Dlaczego potrzebujemy nowych regulacji dot. mobbingu?
W aktualnej definicji mobbingu jest kilka elementów, które muszą wystąpić łącznie, aby dane zachowanie mogło zostać uznane za mobbing. W efekcie ofiarom bardzo trudno jest dochodzić swoich praw na drodze sądowej. Co więcej, definicja mobbingu nie była zmieniana od przeszło 20 lat i niekoniecznie przystaje do dzisiejszych realiów.Jak wskazuje MRPiPS, potrzebujemy jasnej i zrozumiałej definicji, a także lepszego rozumienia prawa zarówno przez pracowników, jak i pracodawców. Konieczne jest także ujednolicenie orzecznictwa, czyli większa spójność w działaniach sądów w sprawach dotyczących mobbingu.
Jakie są główne założenia projektu ustawy autorstwa Ministerstwa Pracy?
Zgodnie z projektem podstawową cechą mobbingu ma być uporczywe nękanie pracownika. Proponowana definicja zjawiska zakłada uniezależnienie stwierdzenia istnienia mobbingu od intencjonalności działania sprawcy lub wystąpienia określonego skutku, a także wyklucza zachowania incydentalne i jednorazowe.Projekt zakłada także:
➡ konieczność określenia zasad przeciwdziałania mobbingowi i dyskryminacji w regulaminie pracy,
➡ nałożenie na pracodawcę obowiązku stosowania działań prewencyjnych, wykrywania i reagowania na mobbing oraz wspieranie ofiar mobbingu,
➡ zwolnienie z odpowiedzialności cywilnoprawnej pracodawcy, jeżeli mobbing nie pochodził od przełożonego pracownika i zostały wdrożone odpowiednie działania prewencyjne,
➡ ustanowienie minimalnego progu wysokości zadośćuczynienia za stosowanie mobbingu wynoszącego sześć miesięcznych wynagrodzeń.
Mówimy „nie” kulturze mobbingu
Sprawcy muszą być surowo karani, a ofiary otoczone ochroną. O konieczności zmian przepisów dotyczących mobbingu oraz trwających nad projektem ustawy pracach mówiła podczas listopadowego współKongresu Kultury w Warszawie ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.Źródło: Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej