Według danych DHL Freight oraz Międzynarodowej Unii Transportu Drogowego (IRU) już w 2022 roku w całej Europie brakowało 400 tysięcy kierowców ciężarówek. Prognozy mówią jasno: sytuacja może się tylko pogarszać. Wysoki wiek obecnej kadry oraz brak młodych chętnych powodują, że ponad połowa firm transportowych nie jest w stanie się rozwijać. Z jednej strony to poważny problem dla branży TSL, z drugiej – realna szansa dla osób gotowych na przebranżowienie i zdobycie nowych kwalifikacji. Wzrost popytu na kierowców oznacza lepsze warunki zatrudnienia i rosnące zarobki. Według raportu IRU, średnie zarobki europejskiego kierowcy ciężarówki są o 55% wyższe od płacy minimalnej, a w Holandii sięgają nawet 133% powyżej minimum krajowego. Wysokie pensje i gwarantowane zatrudnienie to silne argumenty dla osób szukających pracy w stabilnym sektorze.

Kraje członkowskie UE podejmują działania, by ułatwić zdobycie kwalifikacji kierowcy zawodowego. Przykłady?
🚩Dania: Fundusz odpowiedzialności społecznej wspiera szkolenia, oferując m.in. dostęp do symulatorów jazdy ciężarówką.
🚩Włochy: Regionalne i krajowe programy umożliwiają zwrot do 80% kosztów kursów i szkoleń dla przyszłych kierowców.

Dla wielu osób to doskonała okazja, by zmienić zawodową ścieżkę – i to bez nadmiernego obciążenia finansowego.

Źródło: Komisja Europejska