W Trans Polonii z uwagą obserwujemy wszystkie zmiany na rynku paliw. Tak, jak z rozwagą podchodzimy do elektryfikacji ciężkiego transportu drogowego, tak z zainteresowaniem obserwujemy badania nad możliwościami zastąpienia dotychczas stosowanego oleju napędowego jego roślinnymi zamiennikami. Przy tym rozwiązaniu trzeba jednak pochylić się nad dwiema, naszym zdaniem, ważnymi kwestiami. Po pierwsze, wprowadzanie paliw opartych na naturalnych olejach i tłuszczach spożywczych nie powinno odbywać się kosztem cen żywności. Po drugie, pod uwagę wziąć trzeba także ewentualne ryzyko ograniczenia podaży wspomnianych produktów w uboższych regionach świata.
Na rynku europejskim coraz większą popularnością cieszy się syntetyczny, odnawialny olej napędowy HVO. Ten rodzaj paliwa produkowany jest z tłuszczów i olejów roślinnych w procesie jego hydrokrakingu. Oleje roślinne są poddawane działaniu wodoru pod wysokim ciśnieniem i wysoką temperaturą, co skutkuje czystym, wysokiej jakości paliwem.
Słuchamy głosów ekspertów i ich opinii, że olej napędowy HVO w porównaniu z klasycznym dieslem nie tylko pozwala na zredukowanie emisji dwutlenku węgla, ale także zmniejsza emisję cząstek stałych i tlenków azotu. Przekonuje nas argument dotyczący jego zastosowań we flotach transportowych bez konieczności dokonywania przeróbek w silnikach, czy też modyfikacji sterowników. Jednak to rozwiązanie na ten moment niesie za sobą pewne wyzwania, jak chociażby dostępność oraz cena. W obecnych czasach ważne jest spojrzenie przez pryzmat dyscypliny kosztowej, gdyż rosnące ceny paliw czy opłat drogowych, a także szereg innych kosztów wpływają na działania wszystkich firm w branży.
Około jednego złotego więcej na litrze paliwa HVO w porównaniu z klasycznym dieslem ma znaczenie zarówno dla przewoźników, jak i klientów. Jest to kwota, które nie pozostałaby bez wpływu na kalkulacje tras i zleceń. Dodatkowym wyzwaniem może okazać się niewystarczająca ilość surowca. Niemiecka Unii Promocji Roślin Oleistych i Białkowych (UFOP) ostrzega, że obecne prognozy światowej produkcji rzepaku wskazują, iż nie będzie wystarczającej ilości nasion oleistych, aby zaspokoić popyt wszystkich zainteresowanych tym surowcem branż. Według publikowanych prognoz, produkcja HVO100 wzrośnie do około 15,5 miliona ton w 2030 r.
Źródło: Trans Polonia
Utworzona: 2024-10-02