ID: 13823
Dobry żart, tynfa wart
ID: 13823
ID: 13823
wpisujcie kawały, tak by było śmiesznie
wpisujcie kawały, tak by było śmiesznie
~Gaudy*
*
Posty (1684)
patak
| Wchodzi babcia do autobusu i pyta kierowcę: - Synku chcesz orzeszka? - Poproszę. Na drugi dzień to samo, kierowca dostał orzeszka, ale mówi do babci: - To niech pani też zje. - Chłopcze, ja już nie mam zębów. Trzeci dzień znowu: - Synku chcesz orzeszka? Kierowca zaciekawiony pyta: - Babciu, a skąd masz takie dobre orzeszki? - Z Toffifee... | 1 | ||
patak
| - Co byś zrobił gdybym umarła? Ożeniłbyś się ponownie? - Na pewno nie! - Dlaczego nie - nie podoba ci się małżeństwo? - Podoba mi się. - To dlaczego byś się znów nie ożenił? - No dobrze ożeniłbym się. Żona (ze skrzywdzoną miną) : - Naprawdę? Mąż głośne wzdycha... - Spałbyś z nią w naszym łóżku? - A gdzie indziej mielibyśmy spać? - Zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej zdjęcia? - To by było chyba w porządku? - I pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa? - Nie, nie mogłaby ich używać, bo jest leworęczna. | |||
~bubu | Laboratorium z chemii. Blondynka pyta się brunetki: - Co robisz? - Ekstrac*e... - odpowiada brunetka. - Naprawdę? Zrób mi dwa... | |||
patak
| Pewna rodzinka wybrała się na wakacyjny wyjazd. Jednak po dwóch godzinach jazdy droga zaczęła się już dłużyć i wszyscy byli znudzeni, do czasu gdy zauważyli przechodzącego przez ulicę pieska. Ojciec dodał gazu, samochód przyspieszył i rozsmarował pieska na dwóch metrach asfaltu. Rodzinka zaczęła się cieszyć na widok atrakcji, wszyscy się śmieją za wyjątkiem Jasia który siedzi po środku ze smutną miną i nie odzywa się. Po godzinie sytuacja się powtarza, tym razem przez ulicę przechodzi kotek, ojciec dodaje gazu i podobnie jak za pierwszym razem rozsmarowuje go na asfalcie. Rodzinka znów się cieszy, a Jasio dalej się nie odzywa, siedzi tylko ze spuszczoną głową. Mama Jasia która to spostrzegła odwróciła się do chłopca i zapytała go: -Jasiu dlaczego jesteś taki smutny? -Bo ja nie widziałem... | -1 | ||
patak
| Starszy pan stwierdził, że jego żona słabo słyszy i postanowił pójść skonsultować się z lekarzem, co może na to poradzić. Lekarz stwierdził: - Aby móc coś poradzić, muszę wiedzieć jak bardzo jest to zaawansowane. Niech pan to zbada w następujący sposób. Najpierw zada pan pytanie z odległości 10 metrów, jeśli żona nie usłyszy to z 8 itd. Wtedy mi pan powie, z jakiej odległości małżonka usłyszała. Tak więc wieczorem żona robi w kuchni kolację, a facet w pokoju czyta gazetę i stwierdza: "W sumie tutaj jestem akurat 10 metrów od niej. Zobaczymy, czy mnie usłyszy. " - Kochanie! - woła - Co jest dziś na kolację? Bez odpowiedzi. Zmniejszył dystans do 8 metrów, wciąż żadnej odpowiedzi. Zmniejsza do 6, 4, 2, aż w końcu podchodzi, staje tuż obok niej i pyta: - Kochanie, co dziś na kolację? - Kurczak! Szósty raz k***a mówię, że kurczak!!! | |||
patak
| XX wiek, czasy powojenne, mały żyd podchodzi do Sherlocka Holmesa i się pyta: - Proszę pana, wie pan gdzie są moi rodzice? Sherlock liże palec, wyciąga go w górę i mówi: - Przy dobrym wietrze gdzieś w Szczecinie. | |||
patak
| Na budowie: - Ile razy mam powtarzać, że w pracy nie pijemy? - A kto tu niby pracuje Panie Majster? | |||
patak
| Nie wiem, co jest bardziej obrzydliwe... Fakt, że mój brat był karmiony piersią do 6 roku życia. - Czy to, że wychowywali nas dziadkowie… | |||
patak
| Nazbierałem grzybów w lesie. Przyjechałem do domu i ugotowałem zupę. Na wszelki wypadek wykąpałem się, ogoliłem, założyłem białą koszulę i czarne spodnie. Teraz siedzę i jem... | |||
patak
| Rozmowa pary w łóżku: On: Kochanie, a jakie Ty masz dokładnie wymiary? Miseczki, itp. Ona (przekornie, z dumą) : Nie widać? XXL. On: O stanik pytałem, nie majtki. | |||
patak
| Chory na białaczkę dzwoni do wróżki: - Jaki jest pana znak zodiaku? - Rak - W takim razie nie mam dobrych wieści.. | |||
patak
| Babcia widząc swojego wnuka w opłakanym stanie mówi: - czy wpadłeś przypadkiem do szamba wnusiu? - nie babciu, byłem na Woodstocku. | |||
patak
| Idzie dwóch angielskich polismanów po parku w Londynie. Nagle patrzą, a na ławce baraszkuje sobie para. Jeden zastanawia się na głos z drugim - kurczę, ten Londyn taki multinarodowy... Jak tu zagadać. Myślą sobie - Szwedzi to to nie są, bo by w burdelu byli. Anglicy też nie, bo za bardzo się wstydzą. Niemcy nie, bo oni to tylko po ciemku... To pewnie Polacy! Zagaduje więc: - Polish? - Teraz dupca, polić byda potem. | |||
morela
| wilk i czerwony kapturek leżą w łóżku, wilk ćmi papierosa, czerwony ma moralnego kaca wilk: sama zaczęłaś, tymi durnymi pytaniami "a dlaczego masz takie wielkie to... , dlaczego masz takie wielkie tamto... " | 1 | ||
patak
| Psychopata opryskał pieniądze trucizną i podarował domowi dziecka w podwarszawskiej miejscowości. Zginęło 12 radnych, 1 wójt, dwóch marszałków i sekretarz stanu... | |||
patak
| Ludzie w dzisiejszych czasach maja poważny problem z wyglądem. Gdzie się tylko nie obejrzę to widzę za mocną opaleniznę z solarium, obcisłe jeansy, za mocny makijaż. A kobiety są jeszcze gorsze... | |||
patak
| Nauczyciel zapisuje na tablicy cyfry 5, 4, 3. Następnie zwraca sie do uczniów: -Proszę państwa, a teraz machamy, machamy, machamy... Zaskoczeni uczniowie machają. Nauczyciel po chwili dodaje: -I tym oto optymistycznym akcentem pożegnaliście się państwo z tymi ocenami... | |||
patak
| - Kochanie, co sądzisz o seksie a*alnym? - Jak dla mnie ok. - Już się bałem, że będziesz miała coś przeciwko... - A co ja się będę wtrącać, jak spędzasz czas z kolegami? | |||
patak
| Nie chcę rzucać picia. Bo skąd wtedy moi przyjaciele będą wiedzieli o drugiej w nocy, że ich kocham, tęsknię za nimi, i żyć bez nich nie mogę? | |||
patak
| W nocy żona do męża: - Tadziu, w kuchni mysz piszczy. - To co, mam ją *a naoliwić?! | 1 | ||
patak
| Oglądaliście film Catwoman? Przecież to totalna bzdura... Przecież gdyby udało się skrzyżować kobietę i kota, to stworzenie to byłoby potwornie leniwe, nieposłuszne, wredne i samolubne... A do tego doszłyby jeszcze cechy odziedziczone po kocie... | |||
patak
| - Tato, to jest Ewelina. Będzie z nami mieszkać. - Ile czasu? - Godzinę, maks półtorej | 1 | ||
patak
| Akcja w call center: - Na kogo numer jest zarejestrowany? - Na żonę. - Poproszę godność żony - Żona nie ma godności | |||
patak
| W sklepie, klient: - Wczoraj przy wydawaniu reszty pomyliła się pani o 100zł. - Przykro mi, ale po odejściu od kasy nie przyjmujemy reklamacji. - Zajebicśie, w takim razie zatrzymam sobie tę stówę! | 1 | ||
patak
| Rozmowa kolegi z kolegą : -wiesz ze każda prezerwatywa ma numer seryjny? -żartujesz... w którym miejscu? -aa... widzę nigdy nie rozwinęliśmy do końca !! | 1 | ||
patak
| Teściowa wybiera się gdzieś rowerem. A zięć się pyta: - Gdzie się teściowa wybiera tym rowerem?? - A na cmentarz. - A kto rower przyprowadzi? | |||
patak
| Małżeństwo z 20-letnim stażem leży w łóżku. - Wacku, a może sobie urozmaicimy trochę nasze łóżkowe sprawy, hę? - OK. - Więc... Ty jesteś taksówkarzem, a ja młodą, sympatyczną dziewczyną. Dowiozłeś mnie, ale ja nie mam pieniędzy, aby zapłacić ci za kurs. - OK. - Panie taksówkarzu, nie mam pieniążków. Niech mnie pan puści, proszę! - Dobra, wy*aj z auta... | 1 | ||
patak
| Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie dotrwa do rana. Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek czekoladowych zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z lóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu dziecinstwo, on wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do kuchni i widzi jak jego żona przygotowuje te ciasteczka, o których teraz marzył. Ostatnimi siłami siegnął po jedno i w tym momencie żona zdzielila go ścierką mówiąc: - Zostaw *a, to na stypę ! | |||
patak
| - W takiej krótkiej spódniczce na dyskotekę nie pójdziesz! - Tato, ale ja mam już 18 lat. - Gówno mnie to obchodzi, Andrzej. Nie idziesz! | |||
patak
| Co dla mężczyzny znaczy gra wstępna? - "Pół godziny żebrania. " |
Opcje - szybkie linki
Wybierz
Wątki Admina
Wybierz
TOP 20 - przez was wybrane
Wybierz