Popyt na oferowane przez nas usługi systematycznie rośnie, a rynek niemiecki wciąż jest dla nas jednym z wiodących. Można powiedzieć, że niezależnie od zawirowań ekonomicznych oferuje dużo pracy, a nasza działalność na nim stabilnie się poszerza. W ciągu ostatnich miesięcy udało się nam zwiększyć portfolio klientów, zdobyliśmy nowe kontrakty, braliśmy udział w wielu przetargach. Cyklicznie rozbudowujemy flotę o kolejne jednostki transportowe, głównie do przewozu płynnej chemii. Zleceń nie brakuje, co widać po naszych wynikach finansowych. Jasno pokazują, że potencjał chemii cały czas rośnie mówi Adriana Bosiacka, dyrektor operacyjna i członek zarządu Trans Polonii SA.Jak zaznacza, branża ma oczywiście swoje problemy, będące pochodną m.in. wysokich cen energii. Ale podkreśla, że około 30% podstawowych chemikaliów opiera się pośrednio lub częściowo na gazie ziemnym. Wojna w Ukrainie zdecydowanie odbiła się na rentowności niemieckiego przemysłu i zagroziła nie tylko utrzymaniu konkurencyjności niemieckich towarów, ale także ich produkcji. Jednym z rozwiązań tego problemu stały się pływające gazoporty, oparte na technologii Floating Storage Regasification Unit. Jest to pływająca jednostka regazyfikacyjna mająca zdolności magazynowania gazu. Pierwszy gazoport, w porcie w Wilhelmshaven, został uruchomiony pod koniec 2022 r. Rok później rozpoczął pracę drugi – w Brunsbüttel. Teraz dołączył do nich trzeci pływający terminal LNG, który ma zostać zainstalowany w Stade, porcie na brzegu Łaby u wejścia do Hamburga.
Tym, co na pewno dotknęło całą branżę transportową na rynku niemieckim, jest spory wzrost myta. Nie jest to jednak aspekt, na który nie byliśmy przygotowani. Zawsze planujemy działania przyszłościowo i prewencyjnie, dobrze przewidujemy trendy rynkowe, dlatego jesteśmy gotowi na każde warunki dodaje Adriana Bosiacka.Potencjał rozwoju na rynku niemieckim wciąż jest znaczący. Na terenie Niemiec mieści się wiele przedsiębiorstw chemicznych, także tych największych w Europie (znajdują się tam całe parki przemysłowe). Dlatego też gama transportowanych przez TPG produktów jest szeroka. Spółka przewozi towary zarówno niebezpieczne (np. heksanol, aceton czy fenol stopiony), jak i neutralne (chociażby lateks, parafiny, żywicę polimerową czy oleje bazowe).
TPG od lat działa na terenie Niemiec bardzo prężnie, traktując ten rynek jako kraj docelowy wielu transportów, a także kraj wywozowy i oczywiście tranzytowy. Aż około 37% udziału w naszych całkowitych przebiegach mają kilometry pokonane na terenie Niemiec. Utrzymujemy ten poziom pomimo obserwowanego od dwóch lat spowolnienia w niemieckiej gospodarce podsumowuje Adriana Bosiacka.Stowarzyszenie Przemysłu Chemicznego informowało na początku marca, że w lutym tego roku przemysł chemiczny wykazywał pozytywne tendencje na rynku zamówień w branży chemicznej. Bosiacka uzupełnia, że ogromny potencjał rozwoju Trans Polonia zauważa również na rynkach Beneluksu. Wiąże się to głównie z portami ARA, które przyjmują coraz więcej towarów importowanych z krajów pozaeuropejskich. Spółka odbiera określone produkty z terminali i zawozi je bezpośrednio do celu wskazanego przez klienta w wybranym miejscu Europy. Oczywiście także w Niemczech.
Źródło: Trans Polonia