Niskie bezrobocie i dużo zwolnień grupowych. Sezon sprzeczności na rynku pracy
Ostatnie statystyki Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że w Polsce nie ma problemu z bezrobociem. Dane dotyczące bezrobocia za miesiąc sierpień mimo, iż są najniższe, za ten miesiąc od 34 lat to jednak utrzymują się na takim samym poziomie jak w lipcu i są nieznacznie wyższe niż w czerwcu bieżącego roku (4,9 %).Zarówno pracownicy jak i pracodawcy zauważają pewną sprzeczność. Z jednej strony mamy najniższe bezrobocie od wielu lat, ale z drugiej dużą informację o zwolnieniach grupowych i kryzysie w kilku sektorach gospodarki. Rynek pracy jest rozpędzony, a gospodarka w takim stanie, że nie musimy obawiać się o gwałtowny wzrost bezrobocia mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej.
Mimo niskiego bezrobocia w sierpniu, które niewątpliwie związane jest z okresowym wzrostem zatrudnienia w turystyce i gastronomi a także z zwiększonym zapotrzebowaniem pracowników m.in. w branży produkcyjnej oraz budowalnej, można zaobserwować że w stosunku do danych z czerwca ilość osób bez pracy minimalnie wzrosła. Niewątpliwe przyczynił się do tego wzrost płacy minimalnej od początku lipca, a także zapowiedzi zwolnień grupowych zarówno w przedsiębiorstwach państwowych jak i prywatnych. Mając jednak na uwadze korzystne perspektywy wzrostu gospodarczego na najbliższe miesiące wydaje się, że poziom bezrobocia w najbliższych miesiącach powinien się utrzymać na podobnym poziomie dodaje mecenas Łukasz Żak, prawnik, a jednocześnie specjalista rynku pracy.
Spawacze, monterzy i spedytorzy najbardziej poszukiwani
Eksperci rynku pracy przyznają, że powrót rynku pracownika jest widoczny w wielu przestrzeniach. Pracodawcy jednak zmieniają system rekrutacji. Poszukiwani są bardziej doświadczeni pracownicy, a same firmy mniej czasu inwestują w szkolenie nowych kadr i dostosowywanie ich do swoich potrzeb.Zarówno w sektorze budowlanym, transportowym jak i nawet w sektorze IT, gdy pojawiają się oferty pracy to bardzo często zaznaczane jest, że poszukiwane są osoby z doświadczeniem na danym stanowisku, gotowe do podjęcia pracy. Można więc powiedzieć, że mamy zdecydowanie czas pracownika, ale też czas „seniorów”, a nie „juniorów”. Bardzo poszukiwani są spawacze, monterzy, elektromonterzy, specjaliści ds. automatyzacji procesów, ślusarze, elektrycy. Sektor transportowy potrzebuje spedytorów i to też jest taka potrzeba, która rośnie na rynku pracy z miesiąca na miesiąc. Pojawia się także dużo ofert pracy w handlu oraz w logistyce magazynowej mówi Dorota Siedziniewska – Brzeźniak, ekspertka rynku pracy IDEA HR Group.Źródło: Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie
grafika poglądowa