Pojazd został skonfigurowany zgodnie z życzeniami Wöllmera przy pomocy Pascala Erteala. A z czego Wöllmer cieszy się najbardziej? „Przede wszystkim panel instrumentów pokryty skórą nappa i kierownica”. Jego szef powiedział mu kilka miesięcy temu, że nadszedł czas na zakup nowego pojazdu. Kierowca zaczął więc szukać informacji w Internecie. Znalazł artykuł o Actros Edition 2 na portalu RoadStars, społeczności kierowców ciężarówek Mercedesa. „Od razu wiedziałem, że tego właśnie chcę”. Jego szef, dla którego Wöllmer pracuje od 16 lat, zaakceptował ten wybór.
Przód Actrosa Edition 2 jest zawsze w metalizowanym kolorze szarym. W swojej ciężarówce Wöllmer wybrał ten właśnie kolor dla całego pojazdu. Zdecydował się na kabinę GigaSpace – największą z dostępnych. To dla niego idealne rozwiązanie, bo z reguły jest w trasie cały tydzień. W wersji wyposażenia SoloStar zamiast siedzenia pasażera do dyspozycji kierowcy jest wygodne krzesło i stół. Zapewnia to znacznie więcej miejsca na nogi i umożliwia bardziej lepszy relaks w czasie przerw – a więc coś, czego Wöllmer szczególnie nie może się doczekać. Kolejną atrakcją jego ciężarówki jest potężny, 6-cylindrowy silnik rzędowy o pojemności 12,8 litra i mocy 390 kW.
Do 40 elementów wyposażenia specjalnego sprawia, że kierowcy, którzy choć raz widzieli Actrosa w wersji Edition 2, natychmiast rozpoznają ten model przy następnej okazji. Do kabiny prowadzą schodki wejściowe ze stali nierdzewnej. Wysokiej jakości wyposażenie specjalne kabiny zapewnia dobre samopoczucie i pierwszorzędny komfort. Menu główne na wyświetlaczu kokpitu multimedialnego posiada motyw z gwiazd stworzony specjalnie dla Edycji 2. Po stronie pasażera od razu rzuca się logo Edition wykonane ze szczotkowanego aluminium. Częścią karoserii jest podświetlona gwiazda Mercedesa w czarnym kolorze. Elementy dekoracyjne grilla są w kolorze ciemnego chromu, a obramowanie reflektorów jest przyciemnione.
Model w wersji Edition 2 można zamówić dla wszystkich dwu- i trzyosiowych pojazdów najnowszej generacji Actros z kabinami GigaSpace i BigSpace.
Źródło: Daimler
