Josephs.ScotBorowiak Properties Ltd

Kosztowne kary za nieodśnieżenie samochodu

Utworzona: 2023-02-04


Mandat karny do 3000 zł i 12 pkt. może otrzymać kierowca, jeżeli jego działania spowodują "naruszenie powodujące zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, którego następstwem było naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia".

Warto wiedzieć, że według prawa pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę oraz zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu. Co w praktyce oznacza nieodśnieżony samochód? Mandat czeka przede wszystkim na osoby, które niedostatecznie odśnieżą i oczyszczą szyby w aucie, ale będzie to również pojazd, na którym znajduje pokrywa śnieżna, a jedynie fragmenty szyby są oczyszczone. Pamiętajmy, że kierowca musi zawsze mieć pełną widoczność.

Powinniśmy pamiętać również o tym, że wszystkie światła oraz tablice rejestracyjne naszego pojazdu muszą być widoczne. Jeżeli o to nie zadbamy, grozi nam kara do 300 złotych oraz 8 punktów karnych.

Należy się stosować do przepisów ruchu drogowego, ponieważ zostały one ustanowione po to, by dbać o nasze bezpieczeństwo. To podstawa, ale aspekt finansowy również jest ważny. Szczególnie w czasie rekordowo wysokiej inflacji i galopujących kosztów życia powinniśmy zadbać o to, by nie narażać się na dodatkowe wydatki – w tym wypadku – kary za łamanie prawa. Jak wynika z badania Intrum, część konsumentów w naszym kraju spłaca świąteczne długi – co 5. osoba deklarowała, że zadłuży się, by zorganizować Boże Narodzenie, więc nie warto dodatkowo nadwyrężać domowego budżetu zapłatą mandatu za jazdę nieodśnieżonym autem radzi Sylwester Socha, ekspert Intrum.
Jeżeli ktoś łudzi się, że Policja podchodzi do tego typu wykroczeń łagodnie., może się mocno zdziwić. Przykładem jest zdarzenie z 15 grudnia 2022 r., kiedy mundurowi z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Staszowie zatrzymali do kontroli kierującego Fordem. Na dachu pojazdu, którym poruszał się 19-latek znajdowała się około 30 centymetrowa warstwa zalegającego śniegu, zaśnieżone były także światła pojazdu. Co więcej, mężczyzna jechał bez zapiętych pasów. W związku z tym nieodpowiedzialny kierowca trafi przed sąd, który wymierzy mu karę.

Kosztowne złe nawyki kierowców

O ile część kierowców jest świadomych konsekwencji – także tych finansowych – jazdy nieodśnieżonym samochodem, to już zapewne niewiele osób wie, że możemy zapłacić karę, nawet jeśli będziemy wywiązywać się z tego obowiązku. Chodzi o sytuację, gdy śnieg z pojazdu przy włączonym silniku. Wtedy możemy dostać mandat w wysokości 300 złotych.

Jeżeli naszym nawykiem jest odpalanie samochodu, by go „nagrzać” – powinniśmy jak najszybciej zmienić przyzwyczajenia, ponieważ łamiemy aż dwa przepisy. Pierwszy, czyli zakaz pozostawiania samochodu z włączonym silnikiem w terenie zabudowanym oraz drugi, mówiący o zakazie używania samochodu, gdy jego praca wiąże się z wydzielaniem nadmiernej emisji spalin i hałasu.
---

Mówiąc o mandatach za nieodśnieżony pojazd, warto też poruszyć kwestię, jak kierowca ma to zrobić. W przypadku pojazdów osobowym oczywiście nie stanowi to większego problemu czego nie można powiedzieć o odśnieżeniu pojazdu ciężarowego. W niektórych przypadkach usunięcie zalegającej warstwy śniegu lub lodu staje się wręcz niemożliwe, gdyż wejście na dach naczepy o sztywnej zabudowie izotermicznej i usunięcie zalegającego śniegu lub lodu jest do zrobienia pod warunkiem, że kierowca ma uprawnienia do pracy na wysokości. A gdy nie posiada takich dokumentów może skorzystać z prostego w konstrukcji i użyciu narzędzia o nazwie Truck Scraper, które umożliwia oczyszczanie ze śniegu i lodu dachów pojazdów użytkowych. Eliminuje przy tym potrzebę wchodzenia na naczepę i wyklucza ryzyko upadku, o czym przeczytacie ➡ Nie trzeba wchodzić na dach żeby zrzucić śnieg!

Należy pamiętać, że lód spadający z ciężarówki często staje się przyczyną wypadków. W wyniku upadku bryły często uszkodzone zostają pojazdy lub co gorsza, obrażenia a nawet śmierć ponoszą uczestnicy ruchu drogowego. Dlatego też od lat pojawiają się pytania: czy usunięcie lodu zalegającego na ciężarówce czy naczepie należy do obowiązków kierowcy i kto odpowiada za skutki jego upadku? Odpowiedź znajdziecie w materiale eksperckim ➡ Lód na dachu pojazdu ciężarowego w kontekście nowych kar i odpowiedzialności za szkodę.

Źródło: Intrum
Do ulubionych
FIRMOWY SPOTLIGHT
PST OST SPED SP. Z O.O.


NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

NASZE WYWIADY

OPINIE

NASZE RELACJE

Photo by Josh Hild from Pexels