BGL od dawna krytykuje trudną sytuację na najważniejszym szlaku transalpejskim spowodowaną jednostronnymi ograniczeniami tranzytowymi nałożonymi przez Austrię. Ruch towarowy w korytarzu brennerskim jest już mocno ograniczony przez różne zakazy (wakacyjny, nocny, sektorowy) oraz dozowanie liczby ciężarówek przekraczających granicę w ciągu godziny. Jednak biorąc pod uwagę zapowiedziany ruch jednopasmowy na moście Lueg - istnieje ryzyko załamania się dostaw towarów między Włochami a regionami na północ od Alp.
Niemieckie firmy transportowe od lat próbują przenieść część swojego ruchu na transport kombinowany, ale napotykają na spore trudności. Również w tym przypadku BGL wskazywało na niewystarczającą możliwości przeniesienia ruchu ciężarowego na kolej i podkreślało związane z tym ryzyko dla gospodarki. Kolejowy tunel bazowy przez przełęcz Brenner jest nadal w budowie, a planowanie północnego dostępu po stronie niemieckiej nie zostało jeszcze ukończone. Terminale przeładunkowe są przeciążone i nie przynoszą znaczącego odciążenia.
W ostatnich latach okresy, w których możliwy jest ruch tranzytowy samochodów ciężarowych przez Tyrol stają się coraz krótsze ze ze względu na coraz liczniejsze ograniczenia. Problem ten dałoby się rozwiązać poprzez rozłożenie ruchu w ciągu doby mówi rzecznik zarządu BGL, prof. dr hab. Dirk Engelhardt.Europejskie stowarzyszenia transportowe wzywają zatem do zniesienia lub złagodzenia nocnego zakazu jazdy, aby zmniejszyć natężenie ruchu w ciągu dnia i przeanalizować alternatywy.
Źródło: BGL