoni... | 2 | ||
zbychoo
| Po skończonym egzaminie profesor wpisał do indeksu ucznia tylko jedno słowo "idiota" Ten przeczytał, popatrzył na profesora i mówi : - Ależ pan roztargniony, pan miał wpisać ocenę, a pan się tylko podpisał... | |||
morela
| hej mądralo, wiesz czemu choinka nie jest głodna? bo jodła | 2 | ||
cyferka10
| Co mówi bombka do bombki? Chyba nas powieszą. | 1 | ||
~niezalog. operatorskakanki | Kochane panie... jedno pytanko! Jeżeli golicie sobie brwi, a zaraz potem je sobie wymalowujecie... to... to... TO O CO WAM K... A CHODZI?!?!? | |||
~niezalog. operatorskakanki | - Cyprian, od czego chciałbyś zacząć? - Od romantycznej kolacji. - A skończyć? - W buzi... | |||
~niezalog. operatorskakanki | Po korporacyjnym meczu paintballa, prezesa można łatwo poznać po tym, że ma nie tylko ślady po farbie, ale i siniaki po kolbach | |||
~niezalog. operatorskakanki | Po korporacyjnym meczu paintballa , prezesa można łatwo poznać po tym, że ma nie tylko ślady po farbie, ale i siniaki po kolbach | |||
cyferka10
| Przychodzi nowobogacki do ekskluzywnej restauracji: - Chciałbym zamówić coś ekstra, cena obojętna. – To może kawior? – proponuje kelner. - A co to jest? – To są jaja jesiotra. – Pan poda dwa na twardo. | |||
cyferka10
| W gabinecie chirurga ze złamaną ręką siedzi nowobogacki: - Ma pan złamana rękę i będziemy musieli założyć gips. – Koleś, jaki gips? Kładź marmur, ja płacę! | |||
g-a
| cyferka... przypadkiem nie dedykujesz komuś z tego forum tych kawałów? :-) | 2 | ||
cyferka10
| g-a czytasz w moich myślach :-) | |||
g-a
| Może zmienię nick? Na "JAM TO CZUŁ" :-) ? | |||
cyferka10
| tak mi się pomyślało o ~kierowca Ząbki:-) | 1 | ||
~~~~~~~~~; ) | ********* - Co ma wspólnego piła łańcuchowa i papier toaletowy? - Chwila nieuwagi podczas użycia i palec uj/ebany. ********* Pytanie miesiąca... Skoro rozmiar nie ma znaczenia, to dlaczego nie produkuje się 10-centymetrowych wibratorów? ******** Przychod zi klientka do serwisu komputerowego, pokazuje urwaną tackę napędu CD-ROM i mówi do serwisanta: - Proszę pana, chciałam zgłosić reklamację. Urwała mi się ta podkładka na kawę... ******* | -2 | ||
~~~~~~~~~; ) | Dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu? bo cellulit jest brzydki ****** Ros ja jest krajem miłującym pokój. Jej budżet sił zbrojnych jest o wiele mniejszy niż amerykański czy chiński. A biorąc poprawkę na złodziejstwo to i mniejszy, niż watykański. ******* Kowalski wraca do domu z pracy, ma już usiąść przed telewizorem, ale słyszy charakterystyczne odgłosy dobiegające zza ściany od sąsiada. - Ten sąsiad zaczyna mnie już wpieniać! Idę mu powiedzieć, żeby ciszej pukał te swoje panienki! - Mama chciała mu to samo powiedzieć z godzinę temu - mówi Jasio. - I co, powiedziała? - pyta ojciec. - Nie wiem, jeszcze nie wróciła... ******* Czy też wolicie bardziej proste w konstrukcji a zatem i bardziej zrozumiałe za co dostanę plusy takie coś+ | 2 | ||
Leeon
| Poradnia małżeńska. Przed biurkiem siedzi dość nerwowa para. - Na czym polega państwa problem? - pyta Poradnik. - Bo żona nie daje mi... - zaczyna mąż - Uch, ty jełopie zakłamany! - przerywa żona - Ja ci nie daję, napalona fujaro złamana?! Ja, ja?! Teraz to ci dupczenie w głowie, co?! -... nie daje mi dojść... - O ty kutafonie wygięty! Ja ci dojść nie daję?! Jak ty masz niby dojść, impotencie zasrany z dziada pradziada, hipokryto ty? !?!? -... do słowa. | 1 |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz
OSTATNIO KOMENTOWANE
Ogromna prośba...

Reklama to nasze JEDYNE źródło dochodu.
Reklam nie jest wiele, nie wyskakują, nie zasłaniają żadnych treści, ale umożliwiają utrzymanie redakcji.
Proszę pomóż, dodaj etransport.pl do wyjątków Twojej aplikacji.