Istnieje 5 poziomów autonomiczności i na każdym z nich wymagana jest inna ingerencja kierowcy. Obecnie większość pojazdów znajduje się na poziomie drugim, na którym kierowca otrzymuje pewne informacje o otoczeniu, jednak nadal sprawuje pełną kontrolę nad pojazdem. Wiele firm, w tym również polskich, prężnie prowadzi działania mające na celu wprowadzenie na rynek pojazdów o wyższych poziomach autonomii. Docelowym działaniem jest stworzenie pojazdów na piątym poziomie autonomii – w pełni autonomicznych, sprowadzających rolę kierowcy do wybrania punktu docelowego w nawigacji.
W tej chwili dla rynku pojazdów autonomicznych w Polsce największym wyzwaniem są kwestie prawne. Przepisy nie pozwalają na prowadzenie projektów pilotażowych na drogach publicznych. Na początku roku otrzymaliśmy jednak dobre informacje – rząd planuje wprowadzenie zmian w tym kierunku, a Ministerstwo Infrastruktury opracowało założenia projektu ustawy, które umożliwią testowanie pojazdów autonomicznych na drogach publicznych. Projekt ustawy ma zostać przedstawiony dopiero w 2025 roku tłumaczy Szymon Łokaj z firmy innology.
Polskie spółki również mają udział w rynku pojazdów autonomicznych
Największe koncerny motoryzacyjne na całym świecie prowadzą wielomiliardowe inwestycje, a kroku dotrzymują im producenci oprogramowania, w które będą musiały być wyposażone tego typu pojazdy. Na polskim rynku również znajdują się podmioty działające w zakresie pojazdów autonomicznych. Nie dysponują one jednak miliardowymi budżetami, dlatego realizacja tego typu projektów wymaga pozyskania wsparcia finansowego ze środków prywatnych i publicznych.Przykładem spółki, która realizuje ambitny projekt w obszarze pojazdów autonomicznych jest firma Blees. Tworzone przez nią rozwiązania stanowią odpowiedź na pojawiające się trendy oraz wyzwania transportu zbiorowego. Spółka stworzyła wersję demonstracyjną autonomicznego minibusa o napędzie elektrycznym. Dzięki owocnej współpracy z zespołem Blees udało nam się wspólnie pozyskać wsparcie dotacyjne w wysokości ponad 13,5 mln PLN. Obecnie autonomiczny elektryczny minibus został w pełni ukończony i jest gotowy do jazdy oraz przewożenia pasażerów. Jazdy pilotażowe w polskich miastach odbywają się na zamkniętych i niepublicznych drogach, jednak celem jest wdrożenie rozwiązania do systemów transportu miejskiego i ułatwienie poruszania się zbiorowym transportem miejskim przede wszystkim osobom starszym oraz z niepełnosprawnościami. Spółka aktualnie pracuje nad wersją pojazdu, która będzie homologowana na drogi publiczne opowiada Szymon Łokaj, ekspert w pozyskiwaniu finansowania dotacyjnego.Zwiększenie autonomiczności pojazdów poprawi bezpieczeństwo na drodze oraz znacząco podniesie komfort przemieszczania się środkami transportu zbiorowego. Wprowadzenie na rynek w pełni autonomicznych pojazdów wymaga kompleksowego wprowadzenia zmian na poziomie ekonomicznym, technologicznym, infrastrukturalnym oraz prawnym. Z pewnością w najbliższym czasie możemy spodziewać się intensyfikacji działań mających na celu wdrożenie rozwiązań o znacznie wyższym niż obecnie poziomie autonomii.
Źródło: innology